Doda

Virgin

O polskich wokalistkach, wokalistach i zespołach. Muzyka polska. Zapraszamy do dyskusji!
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Doda!

Post autor: wodawodnista »

tomek7 pisze:O jak cudownie zaorał ja Wojewódzki :lol3: Miodzio :PP
Biedna orędowniczka tandety przerwała wywiad.
Nigdy nie zapomnę jej prostactwa i buty jaka miała i zapewne ma nadal tylko lekko schowana przed promka płyty, kalki tych od innych :ha: zachodnim gwiazdek typu Inna.
Sztuczna jak jej napompowane usta i wulgarna jak piersi ukryte za kawałkami szmat w jej teledyskach.

Biedne, zakompleksione dziewczę, które na twarzy wyglada pod 50tke bo już tyle tam narobili jej ci od medycyny estetycznej :ha:

I jak czytam jaka ona biedna bo wciąż nie może znaleźć faceta … No cóż osoba tak narcystyczna nigdy nie znajdzie partnera.
Ale po co to wyzywanie i szydera? Naprawdę jest to konieczne? Myślę, że każda "kobieta po 50tce" by się dała zabić za jej wygląd skoro tak wygląda (a nie wygląda nawet na 35). Oczywiście Doda to nie jest piekną kobieta (nigdy nie była i gdzie jej "naturalne piękno" do egzotycznej piękności jaką była Edyta), ale zawsze była extra zadbana i nie sądzę, aby któryś facet jej odmówił. Poza tym mówienie o kogoś wyglądzie jest nie na miejscu nigdy.

Co do przerwania wywiadu. Doda chciała porozmawiać o muzyce a oni o starych skandalach. Podobnie do tego jak ten obleśny dziennikarzyna kopał ciągłe dołki pod Edytą a ona mu to wywaliła prosto w twarz. Ja zawsze uważałem, że Edyta zrobiła słusznie i bardzo dobrze, że publicznie.

Doda nigdy nie znajdzie sobie faceta, bo po prostu nie jest jej pisane. Tak jak i Edycie. Jest takich ludzi miliony. Są faceci co biją swoje kobiety i jakoś one z nimi są, są tacy co biją w jednym związku i następnym i nadal znajdują sobie kolejny związek. Jakoś to się kręci - więc żadne narcystyczne przeloty nie są temu winne. Są naprawdę paskudni ludzie co są w związkach. Bo jest im dane i tyle. Tu nie ma żadnego znaczenia osobowość ani wygląd. Doda ma też w 7 domu Neptuna, więc tymbardziej czarno na białym, że nie jest jej dane.

Abstrahując od wszystkiego. W ogóle mi nie jest jej żal. Skoro jej nie idzie to niech szuka sobie romansów na jakiś czas. Nikt nie odmówi gwieździe. Po co się męczyć w zobowiązania skoro te zobowiązania nie idą? Ona ma zajebiste życie. Maryla zresztą kiedyś dała jej dobrą radę - szukaj, ale nie tam gdzie szukasz. Jej by się przydał zwykły inżynier budowlany, ale tutaj wchodzi ego, bo ona 5 tysięcy to wydaje na nowe buty a nie na miesiąc życia. I tak to się kręci już..

Dodano po 46 minutach 29 sekundach:
Słucham drugi raz Aquarii i (oceniając zawsze surowo muzykę Dody początkowo z powodu jej grafomańskiej, tandetnej przeszłości) to jednak nie jest tak źle.

Bez Ciebie chcę żyć wiecznie - zajebiste! dawaj na singla. W ogóle jaki zajebisty tekst.

Do it like i want it, Zatańczę z aniołami są interesujące.

Girls to buy - nie rozumiem żadnego słowa. Pomysł był, ale wyszlo słabo strasznie. Chće Cie coraz więcej słaboszczak. Meh.

Ballady jak zawsze są jej nasłabszym punktem. Słabo. No połowa płyty jest niezła. Szkoda, że nie dopracowali tych Wodospadów, bo połowy słów nie mogę wychwycić jak słucham za dużo starej Dody tam wleciało :lol3:
Brakuje mi na tej płycie jakieś piosenki, która by miała z ponad 5/6 minut z dużym break'iem do tańczenia - taka klubowa kobyła. Jednak doceniam projekt, bo to dalekie od polskiego. Naprawdę światowy poziom.
Awatar użytkownika
Kopaneek
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5905
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki

Re: Doda!

