Jesli ktos ma te nowa piosenke, to dajcie znac na pw.
Dziekuje!
XII PIKNIK NAD DRAWĄ
02-04 lipca 2010
-
- If I give myself (up) to you
- Posty: 227
- Rejestracja: 18 mar 2006, 15:56
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Never Will I
- Lokalizacja: Polska
- Vers988
- Make it happen
- Posty: 187
- Rejestracja: 26 lip 2009, 20:00
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
Witam wszystkich Zaspokoję Waszą ciekawość i podzielę się z Wami moją skromną relacją
Było magicznie, emocjonująco, wzruszająco... Ogólnie megapozytywnie.
Edyta w świetnym humorze. Trochę pogadała, trochę pożartowała, uśmiech niemalże nie schodził z jej twarzy. Była naprawdę bardzo rozpromieniona Zachwycała się okolicą i tamtejszymi goframi. Powiedziała, że zjadła aż dwa
Wspaniały kontakt z publicznością. Edyta była pod wrażeniem śpiewu ludzi. Tak się jej spodobało, że zaśpiewała wspólnie z nami bodajże przy aż pięciu piosenkach Całkowicie na spontanie zaprosiła na scenę jakiegoś chłopaka i złożyła mu życzenia z okazji imienin Jacka. Śmiać mi się chciało, kiedy ten młodzieniec próbował przejść przez barierkę. Trochę się męczył. Na szczęście ochroniarze podali pomocną dłoń i jakoś go przerzucili
Bardzo nie spodobał mi się zakaz fotografowania i nagrywania. Oczywiście niektórym udało się coś uchwycić ale Ci, co znajdowali się przy samej scenie, byli praktycznie bez szans. Nie zrobiłam żadnego zdjęcia Edycie. Udało mi się jedynie w pełni nagrać Jestem kobietą. Po kryjomu nagrałam audio Szczęśliwej drogi już czas i fragment Nie proszę o więcej. Potem niestety zabrakło pamięci w moim aparacie. Za jakiś czas udostępnię Wam te materiały
Utwory, które wykonała Edyta:
Jestem kobietą, Nie wierzyć nie mam sił, Szczęśliwej drogi już czas, To nie tak jak myślisz, Nie proszę o więcej, jubileuszowy medley: One & One, Impossible, Jak najdalej, To co najlepsze; Dotyk, Dziwny jest ten świat i To nie ja Pewnie pomyliłam kolejność. Nie było nowego singla
Pozostaną piękne wspomnienia. To, co napisałam, jest ogólnym zarysem. Mam nadzieję, że wystarczy Ktoś na pewno jeszcze coś dorzuci od siebie. Pozdrawiam ekpię forumowiczów, którzy tam byli
Było magicznie, emocjonująco, wzruszająco... Ogólnie megapozytywnie.
