Odsłuchałem do śniadanka One and One jeszcze raz -jednak całkiem fajnie to wyszło. Wokal Edyty wydawał mi się męczący na kacu, aktualnie na trzeźwo brzmi dla mnie dużo zgrabniej. Jeśli zaś chodzi o to, co od siebie dodał Gromee... Moim zdaniem dobrze podrasował ten utwór i też jego warsztat broni się w Królu. Mam wrażenie, że byłby w stanie wyciągnąć tę panią z mielizny do wydania nowej płyty i nawet do odzyskania pozycji na rynku. Pytanie tylko, co ona teraz wymyśli? case of Dustplastic
![Arrow ->](./images/smilies/icon_arrow.gif)
![Arrow ->](./images/smilies/icon_arrow.gif)
![Arrow ->](./images/smilies/icon_arrow.gif)
![? :?:](./images/smilies/011.gif)
Zamiast zupelnie nowego materialu na LP, jesli to zbyt wiele, mogliby też zremiksować album Edyta Gorniak na wzór Thrillera 25 i dodać z parę nowych piosenek.