Post autor: Kopaneek »

wodawodnista pisze:Są naprawdę paskudni ludzie co są w związkach. Bo jest im dane i tyle. Tu nie ma żadnego znaczenia osobowość ani wygląd.
Ma znaczenie. Nie ma przypadku w tym, kto decyduje się na związek z narcyzem lub osobą o równie toksycznym zaburzeniu. Zazwyczaj narcyzi łączą sie w pary z narcyzami (jawny z ukrytym) i tworzą relacje znane jako powercuople. Ale jeszcze częściej narcyz łączy się z kimś mocno pokiereszowanym w dzieciństwie. Stwarza iluzję obdarowania ofiary miłością bezgraniczną i lalalandem. Ofiara nigdy tego nie zaznała od rodziców (a tylko rodzic może dać miłość bezgraniczną, ponad wszystko), więc jest ćpunem miłości. No i szuka sobie takiego chłodnego emocjonalnie toksyka, którego mogłaby zbawić. I zaczyna się piekło. Polecam filmy dr Izabeli Kopaniszyn i Sama Vaknina o narcyzach/toksycznych relacjach.

Co do Wojewózkiego - super, że nie chce promować patologii.
Doda nigdy nie rozliczyła się z mrocznej przeszłości.
Nigdy nie potępiła swoich zachowań.
Czyli dalej jest taka sama tylko teraz lepiej udaje.
Jak sama kiedyś powiedziała: ludzie sie nie zmieniają, tylko my ich lepiej poznajemy.
Sama się podsumowała.

Melodia i Wodospady fajne. Słucham.
Reszta nie zatrzymuje mojej uwagi na dłużej niż 20 sekund.
Ale dykcja i teksty... jakość by Doda. :-)
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Doda!

Post autor: wodawodnista »

Kopaneek pisze:
wodawodnista pisze:Są naprawdę paskudni ludzie co są w związkach. Bo jest im dane i tyle. Tu nie ma żadnego znaczenia osobowość ani wygląd.
Ma znaczenie. Nie ma przypadku w tym, kto decyduje się na związek z narcyzem lub osobą o równie toksycznym zaburzeniu. Zazwyczaj narcyzi łączą sie w pary z narcyzami (jawny z ukrytym) i tworzą relacje znane jako powercuople. Ale jeszcze częściej narcyz łączy się z kimś mocno pokiereszowanym w dzieciństwie. Stwarza iluzję obdarowania ofiary miłością bezgraniczną i lalalandem. Ofiara nigdy tego nie zaznała od rodziców (a tylko rodzic może dać miłość bezgraniczną, ponad wszystko), więc jest ćpunem miłości. No i szuka sobie takiego chłodnego emocjonalnie toksyka, którego mogłaby zbawić. I zaczyna się piekło. Polecam filmy dr Izabeli Kopaniszyn i Sama Vaknina o narcyzach/toksycznych relacjach.

Co do Wojewózkiego - super, że nie chce promować patologii.
Doda nigdy nie rozliczyła się z mrocznej przeszłości.
Nigdy nie potępiła swoich zachowań.
Czyli dalej jest taka sama tylko teraz lepiej udaje.
Jak sama kiedyś powiedziała: ludzie sie nie zmieniają, tylko my ich lepiej poznajemy.
Sama się podsumowała.

Melodia i Wodospady fajne. Słucham.
Reszta nie zatrzymuje mojej uwagi na dłużej niż 20 sekund.
Ale dykcja i teksty... jakość by Doda. :-)

Widać, że nigdy nie byłeś w związku to przykre :)

A to, co napisałeś to nie jest osobowość. Nie istnieje coś takiego jak osobowość narcystyczna. Co najwyżej ma się zaburzenia narcystyczne. Osobowość to hybryda na tyle złożona, że nie można jej zaszufladkować tak po prostu. No i to czego nie rozumiesz: BTW ktoś mieszka w Poznaniu? Jest teraz na kilku bilbordach taka "reklama" pod tytułem "pary co chodzą do kościoła o 80% mniej się rozwodzą" (nieważne o ile, ale takie są teraz reklamy). O to właśnie chodzi. Tak samo alkoholicy czy ćpuni się nie rozwodzą (Whitney Houston długo się z tym borykała) bo łączy ich sekret. Coś ich łączy. Patologia też.... łączy. Związki na zasadzie Pani z Żabki i milioner z Ameryki się nie sprawdzają. Dlatego połączenia o których mówisz są naturalne a wręcz poządane. Problem leży tylko w tym, że Doda sobie nie zdaje sprawy ze swojej patologii. Co do tego co napisałem miałem na myśli: nie mówię o osobowości (w Twoim błędnym rozumieniu tego słowa) tylko o tym, że może być najfajniejszy facet na świecie a sobie nikogo nie znajdzie. Po prostu. Bo mu nie jest dane.

