Zapominacie moi drodzy ze angielski to bardzo precyzyjny jezyk. To ze mozna cos ladnie na polski przetlumaczyc poetycko wieloznaczeniowo nie znaczy ze tak uzyto by jezyka gdyby tekst zostal napisany przez native speakera
Poprosilam meza angola zeby to zdanie wymowil - on ma ten brytyjski krolewski akcent - moglby pracowac dla BBC. Chodzilo mi szczegolnie o to jak wymawia lit 'a' spark. Chcialam porownac i to na 100% potwierdzilo ze Edyta spiewa little spark. Wymowil i sie zdziwil ze zdanie nie ma sensu. No coz angole sie nie znaja na poezji
Mist pisze:Poprosilam meza angola zeby to zdanie wymowil - on ma ten brytyjski krolewski akcent - moglby pracowac dla BBC. Chodzilo mi szczegolnie o to jak wymawia lit 'a' spark. Chcialam porownac i to na 100% potwierdzilo ze Edyta spiewa little spark
Tylko że ED nie jest native speakerem więc mogła to wyartykułować różnie. Choć ja nadal także uważam że jest tam little.
PS. Czy mąż słucha amerykańskiej brytyjszczyzny Edyty?
Since I can recall
Music was a light in the dark
And the rustle of the trees
lit a spark
inside my heart
Breathing life through the Earth
I was so captivated
my soul was bare
Feeling and knowing
That there is something around me ..
that is Bigger and Wider
Than I could ever imagine
I’m so Grateful
for the beauty and joy
Life has given me
I hope
I have given too...
I have tasted bitter tears
tripped and fell upon this road
But facing my fears
made me stronger
Life has showed
Learning from my mistakes
I have discovered that Life
gives more
than it takes
Life has showed? Chyba ktoś się pomylił jak przepisywał tekst na fb
Jednak jest "lit a spark" co jest bardziej sensowene niż 'little spark" ale ja tam słyszę l, no
Widać, że to, co słyszy się po raz pierwszy jednak zazwyczaj się sprawdza.
No proszę. Nawet się pojawiło ,,and'' którego Edyta nie śpiewa
Ale to dobrze że Edyta ,,lit a spark'' śpiewa jako ,,little''. Przynajmniej w tekscie śpiewanym sens pozostaje
No to pudło Myślałam, że UAM, bo tam właśnie w ramach opisówki uczy się głównie fonologii, a na niektórych innych uczelniach, np na UJocie, fonologia jest osobnym przedmiotem, a na opisówce przerabia się głównie morfologię i inne pierdołki.
Ale dobra, dobra, już kończę, nie robię offtopu