DeathlySilence pisze:Płyta bardzo dobra. Każdy znajdzie coś dla siebie i na każdy nastrój - oczywiście wszystko okraszone mniejszą lub większą nutką depresji. CAŁA KAŚKA.
Tak, płyta jest różnorodna, ale jednocześnie spójna. I właśnie w stylu typowym dla Kasi.
Na początku wcale nie byłem przekonany do tego albumu. O ile "Ent" Varius Manx spodobał mi się od razu, o tyle "Aya" - nie. Na przykład Teraz, kiedy czuję przy pierwszym odsłuchu zabrzmiało dla mnie jak pioseneczka do windy. Ale teraz już jest lepiej. Najbardziej podobają mi się: Przebaczenia akt, Tam, gdzie nie sięga ból i - w dalszym ciągu - tytułowy kawałek.
Odebrałem płytę w Empiku. Album jest bardzo ładnie wydany, są teksty wszystkich piosenek, dokładne informacje o twórcach, dużo zdjęć, tylko trochę szkoda, że wszystkie fotki w książeczce są niemal identyczne.
I ja też nie uważam, że promocja płyty jest nasilona. Najważniejsza rzecz: gdzie jest nowy singiel i teledysk? Jest wręcz potrzebny na gwałt! Wygląda na to, że Universal jeszcze nie zdecydował, która piosenka będzie trzecim singlem.
Spotify mocno promuje album Kasi, tak samo Empik (baner na wejściu), był dobry wywiad o płycie w radiowej Trójce (można posłuchać tutaj), wiem też, że w najnowszym numerze pisma "Teraz rock" jest wywiad z Kasią o muzyce. Jutro wychodzi nowa "Viva!" i na okładce jest napis: "Podróże z gwiazdami. Indie Kasi Kowalskiej", więc pewnie i tam będzie co nieco o nowej płycie.
Tak, ale cały czas tylko na liście tygodniowej. Nadal nie rozumiem, czemu w ogóle nie ma jej na tej miesięcznej.KrzysiekF pisze:AYA numer 1 empik.com
Myślę, że nawet jeżeli złota płyta będzie, to dopiero po kilku miesiącach. Maryli Rodowicz przyznano złotą płytę za ostatni album dopiero po prawie 8 miesiącach sprzedaży. "Ent" Varius Manx zadebiutował na OLiSie wysoko, na 6 miejscu, ale już minęły ponad 2 miesiące, a złota cały czas nie ma i pewnie prędko nie będzie.
Jeśli chodzi o płytę "5", to ja ją bardzo lubię. Parę miesięcy temu napisałem, że to mój ulubiony album Kasi, a teraz się zastanawiam, czy "5" czy może jednak "Antidotum", i nie umiem wybrać.
"Samotna w wielkim mieście" nie jest zła, mam do niej sentyment, wtedy właśnie po raz pierwszy widziałem Kasię na żywo, bo byłem w Empiku na podpisywaniu płyt. A na pierwszy koncert musiałem poczekać aż do zeszłego roku... Kasia dopiero niedawno zaczęła grać więcej koncertów biletowanych, wcześniej miała bardzo dużo koncertów zamkniętych.
Wydaje mi się, że tutaj przesadziłeś. Przecież jeszcze w 2005 Kasia promowała "Samotną w wielkim mieście", w 2006 wydała Dlaczego nie, jesienią 2007 zaszła w ciążę, będąc w ciąży wystąpiła na sylwestrze TVN, a niedługo po urodzeniu dziecka wydała "Antepenultimate". Ona chyba wtedy nie miała depresji, była przecież zakochana w Ułanowskim, jednocześnie budowała nowy dom...barth pisze:Po nim przerwa, łatka wiecznie "nawalonej winem", depresja, śpiewa tylko od święta To co dobre, nie koncertuje.
W jakich okolicznościach Edyta, Kayah i Piasek wypowiadali się o To, co dobre?barth pisze:single słabo wybrane mimo że To Co dobre chwaliła Edyta za piękny tekst, Kayah, Piasek, dobry na festiwale.
Odnośnie do dzisiejszej afery z Kostkiem Yoriadisem...
Jestem zdumiony, że ten wywiad ukazał się akurat teraz, kilka dni po tym, jak Kasia wreszcie wydała płytę. Co ten Kostek chciał przez to osiągnąć? Myślał, że jak obsmaruje Kasię w "Fakcie", to potencjalni nabywcy jej nowej płyty jednak się rozmyślą? Obecną partnerką Yoriadisa jest Ewa Coll, prawniczka, była żona Bartosza Żukowskiego. Może ona mu to podpowiedziała? Zajrzałem teraz na profil tej Ewy Coll na Facebooku i znalazłem jej jakby "list otwarty" do Kasi:
Ewa Coll pisze:Szanowna Pani Katarzyno, odnoszac sie do ostatnich publikacji na temat Pani zamiaru wspierania Bartosza żukowskiego w postępowaniu rozwodowym uprzejmie apeluje o nie używanie mojego nazwiska w tego typu brukowcach. W przeciwieństwie do Pani jestem osoba nieznaną i prosze to uszanowac. Buduje Pani od lat kariere nie na muzyce a na klamstwach pod adresem bylego partnera. Prosze zostawic w spokoju mnie i moje dziecko. Dodam, ze w aktach sprawy sa trzy obdukcje, ktore zlozylam po tym jak Pani nowy przyjaciel Bartosz mnie potraktowal. Zapraszam do akt w SO Warszawa Praga. Z poważaniem Ewa Coll