Edyta w świetnym humorze. Trochę pogadała, trochę pożartowała, uśmiech niemalże nie schodził z jej twarzy. Była naprawdę bardzo rozpromieniona Zachwycała się okolicą i tamtejszymi goframi. Powiedziała, że zjadła aż dwa
Wspaniały kontakt z publicznością. Edyta była pod wrażeniem śpiewu ludzi. Tak się jej spodobało, że zaśpiewała wspólnie z nami bodajże przy aż pięciu piosenkach Całkowicie na spontanie zaprosiła na scenę jakiegoś chłopaka i złożyła mu życzenia z okazji imienin Jacka. Śmiać mi się chciało, kiedy ten młodzieniec próbował przejść przez barierkę. Trochę się męczył. Na szczęście ochroniarze podali pomocną dłoń i jakoś go przerzucili
Bardzo nie spodobał mi się zakaz fotografowania i nagrywania. Oczywiście niektórym udało się coś uchwycić ale Ci, co znajdowali się przy samej scenie, byli praktycznie bez szans. Nie zrobiłam żadnego zdjęcia Edycie. Udało mi się jedynie w pełni nagrać Jestem kobietą. Po kryjomu nagrałam audio Szczęśliwej drogi już czas i fragment Nie proszę o więcej. Potem niestety zabrakło pamięci w moim aparacie. Za jakiś czas udostępnię Wam te materiały
Utwory, które wykonała Edyta:
Jestem kobietą, Nie wierzyć nie mam sił, Szczęśliwej drogi już czas, To nie tak jak myślisz, Nie proszę o więcej, jubileuszowy medley: One & One, Impossible, Jak najdalej, To co najlepsze; Dotyk, Dziwny jest ten świat i To nie ja Pewnie pomyliłam kolejność. Nie było nowego singla
Pozostaną piękne wspomnienia. To, co napisałam, jest ogólnym zarysem. Mam nadzieję, że wystarczy Ktoś na pewno jeszcze coś dorzuci od siebie. Pozdrawiam ekpię forumowiczów, którzy tam byli
- Kamille.g
- Niebo to my
- Posty: 1454
- Rejestracja: 05 kwie 2008, 15:36
- Ulubiony album: All Albums
- Ulubiona piosenka: Wszystkie
- Lokalizacja: Polska
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
Vers988 A spotkaliście się z Edytą po koncercie?
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 16:27 przez Kamille.g, łącznie zmieniany 1 raz.
- DeathlySilence
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5125
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Słoneczne Mazury.
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
Czy można wiedzieć od kogo wyszedł zakaz fotografowania?
Zakaz nagrywania jeszcze rozumiem, ale fotografowania?!
Kłóci się to z wypowiedziami Edyty na ten temat.
Słaba ta lista utworów koncertowych.
Cieszy mnie, że doszedł medley z jubileuszu.
Jestem kobietą też w wersji z jubileuszu?
Jestem zdania, że edytowe koncertowanie plenerowe po "wioskach" nie oddaje w pełni Jej talentu, możliwości.
Wolałbym jeden co pół roku porządny koncert na poziomie tego jubileuszowego (biletowany), niż dziesięć w sezonie ogórkowym, na których śpiewa na pół gwizdka - i nie tylko - wszystko jest na pół gwizdka, jak nie gorzej.
Taki talent, taka artystka, a koncertowanie na poziomie Gosi Andrzejewicz.
Widać jakiś postęp od Opola - już słońce Jej nie przeszkadza.
Nie było "Walcz-yka"?!
Zakaz nagrywania jeszcze rozumiem, ale fotografowania?!
Kłóci się to z wypowiedziami Edyty na ten temat.
Słaba ta lista utworów koncertowych.
Cieszy mnie, że doszedł medley z jubileuszu.
Jestem kobietą też w wersji z jubileuszu?
Jestem zdania, że edytowe koncertowanie plenerowe po "wioskach" nie oddaje w pełni Jej talentu, możliwości.
Wolałbym jeden co pół roku porządny koncert na poziomie tego jubileuszowego (biletowany), niż dziesięć w sezonie ogórkowym, na których śpiewa na pół gwizdka - i nie tylko - wszystko jest na pół gwizdka, jak nie gorzej.
Taki talent, taka artystka, a koncertowanie na poziomie Gosi Andrzejewicz.
Widać jakiś postęp od Opola - już słońce Jej nie przeszkadza.
Nie było "Walcz-yka"?!
- humerti
- Make it happen
- Posty: 130
- Rejestracja: 19 mar 2007, 17:53
- Ulubiony album: EDYTA GÓRNIAK
- Ulubiona piosenka: LINGER
- Lokalizacja: Łódź
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
DeathlySilence pisze:Czy można wiedzieć od kogo wyszedł zakaz fotografowania?
Zakaz nagrywania jeszcze rozumiem, ale fotografowania?!
Kłóci się to z wypowiedziami Edyty na ten temat.
Nawet na Top Trendach była mowa, że maluje się po to by Ją fotografować, mam nadzieję, że diś w Pajęcznie uda mi się zrobić jakieś fotki. No i jest pewna wskazówka, żeby nie stawać blisko sceny...
