Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

[patrix2012]

Dobrze, że nie słucha wieśniactwo.
Milion w dwa dni zanotowała Doda m.in. w utworze Miłość na etat czy Nie mam dokąd wracać.
Nie wspominając o tym, że z piosenką Fuck it kiedyś zdobyła milion w dobę.

[spot_me]

Grzeszczak, Cleo i Kayah słucha wiesniactwo.

Edyta tez do tego wlasnie aspiruje nagrywajac Andromedy itp. Widac pozazdroscila kolezankom.

[Grzegorz]

Edyta nagrywa to, co się może dobrze sprzedać. A co do gustu...wiadoma sprawa.

[Pawel]

Skoro Edyta potrafiła nagrac ten utwór w jedną noc, To dwie płyty nagrałaby w miesiąc lub szybciej, nie ma biedna żadnego materiału widocznie. Szkoda, że jak zwykle nie powstał żaden teledysk. A jeśli chodzi o piosenkę to ja chyba już nie potrafię Edyty oceniać obiektywnie, ale król chodzi mi po głowie wiec jest dobrze, życzę sukcesu komercyjnego

[Stukus]

Grzeszczak, Cleo i Kayah słucha wiesniactwo

Sądząc po komentarzach na portalach społecznościowych słuchają tylko elyty

[michal.p]

Królowi stuknęło właśnie 400 tysięcy wyświetleń na YT.
Coraz częściej pojawia się w lokalnych rozgłośniach, kto nie głosował - to zachęcam

[Kopaneek]

Grzeszczak, Cleo i Kayah słucha wiesniactwo.

Edyta tez do tego wlasnie aspiruje nagrywajac Andromedy itp. Widac pozazdroscila kolezankom.

Na szczęście dla wiesniactwa Edyta za bardzo "wyje".

Nie uważam, żeby Andromeda i Król były na tym samym poziomie (koleżanki jednak są bliżej popeliny). Obydwie to bardzo współczesne, świetnie wyprodukowane kompozycje. Edyta nie musi być dziwna i na siłę inna, żeby zyskać uznanie. Ona już nic nie musi. Niestety jest tego w pełni świadoma.

[spot_me]

Ona już nic nie musi. Niestety jest tego w pełni świadoma.

Niestety z powodu swego lenistwa i zlych wyborow wlasnie musi - robic chaltury uwlaczajace jej talentowi, jak np prawo jazdy na oczach milionow osmieszajac sie i tracac resztki szacunku jakim darza ja jeszcze Ci ktorzy ciagle dostrzegaja jakis cien z dawnej Artystki.

[ray]

Przy każdym nowym singlu/teledysku Edyty powtarza się to samo - na początku jest bardzo duże zainteresowanie, które potem szybciutko opada (i dokładnie tak samo jest też u Dody). Na przykład audio Grateful po pierwszych 12 dniach miało już pół miliona wyświetleń na YouTube, Andromeda tuż po premierze była na 5 miejscu na karcie Na czasie i po 13 dniach przekroczyła milion odsłon, a klip do Tylko Ty po pierwszym tygodniu miał ponad 210 tys. wyświetleń. Mimo to wszystkie te single prędzej czy później odeszły w zapomnienie i z Królem będzie tak samo. Widać, że na YouTube zainteresowanie piosenką już opada - było 10 miejsce na karcie Na czasie, teraz jest 14. Przez cały weekend RMF, Zetka i Eska nie zagrały singla ani razu, dzisiaj - też. To wynika po części z wizerunku Edyty, po części z jej wieku, po części z braku układów w radiach, po części z jej niechęci do promowania swoich utworów i po części z tego, że piosenka sama w sobie nie jest najwyższych lotów - jest OK, jest nawet lepsza od hitów Gromee'ego, ale nie jest też niczym specjalnym, niczym oryginalnym. Na Spotify Król po pierwszym dniu miał 22 tys. odsłuchań, po drugim - 35 tys., po trzecim - 46 tys., czyli z każdym dniem nowych odtworzeń jest coraz mniej. Wcześniej Oczyszczeniu, Grateful i Andromedzie udało się dostać na listę Polska Viral 50 na Spotify, a teraz Królowi - już nie.

