patrix2012 pisze:W zupełności wystarczy, żeby Edyta wydała dobrą płytę jak na polskie warunki.
No właśnie to nie wystarczy.
Bo ona już taką "dobrą płytę jak na polskie warunki" wydała ostatnio (czyli prawie 5 lat temu
![;-) ;-)](./images/smilies/icon_wink2.gif)
). "My" zawierała dobrze wyprodukowane piosenki, ładnie zaśpiewane, z nawet niegłupimi tekstami, a jednak okazało się, że to było za mało. Edyta wydała niezłą płytę (ale też nie żadne arcydzieło) i już zaledwie 3 tygodnie po jej premierze zaczęła występować w jakiejś durnej "Bitwie na głosy". Do tego doszły kłótnie medialne z byłym mężem, brak teledysku do
Nie zapomnij, odwołanie kilku spotkań promocyjnych w Empikach, brak koncertów, i efekt był taki, że poza fanami mało kto w ogóle zna ten album. I teraz byłoby podobnie. Nawet gdyby Edyta wydała płytę z tak dobrymi piosenkami jak
Glow on czy
Grateful, to chwilę potem znowu zaliczyłaby jakieś wpadki. Co więcej, po tych wpadkach nawet nie umiałaby w porę właściwie zareagować.
Edyta od 6 lat sama jest sobie menadżerem. Życie pokazało, jak fatalnym. Jej kariera muzyczna jest martwa. Od początku roku nie przepracowała jeszcze ani jednego dnia.
patrix2012 pisze:Doda np. wydała płytę nie komercyjną
"Choni" jest płytą niekomercyjną? Przecież zamieszczono na niej 5 starych piosenek Virgin, które odniosły właśnie największy sukces komercyjny spośród wszystkich nagrań grupy.
Poza tym
Kopiuj-Wklej też jest komercyjną piosenką, to pop-rockowy kawałek o miłości, który radia na pewno by grały, gdyby śpiewał go ktoś inny niż Doda.