Nie wiem nic o Piotrze Sramie, ale zawsze uważałem, że to była ostatnia szansa dla Edyty na związek. Nie był przystojny, ale dawał jej zrozumienie i wolność. Nie był byle kim, miał kasę. Ona zamiast zrozumieć, że to jest ten czas to go zostawiła, bo myślała, że "ojej w sumie to nadal jestem atrakcyjna - wezmę sobie ładniejszego i młodszego". Piotr wygląda na porządnego faceta i co? #CIACH#. Dlatego, że on był normalny a ona walnięta w dekiel. Dlatego też proszę odejść od mojego stołu, bo jestem zmuszona żreć sama rosół :lol3:

Teksty - jakość znacząco powyżej dzisiejszych możliwości Edyty.

Żeby tak podsumować te głupoty, które rozgłaszasz od lat i wielu postów - w (prawie) 2023 roku nie istnieją ludzie normalni. Każdy ma jakieś zaburzenia. Od depresyjnych poprzez destruktywne, awanturnicze, nałogi czy narcystyczne. A jak ktoś mówi że jest "normalny" to trzeba uciekać gdzie pieprz rośnie. Każdy ma swoje mroczne strony - tylko, że łatwiej się takie zauważa niż docenia te dobre. Doda ma taki sam problem jak Ty z ludźmi. To męczące.

Psychologia jako nauka jest zbędna w dzisiejszym świecie, bo nic nie wnosi do życia człowieka. Psychologia to jak ezoteryka (tylko nazwana naukowo) - pokazuje to i tamto, ale co to zmienia? Chyba tylko to, że skoro byłeś w związku z kimś patologicznym to musisz przestać być i martw się sam o jutro. Może kogoś tam sobie znajdziesz kiedyś (normalniejszego MOŻE).

Nawiązując do Dody na sam koniec. Ona nigdy nie znajdzie tego ideału o którym biadoli, conajwyżej na chwilę. Chociaż ten Sztefan jest tak apetyczny, że się rozpływam :oops: :oops: :oops: :oops: Nie wiem czy oglądaliście 12 kroków. Doda musi po prostu zaakceptować to, że albo znajduje przystojniaka bez kasy i mu pomaga (nie ma w tym nic złego, kiedyś taki model życia w odwrotnej kolejności płci bardzo dobrze prosperował) albo bierze sobie bogatego bufona - zazwyczaj mało atrakcyjnego. Oczywiście nie na zawsze, bo jej nie jest dane raczej. Pomijając już Dodę jako postać - jeden facet cię zdradzał, drugi wykorzystał do pomocy i zostawił przy pierwszej możliwej okazji, trzeci się lansował przy niej (chociaż tutaj przy Błażeju zbyt pochopnie podeszła do tematu), kolejny psychiczny alkoholik a ostatni jakiś ukryty psychopata. 5 razy i 5 razy nie - nie dane. Kiedy znasz już życie i Ci się wydaje to ono nagle zmienia postać i znów cię kopie (przecież to małżeństwo na początku wyglądało jak wzorcowe, dobry fundament od przyjaźni, brak mediów dookoła) i puf boom życie zmienia postać. Kolejna lekcja.

Wytłumaczę Ci jeszcze słowo "dane". To już będzie poważna inspiracja dla Ciebie i możesz to sobie rozkminiać potem z tą swoją książką psychologiczną. Spójrz na ludzi. Są ludzie którym udaje się zawodowo/finansowo. Są ludzie którym się udaje zawodowo i mają (znośne przynajmniej) małżeństwo. Są tacy co zawodowo, romantycznie i zdrowotnie jakoś się kręci. Niekóre kobiety mają tylko związek, bo zawodowo to zostaje im conajwyżej Żabka albo nic. Jednak są też tacy co nie odnajdują się w związkach, nie odnajdują w finansach w dodatku mają skopane zdrowie co ich ogranicza - to jest najbardziej przykre. I to jest prawdziwa tragedia - bo jak nie ma zdrowia to zawsze można jakoś żyć ze wsparciem/z finansami. Mając zdrowie można próbować iść w finanse i miłość. Jak każda sfera życia pada to człowiek w środku po prostu umiera. I niestety są takie jednostki. Doda ma zdrowie i kasę - to już coś.