Jeśli Edyta wykona nowy singiel na konferencji ramówkowej TVN-u, to pewnie z playbacku, tak jak w zeszłym roku Dom dobrych drzew na konferencji ramówkowej TVP.

Edyta tak szybko nagrała Króla, że znów się potwierdziło, że ona, jeśli chce, potrafi pracować bardzo sprawnie. Kiedyś ściemniała, że tak rzadko wydaje nowe utwory, bo w studiu nagraniowym musi się zadziać magia, a ta przychodzi rzadko. Tymczasem to nie o magię tu chodzi, tylko o pieniądze. Edyta dostała honorarium za nagranie piosenki do trailera jesiennej ramówki TVN-u i do swojego reality show, tak samo jak w zeszłym roku dostała honoraria za nagranie piosenek do telenoweli, dramatu wojennego i kreskówki, więc nie czekała na żadną magię, tylko po prostu weszła do studia, nagrała piosenkę, wykonując tym samym "projekt", i tyle.

Smutne, że informacja, że Edyta wyda singiel we współpracy z Gromee'em, pojawiła się najpierw na Pudelku - nie na Facebooku Edyty, nie na jej Instagramie, nie na jej stronie internetowej, tylko właśnie na Pudelku.
Dobrze chociaż, że tak szybko to poszło - na premierę Your high trzeba było czekać parę miesięcy, na premierę Andromedy - prawie rok, a Król przywędrował do nas już po niespełna tygodniu.

Grzeszczak, Cleo i Kayah słucha wiesniactwo.
Jak nie dosłowne, to mentalne.

Dosłowne i mentalne wieśniactwo słucha Co tylko chcesz.
Ja osobiście uważam piosenki Twoja dłoń czy Dzielę na pół Kayah za wyższy poziom artystyczny niż CTC, Andromeda czy Król, ale jeśli ktoś uważa inaczej, szanuję to.

Dody wynik jest mocno podejrzany.

Doda, tak samo jak Edyta, ma bardzo silną armię oddanych, bezkrytycznych fanów i jeszcze przy tym poświęca dużo więcej energii na promocję swoich nowych kawałków, więc nie dziwię się, że jej single mają lepsze wyniki na YouTube niż Edytowe. Ale, jak już pisałem, u niej też oglądalność teledysków bardzo szybko spada - klip do Nie wolno płakać po 5 dniach od premiery był #1 na karcie Na czasie i miał już milion wyświetleń, a teraz, po 8 miesiącach, ma w sumie tylko 4 miliony.
Swoją drogą, ciekawe, czy ci, którzy piszą, że Król jest genialny, pisaliby tak samo, gdyby wydała go Doda. Podejrzewam, że wtedy pisaliby: "Co to za grafomański tekst!", "Specjalnie przerobili jej wokal komputerowo, bo jej normalnego głosu nie da się słuchać!", "O, zachciało jej się być graną w radiach, ale i tak jej nie będą grali".
I Doda 3 lata temu wydała utwór Sens, w którym pojawia się fragment: "W mym kokonie jak ćma namiętnie trwam, choć jak motyl o najbarwniejszych skrzydłach jestem", a teraz w Królu mamy motyw kokonu i motyla.

[patrix2012]

Też sobie o tym kokonie i motylu pomyślałem słuchając pierwszy raz Króla

[Flux]

Fani tuż po premierze w ekscytacji zawsze plotą coś o murowanych hitach, światowych kompozycjach, przy okazji ponownie wysyłając Edytę na Eurowizję. Tymczasem rzeczywistość jest nieco bardziej szorstka, żeby nie powiedzieć brutalna. Edyta i tak ma szczęście, że przy swoim trybie pracy i podejściu do ludzi, wciąż utrzymuje pozycję gwiazdy i zawsze jest mile widziana z nowościami. Jednak zainteresowanie jej twórczością opada równie szybko jak jej własny zapał. Jedni twierdzą, że już nic nie musi, inni znowu wykazują, że jako piosenkarka pop potrzebuje przebojów. Tylko po co jej takowe, skoro i tak nie zadaje sobie trudu, żeby je promować czy uczyć się tekstów. Propozycje telewizyjne i tak się sypią, a tam głównie chodzi o jej ogólną atrakcyjność, a śpiewać zawsze może covery lub młócić starocie, co też przeważnie czyni. Te pojedyncze piosenki to jakiś kapiszon zamiast pokazu fajerwerków. zawsze mówi o "kolorach" w muzyce, ale feerii barw w postaci albumu wciąż zaprezentować nie może. Takie to wszystko oderwane... Dustplastic - zmarnowali jej dwuletni budżet, zostawili z niczym. Donatan - szowinista, musiała się natrudzić żeby wyrwać Andromedę, której ze względu na złe skojarzenia i tak nie chce już śpiewać. David Foster - miała współpracować tylko z najlepszymi, tymczasem jej idol wolał rozmawiać z nią o wychowaniu dzieci. Czego się dowiemy o Andrzeju Gromali za jakiś czas?