_________________
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 16:28 przez humerti, łącznie zmieniany 1 raz.
- lila14
- Make it happen
- Posty: 162
- Rejestracja: 28 lip 2009, 9:36
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: wszystkie kocham
- Lokalizacja: Pietrowice Wlk./Racibórz
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
Też jestem ciekawa...,może na koncercie w Pajęcznie też go zaśpiewa... (to sobie posłucham):)abcd pisze:DeathlySilence napisał/a:
Edyta zaśpiewała na koncercie nową piosenkę (?singiel?).
Roboczy tytuł - "Walcz-yk".
- Vers988
- Make it happen
- Posty: 187
- Rejestracja: 26 lip 2009, 20:00
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
Przekre, ale tak było. Do bocznych słupów sceny przyklejono znaki informujące o zakazach. Poza tym, w momencie gdy Edyta zaczynała śpiewać, ochroniarze ostro wypatrywali wszelkiego typu sprzętów. Nie mam pojęcia od kogo wyszedł zakaz fotografowania. Wątpię, żeby w tej sprawie Edyta miała swój udział.DeathlySilence pisze:Czy można wiedzieć od kogo wyszedł zakaz fotografowania?
Zakaz nagrywania jeszcze rozumiem, ale fotografowania?!
Wersja opolska, z 2009 rokuDeathlySilence pisze:Jestem kobietą też w wersji z jubileuszu?
NieDeathlySilence pisze:Nie było "Walcz-yka"?!
Niestety nie. Wielka szkoda.Kamille.g pisze:A spotkaliście się z Edytą po koncercie?
[ Dodano: 04-07-2010, 16:47 ]
Coś za cośhumerti pisze:No i jest pewna wskazówka, żeby nie stawać blisko sceny...
-
- Whatever it takes
- Posty: 666
- Rejestracja: 01 paź 2006, 0:04
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
DeathlySilence pisze:Czy można wiedzieć od kogo wyszedł zakaz fotografowania?
Zakaz nagrywania jeszcze rozumiem, ale fotografowania?!
Kłóci się to z wypowiedziami Edyty na ten temat.
Słaba ta lista utworów koncertowych.
Cieszy mnie, że doszedł medley z jubileuszu.
Jestem kobietą też w wersji z jubileuszu?
Jestem zdania, że edytowe koncertowanie plenerowe po "wioskach" nie oddaje w pełni Jej talentu, możliwości.
Wolałbym jeden co pół roku porządny koncert na poziomie tego jubileuszowego (biletowany), niż dziesięć w sezonie ogórkowym, na których śpiewa na pół gwizdka - i nie tylko - wszystko jest na pół gwizdka, jak nie gorzej.
Taki talent, taka artystka, a koncertowanie na poziomie Gosi Andrzejewicz.
Widać jakiś postęp od Opola - już słońce Jej nie przeszkadza.
Nie było "Walcz-yka"?!
Nie zgadzam sie z toba ...na takich koncertach ma kazdy mozlowosc ..pojsc i wyrobic sobie pozytywne o niej zdanie! A co wioski juz nie maja prawa do niczego a drawno nie jest wioska jest miastem ! Nie kazdy ma tez mozliwosc i pieniadze na koncerty tylko w duzym miastach.
- rav33
- Impossible
- Posty: 1628
- Rejestracja: 18 gru 2006, 17:53
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Under her spell
- Lokalizacja: Wrocław
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
do tych historii załączam krótki filmik i kilka fotek, które udało mi się zrobić
fotki się właśnie ładują na chomika
niestety ochrona była wulgarna, ale skuteczna, stąd pewne kłopoty ze zdjęciami.
http://chomikuj.pl/ravek74/Edyta+G*c3*b ... rty/Drawno
fotki się właśnie ładują na chomika
niestety ochrona była wulgarna, ale skuteczna, stąd pewne kłopoty ze zdjęciami.