I to nie jest kwestia podejmowania decyzji (okej decyduję, że nie będę ćpał i elo - tyle mogę zadecydować). Jutro spadnie mi cegła i uszkodzi mózg. Tyle ile mogę zadecydować tak samo inni mogą a ja jako człowiek jestem tak samo zależny od decyzji innych ludzi. Bo co mi z tego, że chcę tego faceta jak on ma mnie w dupie. Jego dezycja wpływa na moją. Moja na jego. I tak to wygląda. Bycie kowalem własnego losu - działa tylko w jakimś procencie. Można bardzo dużo w życiu zrobić samemu, ale pewnego rodzaju tor, który jest Ci dany jest Ci dany. Mam 55 lat, chciałabym znaleźć lepiej płatną pracę - może, ale to też decyzja osoby kwalifikującej do pracy. Ty coś zrobiłaś, ale ktoś nie zrobił. I tyle. A jedyne co można zrobić to: wierzyć w siebie.

Porzuć te "nauki", które nic nie zmienią i nie wnoszą. Myśl po prostu o innych dobrze - to oni też będą o Tobie myślec dobrze. Kiedyś się nauczysz, bracie.
Awatar użytkownika
Pawel
Perła
Perła
Posty: 1124
Rejestracja: 16 maja 2005, 14:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Doda!

Post autor: Pawel »

Doda potrafi w show biznes. Bez dwóch zdań. I ma swoje kolejne 5 minut.
Dorobiła się w tej chwili większego dorobku artystycznego niż nasza księżniczka.
Jest pracowita, promocja przebiega jak należy, wszędzie jest jej teraz pełno, wywiady, występy, programy, w tym swój własny "12 kroków", który traktuję z przymróżeniem oka ale ogląda się to o wiele lepiej niż np. Naukę jazdy z Edytą. Nie pamiętam tytułu.
Nie jestem wielkim fanem, chociaż moją uwagę zwróciła już na samym początku drogi, pierwszy singiel "To ty" leciał codziennie na śniadaniu w TV, kiedy byłem na obozie studenckim. Zaraz po powrocie kupiłem płytę. Stary jestem, haha. Ostatnią płytę, którą posiadam to "Ficca" :P Potem dałem sobie spokój. Kilka koncertów zaliczyłem dawno, dawno temu i nie byłem zawiedziony.
Płyta jest znośna. Melodyjna. Doda się zmienia, eksperymentuje z gatunkami podobnie jak Edyta.
Dla mnie na plus. Już 3 hity, 4 na horyzoncie, pewnie i piąty będzie.
Można się czepiać wielu rzeczy ale jest pracowita, prawdziwa i szczera. Może i wulgarna ale taka była od zawsze.
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Doda!

Post autor: wodawodnista »

Bo Edycie się wydawało całe życie, że unikatowy wokal i uroda wystarczają. Nie wystarczają. Nawet w latach 90tych nie wystarczały już.

Bez Ciebie chcę żyć wiecznie :biega: :flirt6: :disco: :disco:

Zajebista muzyka (w swojej kategorii) :edi: Szkoda, że nie ma ballad poziomu jak z poprzedniej płyty z 2019 roku. Nie mam dokąd wracać i Nie wolno płakać mi to jej najlepsze ballady.

W ogóle Do it like i want it... to lalalalala też Wam się kojarzy z jakimś hitowym szlagierem, którego nie mogę skojarzyć? Identyczne lalala, ale jedno la zaśpiewane ciut później.

https://www.youtube.com/watch?v=IRvGZffXhfk trochę inaczej, ale ciągle mam to w głowie jak słyszę tą Dodę

Ale nie ukrywam, strasznie mnie zainspirowała tą klubową odsłoną. Muszę się za to zabrać. Melodia Ta to jedna z moich ulubionych piosenek z całego roku.

Na bank w przyszłym roku zrobią reedycję, bo miał byc duet z Beatą Kozidrak. Beata też napisała tekst do Tylko ty i ja, albo do tej drugiej ballady. Płyta sie sprzedaje, wiec reedycja jest pewna jak w banku.