[Kopaneek]

Niestety z powodu swego lenistwa i zlych wyborow wlasnie musi - robic chaltury uwlaczajace jej talentowi, jak np prawo jazdy na oczach milionow osmieszajac sie i tracac resztki szacunku jakim darza ja jeszcze Ci ktorzy ciagle dostrzegaja jakis cien z dawnej Artystki.

Resztki szacunku artystki straciła udziałem w TzG. Później już nic nie miało znaczenia.
To był przełomowy moment.
Edyta jest osobowością. Lepiej, że z nią robią programy niż z Rozenkową czy inną Wieniawą.
Myślę, że robi to wyłącznie dla kasy. Ty byś nie zrobił? Ja tak.

woją drogą, ciekawe, czy ci, którzy piszą, że Król jest genialny, pisaliby tak samo, gdyby wydała go Doda. Podejrzewam, że wtedy pisaliby: "Co to za grafomański tekst!", "Specjalnie przerobili jej wokal komputerowo, bo jej normalnego głosu nie da się słuchać!"

Raz, przypadkiem, napisałeś coś mądrego. Oczywiści nie dostrzegając tego.
Nie ma znaczenia co. Znaczenie ma kto. Edyty talent obroni wszystko. Inni nie mają czym nadrabiać i czym uszlachetniać.

[Kamui Shiro]

Hm. Włączyłem Króla, bo poleca mi go YT w dziale "na czasie? - "muzyka" wśród stosu nic mi niemówiących Polish raperków

Wrażenie?
Ktoś już o tym wspomniał...

To było 10 lat temu, plus najlepsza krajowa wokalistka, minus tempo, plus odrobineczkę lepsza produkcja i podobnież tekst w przypadku Króla
https://www.youtube.com/watch?v=hw43LrjmB1Q

Przy okazji - debiut na 43 miejscu na liście ApcChart.com (Polish National Top 50)

[ray]

Raz, przypadkiem, napisałeś coś mądrego. Oczywiści nie dostrzegając tego.

Ty też. Tutaj:

Myślę, że robi to wyłącznie dla kasy.

Cała reszta Twojego posta niestety już mądra nie jest.

Resztki szacunku artystki straciła udziałem w TzG. Później już nic nie miało znaczenia.
To był przełomowy moment.

Udział w "Tańcu z gwiazdami" nie był żadną cezurą w karierze Edyty. Przedtem był hymn, list do "pie*dolonych szczurów", Allan w kupie, 6 edycji JOŚ, "Ranking gwiazd", publiczny rozwód - dużo tego było.
Zresztą Agata Kulesza wygrała "Taniec z gwiazdami" i dopiero potem zaczęła odnosić swoje największe sukcesy zawodowe, tak więc udział w tym show wcale nie musi obniżać czyjejś rangi.

Nie ma znaczenia co. Znaczenie ma kto. Edyty talent obroni wszystko. Inni nie mają czym nadrabiać i czym uszlachetniać.

Oczywiście, że ma znaczenie i co, i kto. Wybitna wokalistka wydała kilka dni temu dość przeciętną piosenkę, taką, którą równie dobrze mogłaby nagrać Cleo, Sarsa czy Margaret, tylko że pewnie gdyby faktycznie to któraś z nich wydała Króla, radia by go grały.

Przy okazji - debiut na 43 miejscu na liście ApcChart.com (Polish National Top 50)

Tak.
https://euro200.net/Polish-Top50.htm

Gromee ma w tej chwili aż 3 piosenki na tej liście:
#4 Górą Ty
#34 Love you better (nowość)
#43 Król (nowość)

[KrzysiekF]

Król na #96 miejscu w serwisie deezer.