Nowa płyta 2020 "made in Nashville"
nazwa robocza do czasu oficjalnej nazwy
- Gosia1423
- Moderator
- Posty: 1206
- Rejestracja: 06 cze 2010, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowa płyta 2020 "made in Nashville"
Ok, ale u Edyty nie ma ani słowa o płycie... Dopóki fizycznie nie wyjdzie, nie ma o czym rozmawiać.
- yourhigh
- Make it happen
- Posty: 155
- Rejestracja: 06 sty 2015, 11:44
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Szyby
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nowa płyta 2020 "made in Nashville"
Edyta w rozmowie z Faktem zaprzeczyła że nowa płyta będzie nazywać się "Neony".
-
- Whatever it takes
- Posty: 641
- Rejestracja: 18 lis 2014, 12:19
- Ulubiony album: Live'99
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Warszawa/Londyn
-
- If I give myself (up) to you
- Posty: 390
- Rejestracja: 31 sie 2008, 0:16
- Ulubiony album: EG Live'99
- Ulubiona piosenka: No more drama
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowa płyta 2020 "made in Nashville"
Nie wiadomo jaki będzie jeszcze tytuł. Jak powiedziała w wywiadzie dla Faktu ma nadzieje, ze na płycie znajda się tez utwory po polsku.
https://m.youtube.com/watch?v=H8OwpkcA7i4
Warto posłuchać u źródła
https://m.youtube.com/watch?v=H8OwpkcA7i4
Warto posłuchać u źródła
- ANETA
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5726
- Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Lokalizacja: Łomża
Re: Nowa płyta 2020 "made in Nashville"
Sądząc po tej wypowiedzi album nie jest jeszcze gotowy... Anglojęzyczne utwory są gotowe a teraz Edyta musi zadbać o akcent polski... Hmm... niedobrze. Przyznam, że nie widzę sensu wypuszczania singli bez przygotowanej płyty.tomek7 pisze:Nie wiadomo jaki będzie jeszcze tytuł. Jak powiedziała w wywiadzie dla Faktu ma nadzieje, ze na płycie znajda się tez utwory po polsku.
https://m.youtube.com/watch?v=H8OwpkcA7i4
Warto posłuchać u źródła
- wodawodnista
- Linger
- Posty: 862
- Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nowa płyta 2020 "made in Nashville"
Wiem, że to nie ten temat, ale tylko nadmienię przed główną wypowiedzią: O ile YH, Glon czy Oczyszczenie były w mojej głowie czy też na moich słuchawkach bardzo często i po latach nadal mam ochotę wracać do tych piosenek - tak do Lime zupełnie nie... pomimo, że lubię takie "regeraga" (xD) klimaty... (czy tylko ja mam wrażenie, że czym Edi starsza tym za bardzo kombinuje z akcentem na siłę i jej angielski przez to brzmi dużo gorzej?). Po prostu, nie aby z tą piosenką było cokolwiek nie tak..
Do meritum.
Uważam, że po tylu latach i po tylu zawodach (których jest świadoma, bo nie raz była o to pytana i się wypowiadała) wydanie singla tak sobie po prostu (w dodatku mówienie w mediach, że "te tracki takie rozgrzebane..............) i obiecywanie płyty jest jak policzek. Kobieto! Nagraj płytę, miej ją gotową i wydaj sobie singiel a po 2 miesiącach wydaj płytę. Amen. Dopóki płyty nie będzie w sklepach to nie uwierzę. Generalnie to niestety nakręcanie siebie samej i fanów na rok przed wydaniem płyty jest głupie, przerobione już conajmniej dwa razy i niestety nieprofesjonalne. Miejmy nadzieję, że producenci, którzy czuwają nad tym projektem czuwają tylko nad tym, a nie jeszcze nad zaspokajaniem seksualnym Edzi , bo skończą jak Dustplastiki z Panem Nocnym na czele
Generalnie to meh. Chyba lepiej by było jakby nagrywała tylko i wyłącznie same single, jeżdziła sobie raz na rok w trasę i z tego zarabiała jakieś pieniądze - miałaby czas, aby zajmować się reality show czy też programami rozrywkowymi. Sprzedać 5 tysięcy egzemplarzy poprzedniej płyty to naprawdę wstydliwy wynik i nie dziwię się, że boi się i się jej to finansowo nie opłaca. No i dobrze, ale takiej np Dodzie też się to średnio opłaca, ale za to co roku od początku kariery w trasie koncertowej - Edi mogłaby wziąć przykład; nie dość, że zarobi to jeszcze będzie podkładka pod nie bycie celebrytką (bo kto powiedział, że trzeba być piosenkarką studyjną?). Mogłaby też zająć się jakimś fajnym projektem z innym artystą, Justyna Steczkowska nagrała kiedyś "Mezalianse" z Maciejem Maleńczukiem - całą płytę..
