tak racjaTom pisze:Proponuje w takim razie wysluchać "I feel love" Donny Summer Cool to chyba o to chodzi, podobieństwa z "Heart of glass" nie widzę
Manager Jim Beach
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: manager Jim Beach
- Michael
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 6951
- Rejestracja: 25 gru 2004, 13:20
- Lokalizacja: PL
Re: manager Jim Beach
"One&One nie był w żadnym kraju pierwszym singlem Ponoć Kubiak za późno wykupił prawa do tej piosenki,a tóż przed Edytą wydała go jakaś cieniutka(chyba norweska)wokalistka,której nazwiska teraz nie pamiętam.Pamiętam tyle,że kiedy słyszałem jej wersję "One&One" w radiu to miałem ochotę się pociąćvanity pisze:Michael napisał/a:
Gdyby to ode mnie zależało,to byłby to kawałek "One&One"
to był chyba singiel nr 1 w japonii - może zmienili na inny po porażce
W taki oto sposób numer,który mógł naprawde wypromować Edytę przepadł,bo już sie później niezbyt dobrze kojarzył :sad:
Normalka,w niemieckich stacjach radiowych codziennie można usłyszeć "One&One"Edyty.Tyle,że spora część Niemców nie ma pojęcia kto to śpiewa :sad:Grzechu pisze:gdy byłem w Dreźnie w supermarkecie to akurat leciało 'One&one' Edyty
-
- Lunatique
- Posty: 2847
- Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poland
Re: manager Jim Beach
One and one usłyszałem i pokochałem w wersji Roberta Milesa wczesną wiosna 1996 roku i towarzyszyło mi przez cały pobyt, do listopada 96 w Chicago, sąsiadka miała całą płytę.A płyta Edyty wyszła w listopadzie 97, więc od nagrania Milsa do publikacji E.G minęło półtorej roku!!!!!!!Moja fascynacja Edytą zaczęła się dopiero od wydania E.G i usłyszenia 1+1, Anything....Michael pisze:"One&One nie był w żadnym kraju pierwszym singlem Ponoć Kubiak za późno wykupił prawa do tej piosenki,a tóż przed Edytą wydała go jakaś cieniutka(chyba norweska)wokalistka,której nazwiska teraz nie pamiętam.Pamiętam tyle,że kiedy słyszałem jej wersję "One&One" w radiu to miałem ochotę się pociąćvanity pisze:Michael napisał/a:
Gdyby to ode mnie zależało,to byłby to kawałek "One&One"
to był chyba singiel nr 1 w japonii - może zmienili na inny po porażce
W taki oto sposób numer,który mógł naprawde wypromować Edytę przepadł,bo już sie później niezbyt dobrze kojarzył :sad:Normalka,w niemieckich stacjach radiowych codziennie możnaGrzechu pisze:gdy byłem w Dreźnie w supermarkecie to akurat leciało 'One&one' Edyty
usłyszeć "One&One"Edyty.Tyle,że spora część Niemców nie ma pojęcia kto to śpiewa :sad:
- Michael
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 6951
- Rejestracja: 25 gru 2004, 13:20
- Lokalizacja: PL
Re: manager Jim Beach
Bob,mylisz fakty Z tego co mi wiadomo,wersja Milesa jest wersją oryginalną tej piosenki,a mi chodzi o inną wokalistkę,która wydała "One&One" tóż przd Edytą,tylko nie mogę sobie przypomnieć jej nazwiska.W każdym razie jej interpretacja tej piosenki była strasznie mdła.Może ktoś pamięta jak się nazywała ów wokalistka?Kiedyś na ten temat wypowiadał się nawet Marek Niedźwiedzki na łamach "Gali" w artykule o EdycieBob pisze:One and one usłyszałem i pokochałem w wersji Roberta Milesa wczesną wiosna 1996 roku i towarzyszyło mi przez cały pobyt, do listopada 96 w Chicago, sąsiadka miała całą płytę.A płyta Edyty wyszła w listopadzie 97, więc od nagrania Milsa do publikacji E.G minęło półtorej roku!!!!!!!