http://chomikuj.pl/ravek74/Edyta+G*c3*b ... rty/Drawno
-
- Hope for us
- Posty: 41
- Rejestracja: 04 cze 2010, 9:08
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Szyby, NPOW
- Lokalizacja: Poznań
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
Witam serdecznie
Jako że już zdążyłem ochłonąć po koncercie, mogę podzielić się z Wami swoimi wrażeniami Otóż ja byłem jednym z tych szczęśliwców (bądź wątpliwym szczęśliwcem z punktu widzenia nagrywania) i dane mi było szaleć w pierwszym rzędzie pod sceną razem z innymi osobami z forum- joannaee & Anu$$ia - dzięki za niezapomnianą zabawę podczas koncertu I w pełni zgodzę się z Vers988 -była to magiczna, pełna wzruszeń, uniesień i dobrej zabawy półtoragodzinna podróż Edyta w doskonałej formie - nie tylko wokalnej porwała do wspólnej zabawy publiczność, która podczas poprzedzającego występ Edyty koncertu Muńka była zdziesiątkowana pod sceną i nieskora do zabawy. Nieprawdą jest fakt, iż wokalnie Edyta się oszczędzała. Mnóstwo było momentów, kiedy miałem gęsią skórkę podczas wyższych tonacji. Co prawda w finale DJTŚ ucięła ostatni wysoki dźwięk, ale przecież następnego dnia miała kolejny koncert i musiała dbać o struny głosowe, a jej utwory -jak to sama Edyta powiedziała- to istne killery wokalne. Po pierwszym utworze JK rozbawiła publiczność kiedy siadając na wysokim taborecie naciągnęła swoją sukienkę "bombkę" i rzuciła: "Nie widać mi gaci?" Nam udało się nagrać tylko JK bo później zmasowana ilość rosłych panów z groźnymi minami wyławia ludzi z tłumu, którzy filmowali lub robili zdjęcia. Co prawda na słupach bocznych sceny widniały kartki "Zakaz fotografowania" ale nie sądziliśmy, że tak restrykcyjnie będą tego przestrzegali. Niestety tak. Nowego singla nie było. Był Dotyk w wersji jubileuszowej (bez sceny z tancerzem ), którego refren śpiewaliśmy razem z Edytą a capella parokrotnie, tak jak SDJC, TNJMK,TNJBE i inne. Vers988- zapomniałaś o "I feel good" na sam koniec koncertu
DeathlySilence-pomimo tego, ze koncert zaczął się ok 21:30 to faktycznie było jasno, jednak druga połowa koncertu była już w wieczornej oprawie, jednak wtedy do świateł na scenie zaczęły lecieć rożne robale w wersji XXL i w jednym momencie Edi zrobiła unik przed jednym takim komentując, że nawet owady ją lubią. Trochę tez się obawiałem patrząc na podchmielone towarzystwo, by w stronę Edyty nie poleciały żadne obelgi czy dziwne przedmioty,czego ostatnio doświadczała Jusia podczas swoich koncertów, jednak odbyło się z kulturą i z pełnym zaangażowaniem publiki. Po koncercie próbowaliśmy skontaktować się z Majką w sprawie ewentualnego spotkania z Edytą, jednak bez powodzenia. Edyta szybko opuściła Drawno co było do przewidzenia zważywszy na koncert następnego dnia. Opuszczając OSiR gdzie odbywał się koncert rzuciłem okiem na ludzi skaczących na Boysach i pomyślałem sobie, że na ironię - dla nich Edyta była tylko suportem, dla nas- jedynym powodem naszej obecności tam. Zdenerwował mnie też fakt, iż okupując z zadowoleniem miejsce pod sceną usłyszałem od miejscowych kobiet, ze mam wpuścić do przodu ich dzieci a nie samemu tam sterczeć. Na co z groźnym spojrzeniem rzuciłem, ze stoję tutaj którąś godzinę nie po to, by ustąpić miejsca każdemu lepszemu ( sołtysowej czy wnuczce kościelnej) i że jesteśmy fan clubem z całej Polski i nie po to jechałem tyle km by teraz oglądać koncert zza głowy wytapirowanych głów wrzeszczących pań. Usłyszałem tylko, że jesteśmy "pokemonami" i na tym się dialog nasz z miejscowymi zakończył