Jaki by nie był ostateczny scenariusz w związku z tą płytą to:
- płyta w przyszłym roku najwcześniej, to chyba oczywiste
- kupią tylko najgorzalsi fani, chyba, że pojedzie w trasę i tam będzie sprzedawać też płytę
- niech nagra z kimś modnym duet na tą płytę, to jej wychodzi.
Do meritum.
Uważam, że po tylu latach i po tylu zawodach (których jest świadoma, bo nie raz była o to pytana i się wypowiadała) wydanie singla tak sobie po prostu (w dodatku mówienie w mediach, że "te tracki takie rozgrzebane..............) i obiecywanie płyty jest jak policzek. Kobieto! Nagraj płytę, miej ją gotową i wydaj sobie singiel a po 2 miesiącach wydaj płytę. Amen. Dopóki płyty nie będzie w sklepach to nie uwierzę. Generalnie to niestety nakręcanie siebie samej i fanów na rok przed wydaniem płyty jest głupie, przerobione już conajmniej dwa razy i niestety nieprofesjonalne. Miejmy nadzieję, że producenci, którzy czuwają nad tym projektem czuwają tylko nad tym, a nie jeszcze nad zaspokajaniem seksualnym Edzi , bo skończą jak Dustplastiki z Panem Nocnym na czele
Generalnie to meh. Chyba lepiej by było jakby nagrywała tylko i wyłącznie same single, jeżdziła sobie raz na rok w trasę i z tego zarabiała jakieś pieniądze - miałaby czas, aby zajmować się reality show czy też programami rozrywkowymi. Sprzedać 5 tysięcy egzemplarzy poprzedniej płyty to naprawdę wstydliwy wynik i nie dziwię się, że boi się i się jej to finansowo nie opłaca. No i dobrze, ale takiej np Dodzie też się to średnio opłaca, ale za to co roku od początku kariery w trasie koncertowej - Edi mogłaby wziąć przykład; nie dość, że zarobi to jeszcze będzie podkładka pod nie bycie celebrytką (bo kto powiedział, że trzeba być piosenkarką studyjną?). Mogłaby też zająć się jakimś fajnym projektem z innym artystą, Justyna Steczkowska nagrała kiedyś "Mezalianse" z Maciejem Maleńczukiem - całą płytę..
Jaki by nie był ostateczny scenariusz w związku z tą płytą to:
- płyta w przyszłym roku najwcześniej, to chyba oczywiste
- kupią tylko najgorzalsi fani, chyba, że pojedzie w trasę i tam będzie sprzedawać też płytę
- niech nagra z kimś modnym duet na tą płytę, to jej wychodzi.
- addar
- Moderator
- Posty: 5028
- Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
- Ulubiony album: live'99
- Ulubiona piosenka: większość
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nowa płyta 2020 "made in Nashville"
Tak se myślę, że skoro Kayha "otwarła swe serce na Edytę" to może wydać tę płyte nakładem Kayaxu.
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
-
- Nieśmiertelni
- Posty: 2217
- Rejestracja: 17 sie 2005, 9:44
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowa płyta 2020 "made in Nashville"
Edyta wystąpi dziś wieczorem podczas ramówki TVP. Pytanie czy będzie "Lime" czy... cover.
- addar
- Moderator
- Posty: 5028
- Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
- Ulubiony album: live'99
- Ulubiona piosenka: większość
- Lokalizacja: Łódź
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
- Wojtuś
- Lunatique
- Posty: 2868
- Rejestracja: 04 lut 2008, 19:39
- Ulubiony album: E.K.G
- Ulubiona piosenka: Dotyk, Teraz Tu
- Lokalizacja: Bratnik
- Ghost85FR
- Hope for us
- Posty: 12
- Rejestracja: 02 lis 2019, 20:22
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Perfect Heart
- Lokalizacja: Paris
Re: Nowa płyta 2020 "made in Nashville"
Lime ale zowu playback - To oficjalne : singiel, ktorego nigdy nie zaspiewa na zywo :-(
- Pawel
- Perła
- Posty: 1126
- Rejestracja: 16 maja 2005, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Nowa płyta 2020 "made in Nashville"
Serio była inna? Piosenka, która ledwo co miała premierę? Oryginał się jeszcze nie przyjął, a raczy nas inną wersją? Takie zabiegi są nieco dziwne. Chyba, że zmiany są kosmetyczne.