Steffie pisze:Nie, Miko, nic nie rozumiesz, bo przekrecasz moja wypowiedz, ktora brzmiala tak:
zastanowmy sie, co innego moze robic Edyta po zakonczeniu trasy, skoro nie nagrywa plyty, nie tworzy nowego materialu, nie gra koncertow?
Ostatnia plyta byla wydana w 2012 r. i na razie nie ma ZADNYCH POTWIERDZONYCH informacji przez Edyte na temat nagrywania nowego materialu.
A moze to Ty niczego nie rozumiesz ?
Edyta zapowiedziala dwie piosenki do filmu, w pakiecie oprocz tego dostalismy dodatkowo Andromede i DDD.
Zapowiedziala trase akustyczna, ktora wlasnie trwa. Po jej skonczeniu zapowiedziala plyte Live i w wywiadze z B@rem mowila o tworcach ktorzy zbieraja jej piosenki na plyte studyjna- od nich dostala kilka propozycji piosenek do Hotelu Transylwania. To ze Edyta nie napisala oswiadczenia z pieczatką i data wydania nowej plyty tzn ze "nie ma zadnych potwierdzonych przez nia info ws nagrywania materialu" ? Serio ?
I nie pisz do mnie capslokiem, to jest niegrzeczne.
Grafiku koncertowego po trasie akustycznej tez prozno szukac, wiec?
Artysci zazwyczaj jezdza w trasy promujace nowe wydawnictwa wiec mozna sie spodziewac ze Edyta tez tak zrobi, logiczne nie ? Jej trasa akustyczna trwa teraz, zamiast pracy w studio i na planie agenta ma w styczniu jechac w nastepna ?
Zupelnie powaznie - warto czasem wyluzowac a nie walic na oslep.
Mnie sie wydaje ze ten caly Agent wbrew pozorom jest spojny z charakterem Edyty choc nie z jej publicznym wizerunkiem. Lepszy Agent niz kolejny Voice, to jest zupelnie inna widownia. I pierwszy raz od dawna ta widownia, niesledzaca byc moze tego co sie dzieje w polskiej muzyce, zobaczy Edyte jako instensywnie dzialajaca Artystke z nowymi utworami i w srodku trasy koncertowej a nie tylko twarz znana z kolejnych TV szołs Rochstara