Tyle w skrócie z wczorajszego koncertu. Mam nadzieję, że sposobności na podziwianie Edyty będzie nam danych więcej. Póki co- Edycie gratuluję wspaniałego koncertu, a wszystkich forumowiczów obecnych wczoraj na koncercie serdecznie pozdrawiam
P.S. joannaee & Anu$$ia -mam nadzieję, że szczęśliwie dotarłyście do Pajęczna i opowiecie nam po powrocie jak to tam wyglądało
Jako że już zdążyłem ochłonąć po koncercie, mogę podzielić się z Wami swoimi wrażeniami Otóż ja byłem jednym z tych szczęśliwców (bądź wątpliwym szczęśliwcem z punktu widzenia nagrywania) i dane mi było szaleć w pierwszym rzędzie pod sceną razem z innymi osobami z forum- joannaee & Anu$$ia - dzięki za niezapomnianą zabawę podczas koncertu I w pełni zgodzę się z Vers988 -była to magiczna, pełna wzruszeń, uniesień i dobrej zabawy półtoragodzinna podróż Edyta w doskonałej formie - nie tylko wokalnej porwała do wspólnej zabawy publiczność, która podczas poprzedzającego występ Edyty koncertu Muńka była zdziesiątkowana pod sceną i nieskora do zabawy. Nieprawdą jest fakt, iż wokalnie Edyta się oszczędzała. Mnóstwo było momentów, kiedy miałem gęsią skórkę podczas wyższych tonacji. Co prawda w finale DJTŚ ucięła ostatni wysoki dźwięk, ale przecież następnego dnia miała kolejny koncert i musiała dbać o struny głosowe, a jej utwory -jak to sama Edyta powiedziała- to istne killery wokalne. Po pierwszym utworze JK rozbawiła publiczność kiedy siadając na wysokim taborecie naciągnęła swoją sukienkę "bombkę" i rzuciła: "Nie widać mi gaci?" Nam udało się nagrać tylko JK bo później zmasowana ilość rosłych panów z groźnymi minami wyławia ludzi z tłumu, którzy filmowali lub robili zdjęcia. Co prawda na słupach bocznych sceny widniały kartki "Zakaz fotografowania" ale nie sądziliśmy, że tak restrykcyjnie będą tego przestrzegali. Niestety tak. Nowego singla nie było. Był Dotyk w wersji jubileuszowej (bez sceny z tancerzem ), którego refren śpiewaliśmy razem z Edytą a capella parokrotnie, tak jak SDJC, TNJMK,TNJBE i inne. Vers988- zapomniałaś o "I feel good" na sam koniec koncertu
DeathlySilence-pomimo tego, ze koncert zaczął się ok 21:30 to faktycznie było jasno, jednak druga połowa koncertu była już w wieczornej oprawie, jednak wtedy do świateł na scenie zaczęły lecieć rożne robale w wersji XXL i w jednym momencie Edi zrobiła unik przed jednym takim komentując, że nawet owady ją lubią. Trochę tez się obawiałem patrząc na podchmielone towarzystwo, by w stronę Edyty nie poleciały żadne obelgi czy dziwne przedmioty,czego ostatnio doświadczała Jusia podczas swoich koncertów, jednak odbyło się z kulturą i z pełnym zaangażowaniem publiki. Po koncercie próbowaliśmy skontaktować się z Majką w sprawie ewentualnego spotkania z Edytą, jednak bez powodzenia. Edyta szybko opuściła Drawno co było do przewidzenia zważywszy na koncert następnego dnia. Opuszczając OSiR gdzie odbywał się koncert rzuciłem okiem na ludzi skaczących na Boysach i pomyślałem