Kamui Shiro pisze:Nie mam wiadomości, czy faktycznie ktoś z tego względu dokuczał Edycie w dziecinstwie/ młodości/ aktualnie, a Wy?
Parę lat temu Edyta powiedziała:
Edyta Górniak pisze:Kiedy chodziłam do szkoły podstawowej, byłam dyskryminowana za to, że jestem mieszanką, że moja mama pokochała kiedyś cygańskie serce. Nauczyciele mówili, że mam brudną skórę i się nie domyłam. Siedziałam sama, a dzieci były sadzane w klasie ze mną za karę. Przetrwałam to.
Na pewno Edyta przesadziła w tej opowieści. Może po prostu raz się zdarzyło, że jakaś dziewczynka cały czas gadała na lekcji z drugą dziewczynką i nauczycielka w końcu się zdenerwowała i powiedziała tak: "Kasiu, nie możesz siedzieć razem z Anią, bo ciągle rozmawiacie i nie mogę spokojnie prowadzić lekcji. Weź swoje rzeczy i przesiądź się do drugiej ławki pod oknem, do Edyty Górniak".
Ta wypowiedź Edyty przypomina mi trochę to, co mówiła w wywiadzie dla "Gali" w kwietniu 2013:
Edyta Górniak pisze:Wcześnie zrozumiałam, że jeśli chcę przetrwać, to siłę muszę znaleźć wyłącznie w sobie. I zawsze na samym końcu, kiedy już „klęczałam”, podnosiłam się z ogromną siłą, czasem potrójną. Ale nie taką, która objawia się agresją czy arogancją. To była jeszcze większa pokora.
Szkoda, że Edyta nie zagłębiła się bardziej w swoje cygańskie korzenie. Ale jakoś nie wyobrażam sobie Edyty, by tak jak 3 tygodnie temu Kayah, usiadła obok romskiej poetki i pieśniarki, Teresy Mirgi i razem z nią zaśpiewała nieznane szerszej publiczności cygańskie utwory. Edyta ma taką osobowość, że chce być uwielbiana i podziwiana, dlatego śpiewa głównie covery amerykańskich diw.