Zastanawiajace jest dla mnie jak to możliwe, że w jednym wywiadzie narzeka, że Universal nie wydał jej poprzedniej płyty (Riotka itp) i to ich wina a teraz wydaje z nimi kolejną, coś jest nie tak z tym. "Dorota" została wydana przez Agorę, więc nie pod Universalem. Dziwne rzeczy. Pamiętam też jak przed 7 pokusami Doda powiedziała, że w Polsce wydaje się płyty do 30 września ?????????? stąd musiała ją przesuwać na wiosnę. A teraz wydaje na chwilę przed listopadem. Dziwne sprawy.
Gerogina48
Hope for us
Hope for us
Posty: 49
Rejestracja: 19 maja 2022, 11:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Doda!

Post autor: Gerogina48 »

Jestem w szoku, jak tutaj niektórzy jadą po niej... czemu ? Co ona takiego złego zrobiła ? A niby to z jakiej mrocznej przeszłości się nie rozliczyła ?
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Doda!

Post autor: wodawodnista »

Gerogina48 pisze:Jestem w szoku, jak tutaj niektórzy jadą po niej... czemu ? Co ona takiego złego zrobiła ? A niby to z jakiej mrocznej przeszłości się nie rozliczyła ?
Jadą, bo są uprzedzeni bez żadnego powodu. Niestety muzycznie również. Problem polega na tym, że łatwo się docenia jakieś wokalizy w balladzie, jakieś jazzowe niemainstreamowe (chociaż ludzie zapominają, że kiedyś jazz to była muzyka popularna co oznacza dosłownie to, samo co pop) kompozycje, ale dużo trudniej jest odnajdywać się w bardziej pospolitych gatunkach z mniej utalentowanymi artystami. To, że nowa odsłona dance sie większości podoba nie oznacza jeszcze nic, bo 7 pokus głównych to też była bardzo dobra płyta i jakoś jedyne co to czytałem wyśmiewki z przeszłości jak przeglądałem ten temat. Niestety, ale większość użytkowników tutaj o muzyce wie tyle co o sraniu i nawet się nie chce dalej rozwijać.

Co do tej przeszłości. To jest takie pół na pół. Doda jest bardzo emocjonalna i już jakiś mały głupi tekst (który miał być żartem) może ja sprowokować do rękoczynów. Jej można tylko lizać dupę. Stąd zawsze mówi, że to nie ona zaczyna nigdy, bo to w sumie prawda (bo w jej oczach wszystko jest rozpoczęciem) :lol3:

Jednak spójrzmy na to obiektywnie:
konflikt z Radkiem - nie jej wina
konflikt z Edytą - nie jej wina
konflikt z Jusią - nie jej wina
konflikt z Grupą Operacyjną - nie jej wina
konflikt z Nergalem - nie jej wina
konflikt z Szulim - nie jej wina, jej się wręcz należał wpierdol
konflikt z Jarosińską - tutaj jej wina, Jarocińska jej nic nie zrobiła poza tym, że kumplowała się z Nergalem a dostała po mordzie
konflikt z ostatnim mężem - nie jej wina
konflikt z tym Haidarem - nie jej wina, mi się wydaje, że ona robiła co się dało, żeby tego nie eskalować
konflikt z Wojewódzkim i podobnymi - tutaj jej wina pewnie, albo obupólna, no ale błagam to były szczeniackie zabawy
konflikt z Saletą - nie wiem jak się zaczęło, ale jednak jej wina bo przesadziła z ciśnięciem mu
konflikt z Mają - cholera wie. na pewno Sablewska to sprowokowała bo jednak Doda ma stałych przyjaciół i musiało się stać coś naprawdę okropnego, że Sabla wyleciała z tego grona, więc stawiałbym na Sable
konflikt z przyrodnią siostrą - no to było fatalne. ta mała nie była niczemu winna, żeby stawiać tezy, że jej matka rozkładała nogi. Oczywiście zaczepką było to, że śmiała się odezwać i powiedzieć prawdę, że ojciec Dody ją bzykał i się za nią uganial :lol3: Stąd uważam, że to jest geneza wszystkiego u niej - wszystkich tych problemów. Tam musiało być bardzo niekolorowo przez ileś lat w ich domu - pomimo tego jak zachwala rodziców.

innych nie pamiętam, więc są mało istotne

dziwię się, że nie było realnego konfliktu z Rozenek, bo ta próbowała tak po cichaczu stawiać Dodzie jakieś kłody.

