Steffie pisze:Przestan mnie oskarzac o powtarzanie nieprawdy
Nie łatwiej się przyznać do błędu? Ray już wykazał, że to nieprawdziwa informacja, którą powielasz. Jeszcze z pełnym przekonaniem. Warunkiem przystąpienia do programu jest udostępnienie za darmo jego efektów wszystkim zainteresowanym. Nie szargaj czyjegoś imienia.Steffie pisze:dostala dotacje od panstwa i jednoczesnie chce sprzedac na niego bilety
Steffie pisze:Naprawde w takiej sytuacji szkoda, ze to nie Kayah to dostala, na pewno byloby to przygotowane o wiele lepiej.
Niewątpliwie. Porównujemy coś, czego jeszcze nie ma do czegoś, czego nie będzie (w ramach tej dotacji)? Steczkowska nie sprzątnęła Kayah tych funduszy sprzed nosa, po prostu to jej plan został wybrany i dofinansowany. Podobnie jak wielu innych. No, ale wszystko zapewne było ukartowane od początku i przyznanie grantów dla Justyny było czystą formalnością. W końcu gra w jednej drużynie z władzą.Steffie pisze:O cokolwiek by sie nie starala, na pewno by to zrobila o niebo lepiej, w to nie watpie.
Steffie pisze:Jesli dostala na to taka kase, juz dawno powinna miec wszystko napisane i przygotowane.
Każdy z beneficjentów będzie potrzebował czasu na przygotowania. Jedni więcej, inni mniej. Nie jest to konkurs ogłoszony rok temu, żeby mieć już wszystko dopięte na ostatni guzik. Artyści nie szykowali się na pandemię, zastała ich równie niespodziewanie jak każdego zwykłego obywatela. Piszesz, że potrzebne jest porządne przygotowanie a nie odbębnianie na kolanie, jednocześnie czyniąc wykłady że pszczółka powinna mieć już wszystko gotowe. Naprędce. Brak tutaj logiki.Steffie pisze:Jesli sie startuje o taka dotacje, to potrzebny jest porzadny plan i przygotowanie, a nie odbebnianie tego na kolanie. Widac jakie podejscie ma nasza pszczolka.
Za to czuć chęć dogryzienia nielubianemu moderatorowi, jeśli już o podejściu niektórych mowa. Ileż można się wtryniać w różne tematy tylko po to, żeby mu dopiec? Naprawdę nieprzyjemnie czyta się forum od kilku miesięcy. Rozumiem, że jedna opcja ściera się z drugą, rozumiem różnicę zdań i poglądów na różne tematy. Ale zwyczajnych zaczepek i ciągłych uszczypliwości, powoływania się na rzekomy brak życia prywatnego, szczęścia czy kumpli jest zdumiewający i głęboko niepokojący. Pewne granice ludzkiej przyzwoitości czy życzliwości zostały dawno przekroczone...