sobie, że na ironię - dla nich Edyta była tylko suportem, dla nas- jedynym powodem naszej obecności tam. Zdenerwował mnie też fakt, iż okupując z zadowoleniem miejsce pod sceną usłyszałem od miejscowych kobiet, ze mam wpuścić do przodu ich dzieci a nie samemu tam sterczeć. Na co z groźnym spojrzeniem rzuciłem, ze stoję tutaj którąś godzinę nie po to, by ustąpić miejsca każdemu lepszemu ( sołtysowej czy wnuczce kościelnej) i że jesteśmy fan clubem z całej Polski i nie po to jechałem tyle km by teraz oglądać koncert zza głowy wytapirowanych głów wrzeszczących pań. Usłyszałem tylko, że jesteśmy "pokemonami" i na tym się dialog nasz z miejscowymi zakończył
Tyle w skrócie z wczorajszego koncertu. Mam nadzieję, że sposobności na podziwianie Edyty będzie nam danych więcej. Póki co- Edycie gratuluję wspaniałego koncertu, a wszystkich forumowiczów obecnych wczoraj na koncercie serdecznie pozdrawiam
P.S. joannaee & Anu$$ia -mam nadzieję, że szczęśliwie dotarłyście do Pajęczna i opowiecie nam po powrocie jak to tam wyglądało
-
- Whatever it takes
- Posty: 666
- Rejestracja: 01 paź 2006, 0:04
- Vers988
- Make it happen
- Posty: 187
- Rejestracja: 26 lip 2009, 20:00
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
Gapa ze mnie. Na kartce zapisałam. W takim razie niechcący ominęłam. Dzięki, że zwróciłeś na to uwagęlucky_charm pisze:Vers988- zapomniałaś o "I feel good" na sam koniec koncertu
Mnie wpuszczono, o dziwo ! Pewnie za sprawą mojego grzecznego zapytania i maślanych oczulucky_charm pisze:Zdenerwował mnie też fakt, iż okupując z zadowoleniem miejsce pod sceną usłyszałem od miejscowych kobiet, ze mam wpuścić do przodu ich dzieci a nie samemu tam sterczeć.
- Fan17
- If I give myself (up) to you
- Posty: 369
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 19:08
- Ulubiony album: wszystkie
- Ulubiona piosenka: Miles & miles away
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
jestem bardzo ciekawy która to forumowiczka rozmawiała posczas próby z panią od avonu? (podobno bardzon ładna ) mi się niestety nie udało tam dotrzeć, ale jak tylko będe mógł to wpadnę na najblizszy koncert
-
- Hope for us
- Posty: 41
- Rejestracja: 04 cze 2010, 9:08
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Szyby, NPOW
- Lokalizacja: Poznań
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
Widać na mój urok osobisty miejscowe kobitki były mega odporneVers988 pisze:Gapa ze mnie. Na kartce zapisałam. W takim razie niechcący ominęłam. Dzięki, że zwróciłeś na to uwagęlucky_charm pisze:Vers988- zapomniałaś o "I feel good" na sam koniec koncertu
No problem I tak Ciebie podziwiam, że miałaś głowę do notowania utworów podczas koncertu
Mnie wpuszczono, o dziwo ! Pewnie za sprawą mojego grzecznego zapytania i maślanych oczulucky_charm pisze:Zdenerwował mnie też fakt, iż okupując z zadowoleniem miejsce pod sceną usłyszałem od miejscowych kobiet, ze mam wpuścić do przodu ich dzieci a nie samemu tam sterczeć.
- Vers988
- Make it happen
- Posty: 187
- Rejestracja: 26 lip 2009, 20:00
Re: XII PIKNIK NAD DRAWĄ
W domu zrobiłam listę Na koncercie nie myśli się o takich rzeczachlucky_charm pisze:No problem I tak Ciebie podziwiam, że miałaś głowę do notowania utworów podczas koncertu