Ten rok to dla Leony rok kolaboracji, eksperymenty nie mające nic wspólnego z płytą.
Pierwszy był duet z Calumem Scott'em, później ponowna współpraca z Pitbullem do filmu "Gotti" - utwór "Amore" https://www.youtube.com/watch?v=nUogDsCenbs
Dzisiaj premiera kolejnej współpracy, tym razem ze Szwedzkim producentem Hellbergiem - utwór "Headlights" i pierwszy teledysk, bez Leony: https://www.youtube.com/watch?v=yRPgowMdnqk
Powiem szczerze, uwielbiam "Spirit", bardzo lubię "Echo", uważam, że "Glassheart" to bardzo dobra płyta, ale kiedy słucham tych nagrać nie utożsamiając ich z wykonawcą. Leona jest tak bardzo bezbarwna, że aż głowa boli. Przykro mi, ale te kolaboracje są po prostu nudne.
Leona ma ogromny talent i przepiękny głos ale właśnie... nie posiada tego x factor. To skromna, spokojna dziewczyna, która chwilami zachwyca, a chwilami bywa bezbarwna. Analogiczna sytuacja wg mnie występuje w przypadku Delty Goodrem. Głos jest, uroda i talent także, jednak czegoś brakuje.
Leona idzie wciąż swoją drogą... ostatnio zakupiłem płytę z wersjami demo utworów z Glassheart + "Burn" (które później zostało oddane Ellie Goulding). Leona powinna nagrać płytę operową, mam nadzieję, że spełni to marzenie (kiedyś planowała taka nagrać ale Simon ją wyśmiał).
SyCo wypuszczał wszystkie single i albumy w wersji promo dla stacji radiowych i dziennikarzy muzycznych. Oprócz tego wypuszczał teasery (tak samo jak Virgin i EMI w przypadku Edyty) i to właśnie taki teaser z 2 wersjami Collide, Burn, Trouble, Fireflies w jakimś duecie i Favourite Scar.
Tymczasem polecam świąteczny album Leony, wg mnie jeden z najlepszych jakie powstały w tej kategorii, a Leona zaprezentowała na nim najlepsze wokale w swojej karierze. Jej wykonanie Ave Maria to coś nieziemskiego...
ediva pisze:Tymczasem polecam świąteczny album Leony, wg mnie jeden z najlepszych jakie powstały w tej kategorii, a Leona zaprezentowała na nim najlepsze wokale w swojej karierze. Jej wykonanie Ave Maria to coś nieziemskiego...
Mogłaby wydać reedycję z bonusami, dwa covery, jedna nowa piosenka, wersja One More Sleep z 2017, wersja live Ave Maria i promować to singlem "Your Hallelujah" - myślę, że spokojnie by zdobyła złoto. No i przydałaby się pełna wersja klipu "One more sleep" - nie było potrzeby tak go przycinać.
Leonę ktoś kopnął w tyłek i to zdrowo.
5 lat po wydaniu"One more sleep" wzięła się za promocję singla.
Występ w X factor, spamowanie Instagrama i FB i singiel stał się złoty. To drugi singiel, który uzyskał złotow tej dekadzie zaraz po duecie z Calumem Scottem.
Singiel radzi sobie całkiem nieźle w okresie świątecznym... Jednak płyta świąteczna może uratować artystę - o ile nie ograniczy się do samych coverów.
A tak właściwie to jak to jest, ze kobieta z takim głosem ni stąd, ni z owąd nie jest w stanie zaśpiewać praktycznie żadnej piosenki by brzmieć dobrze - przecież nie zapomniała jak spiewac, a skurczyła jej się skala. Ja ja bardzo lubię i śledzę jej poczynania, ale jakoś w 80% przypadków jak śpiewa na żywo to brzmi bardzo męcząco. Brak przepięknych gór można jakoś przeboleć, ale ona nie ma już wcale głosu i męczy się i słuchacza śpiewając.
Ostatnio zaśpiewała one more sleep i wg mnie brzmiała gorzej od jakiejś tam uczestniczki xfactora.
No zero życia w jej śpiewie i jakoś średnio to brzmi...
Cały czas czekam na jakis cud, ale chyba się nie doczekam...