Zobaczcie,jednak ludzie ściągają piosenki Edzi,szkoda tylko,że z internetu :sad:
http://music.download.com/edyta/3600-8742_32-100688995.html?tag=listing_song_artist
[ Dodano: 2005-08-27, 15:37 ]
Które WIT podoba Ci sie bardziej-wersja z "Perły" czy z "Invisible".ANETA pisze:W zasadzie na ,,Invisible" podoba mi sie tylko - Impossible, Whatever it take, If you could, Make it happen i Sleep with me
Jeśli chodzi o mnie to zdecydowanie ta druga
-
- Niebo to my
- Posty: 1443
- Rejestracja: 11 gru 2004, 15:09
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
Re: manager Jim Beach
Mnie zdecydowanie bardziej przypadła do gustu wersja z "Invisible". Była taka bardziej "singlowa", przebojowa. Te dodanie pare nutek, bardzo jej pomogło. Szkoda tylko, że Edyta nie wyeksponowała w tej piosence więcej głosu, wtedy z dobrą promocją i fajny klipem, mógłby być hit
- ANETA
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5726
- Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Lokalizacja: Łomża
Re: manager Jim Beach
Mi tez podoba sie ta wersja z Invisible. Ma lepszy klimat, te kilka nutek faktycznie zmienia postac rzeczy. Gdyby Edyta wiecej sie ,,wydarła" w tej piosence mógłby byc hit ale w karierze Edyty całe zycie pojawia sie jedno słowo ,,GDYBY"
-
- Whatever it takes
- Posty: 775
- Rejestracja: 08 gru 2004, 16:32
- Lokalizacja: z...
Re: manager Jim Beach
Oprócz tego wszystkiego, co napisaliście wyżej, to płyta "Invisible w porównaniu z "Perłą" ma zdecydowanie lepszy mix- jest na niej więcej przestrzeni w samym aranżu- to bardzo wiele. "Perła" jest w całości polska, tzn kiepska.
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: manager Jim Beach
hehe dobre z tym pocięciem się.Michael pisze:Ponoć Kubiak za późno wykupił prawa do tej piosenki,a tóż przed Edytą wydała go jakaś cieniutka(chyba norweska)wokalistka,której nazwiska teraz nie pamiętam.Pamiętam tyle,że kiedy słyszałem jej wersję "One&One" w radiu to miałem ochotę się pociąć n
ale nie łapię o co chodzi z tymi prawami. to ich się nie kupuje od razu przy nagrywaniu?
o co chodzi z tą stroną? jak to legalnie gratis ściągają całe piosenki?Michael pisze:http://music.download.com/edyta/3600-87 ... ong_artist
- Michael
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 6951
- Rejestracja: 25 gru 2004, 13:20
- Lokalizacja: PL
Re: manager Jim Beach
Nie wiem jak to dokładnie było z tym singlem,ale czytałem o tym w wypowiedzi Marka Niedźwiedzkiego-Kubiak sis spóźnił,a numer,który mógł wypromować Edytę, przepadł :sad:vanity pisze:hehe dobre z tym pocięciem się.Michael pisze:Ponoć Kubiak za późno wykupił prawa do tej piosenki,a tóż przed Edytą wydała go jakaś cieniutka(chyba norweska)wokalistka,której nazwiska teraz nie pamiętam.Pamiętam tyle,że kiedy słyszałem jej wersję "One&One" w radiu to miałem ochotę się pociąć n
ale nie łapię o co chodzi z tymi prawami. to ich się nie kupuje od razu przy nagrywaniu?
o co chodzi z tą stroną? jak to legalnie gratis ściągają całe piosenki?Michael pisze:http://music.download.com/edyta/3600-87 ... ong_artist
A na tę stronke natknąłem sie przypadkiem,kiedy próbowałem znaleźć nazwisko tej wokalistki.Jest tam kilka kawałków Edyty do ściągnięcia w całości .To jakaś zagraniczna stronka.