ray pisze:Teraz Edyta często używa błędnej formy "półtorej roku" - powiedziała tak i w wywiadzie dla Radia Wrocław w lipcu 2015, i w wywiadzie dla "Faktu" po recitalu w Teatrze Dramatycznym.
Czyli w 1993 mówiła poprawnie, a teraz w 2016 - nie.
Weź po uwagę że w artykułach dziennikarskich słowa nie są cytowane dosłownie. Często dziennikarz ubiera to lepiej w słowa. Jeżeli ktoś powie ,,poszłem'' to przecież tak tego nie wydrukują
Ciekawe jak długo nie będzie lał wody, w końcu ma to w genach na razie mówi bardzo fajnie, pomimo to że tam promocja insta była, to zrobił to tak, że nie zabrzmiało w żadne sposób nachalnie, ogólnie przyjemny chłopak.
Ciekawe co tam Edi sobie podśpiewuje w domku, mógłby mamie snapa zalożyć i nam podsyłać może skoro kiedyś zaśpiewała fragment "And im telling you" w domu zaspiewała troszkę większy lub całość.
KrzysiekF pisze:Edyta super mówi o życie prywatnym , rodzinnym, naprawdę podziw. David z nazwiskiem zadziałał
po co takie informacje upowszechniać ? ktoś może wie ?
Podziwiam ludzi, którzy tak łatwo mówią o życiu prywatnym i o tym kto otacza ich opieką...normalnie słowotok.
Tak, jak powiedziała, mądrze, Kayah: "Każdy żyje jak umie"
Mnie jest żal tego prowadzącego - Piotra Grabarczyka. Czytuję jego blog, to jest niegłupi facet, który nie boi się prezentować swoich wyrazistych poglądów. A tu musiał rozmawiać z Edytą w taki sposób, żeby tylko jej nie urazić - nie mógł zapytać jej o to, o co powinno się pytać muzyków, czyli o nową płytę, o koncertowe DVD, o koncerty inne niż ten na Torwarze, o niewydanie teledysku do Oczyszczenia i klipu fanów do Grateful, o deklaracje Edyty odnośnie do nowego singla i "orkiestry na święta". Gdyby ją o to zapytał, Edyta poczułaby się urażona i mogłaby już nigdy więcej nie udzielić mu wywiadu. To jest smutne.
Chyba z tonu tej wypowiedzi Kaski nie trudno pomiedzy zdaniami wyczytac co ona tak naprawde mysli o Gorniak (i jaka wiazanka musiala sypnac w momencie jak zobaczyla na Insta swoje zdjecie zamieszczone bez pytania i z idiotycznym komentarzem pod nim )
W tym artykule jest mnóstwo błędów.
Po pierwsze, prawdopodobnie nie będzie w tym roku kolejnej płyty Virgin (bo "Choni" poniosła komercyjną klapę). Możliwe jednak, że Doda wyda płytę live - dołączoną do DVD z "Riotka Tour".
Po drugie, nowy album Anity Lipnickiej został wstępnie zapowiedziany nie na wiosnę, ale na jesień tego roku. A wiosną ma wyjść płyta live z trasy "Na osi czasu".
Po trzecie, zupełnie pominięto Justynkę, Kayah, Kasię Kowalską, Natalię Kukulską i Sarsę. Teoretycznie wszystkie pięć mają w tym roku wydać nowe płyty...
A na album Edyty nie liczę. Ona już nawet nie udaje, że wróciła do pracy nad płytą. Wygląda na to, że prostu w ogóle nie myśli teraz o muzyce.