lado pisze:Szkoda tylko, że Edyta nie "walczy" z tymi co piszą o jej życiu prywatnym.
- bo wiekszosc rzeczy, o ktorych sie pisze nie ma z prawda nic wspolnego. To pozwala jej chronic swoje prawdziwe zycie prywatne. Zreszta nie ona to wymyslila, ba ona wcale nie jest w tym najlepsza. Duzo lepiej radzi sobie np Piotr Adamczyk, Tomasz Kammel, Anna Mucha itd.
Świetnie nad mediami panuje Joanna Brodzik, brukowce nie publikują jej, bo ich pozwała i jest konsekwentna, żadnej wspópracy. Prasa z górnej półki, od czasu do czasu, głównie pisze się o niej aktorsko. Ciekawa postawa biorąc pod uwagę, że nie jest zbyt utalentowaną aktorką. Ale wiem jedno (z wywiadów), chcąc uprawiać ten zawód a nie inny, miała parę cięższych momentów, związanych z egzystencją od pierwszego do pierszego, co ją nauczyło pokory. Sukces Kasi i Tomka nie przewrócił jej w głowie, nadal stara się pracować, a dobrabia sobie w reklamach. Oczywiście zawsze można powiedzieć, że jest nudna i ona to nie to co Edyta, ale to bzdura. Z każdego pustaka można zrobić celebrytę i sztucznie wywoływać zainteresowanie. Kammel i Mucha to ludzie, którzy lubią wygodne życie bez ciężkiej pracy a i talentu im brak. Adamczykowi się dziwię, bo to świetny aktor, tabloidy całkowicie obdzierają go z talentu.
Kopaneek pisze:Nie zgodzę się. Ktoś obliczył na podstawie danch z OLIS'u, że Edyta sprzedała około 4 tysiące sztuk MY. To by się zgadzało.
3 czy 4 tysiące bez różnicy. Ale słabo. Tak sobie myślę teraz, że My słabo, za chwilę DVD, które też słabo się sprzeda i zastanawiam się czy Edyta będzie chciała wydać w ogóle nową płytę.
lado pisze:To jest przerazajace jak bardzo zaklamane sa media i jak latwo ludziom wcisnac najgorszy kit, a im nawet nie przemknie przez mysl, zeby poddac w watpliwosc to, co czytaja.
Piszesz, że zakłamane są media, a wcześniej napisałeś, że sama Edyta kłamie celowo w mediach:
lado pisze:Te gatki o zlotej klatce itd mialy na celu skupienie uwagi na czym innym niz prawdziwy powod rozstania.
Skad w Tobie taka naiwnosc, zeby wierzyc we wszystko co Edyta mowi ?
Media nie mają prawa kłamać, a artysta może z premedytacją. Po co zmyślać teksty o złotych klatkach, można powiedzieć, "nie Pani (redaktor) sprawa", tylko, że wtedy nie byłoby wakacji sponsorowanych przez gazetę, bo klatka jest sensacją w wywiadzie, a "nie Pani sprawa" już nie.