Oczywiście Doda każdy z tych konfliktów (poza Haidarem bo widać, że chciała to uciąć) wyeskalowała na poziom Tatr, kiedy to były pagórki wielkości górki z parku. Jednak tak de facto to poza tą historią z Jarosińską to nie wiem z czego miała się rozliczać. Wiadomo, że nikt nie ma prawa nikogo bić i zaczepiać fizycznie - ale tak całkowicie po ludzku to - Szulimowej się należała jeszcze poprawka :lol3: Ludzie tez ten konflikt z Szulim trochę źle zapamiętali przez przekaz mediow - Szulim została trochę poszarpana i dostała pistoletem wodnym po łbie. Prawdziwego bicia nigdy tam nie było. Ja się zgadzam z Dodą, że są tematy tabu i są święte - nie wolno mówić o kogoś rodzinie, wyglądzie, orientacji czy chorobach. To jest poniżej czegokolwiek. Jednak oczywiście Doda też wyśmiewała wygląd innych ludzi i rodzinę np swojej przyrodniej siostry - obrażając jej matkę. Bo jej się wydaje, że jak ona to robi to jest okej. No i tak można w kołko.
Awatar użytkownika
Kopaneek
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5905
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki

Re: Doda!

Post autor: Kopaneek »

wodawodnista pisze:Nie istnieje coś takiego jak osobowość narcystyczna. Co najwyżej ma się zaburzenia narcystyczne.
Napisz w tej sprawie do klinicystów oraz do Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, że wprowadzają cały świat w błąd. DSM do kosza! Przy okazji zgłoś się po Nobla za to ważne odkrycie. I koniecznie dodaj, że powinni odczepić się od patologii seksualnych, w tym: trójkątów, przypadkowego sexu, grup, chemsexu itd. Bo przecież to normalne i każdy tak robi. :lol: W sumie w tych czasach to wstyd nie mieć choć raz kiły czy tam innego gówna. To samo z hiv - to swego rodzaju nobilitacja społeczna. :lol:

PS Szanowni Państwo - to klasyczny przykład zaburzeń narcystycznych.
Podobnie jak Pani Doda.
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Doda!

Post autor: wodawodnista »

Kopaneek pisze:
wodawodnista pisze:Nie istnieje coś takiego jak osobowość narcystyczna. Co najwyżej ma się zaburzenia narcystyczne.
Napisz w tej sprawie do klinicystów oraz do Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, że wprowadzają cały świat w błąd. DSM do kosza! Przy okazji zgłoś się po Nobla za to ważne odkrycie. I koniecznie dodaj, że powinni odczepić się od patologii seksualnych, w tym: trójkątów, przypadkowego sexu, grup, chemsexu itd. Bo przecież to normalne i każdy tak robi. :lol: W sumie w tych czasach to wstyd nie mieć choć raz kiły czy tam innego gówna. To samo z hiv - to swego rodzaju nobilitacja społeczna. :lol:

PS Szanowni Państwo - to klasyczny przykład zaburzeń narcystycznych.
Podobnie jak Pani Doda.

Mi jest Ciebie po prostu szkoda i najzwyczajniej w świecie chciałem Ci pomóc. Jesteś niereformowalny i robisz sobie tylko krzywdę. To jest prawdziwe zaburzenie.

Zaskakujące jak wiele wiesz o tym wszystkim np chemsex. Bo większość ludzi nie bardzo wie o co chodzi. To dużo mówi o wszystkim. A co do lekarzy/naukowców no to cytując Ciebie samego: kiedyś lobotomia była uważana za świetne odkrycie. Kiedyś zalecano palenie papierosów dzieciom na kaszel czy dodawanie heroiny do leków. 2 lata temu 80% społeczeństwa myślało, że żyło w jakieś pandemii. Dzisiaj 80% osób twierdzi, że żyło w matrixie. Kiedyś homoseksualizm był chorobą, dziś jest normalnym zjawiskiem. Nie mam więc po co pisać do klinistów. Tyle samo ile badań na np jakąś witaminę, która może pomóc w walce z rakiem tyle samo anty i tak w kółko. Nauka się nadaje tylko do miejsc gdzie papier toaletowy. Nauka/medycyna nigdy sobie nie radziła z przypadkami przewlekłymi (do tej pory nie umie stabilizować depresji, bo farmakologia to tylko tłumienie objawów). Dzisiaj bardzo dużo mówi się o gigantycznej podaży witaminy B3 na schizofrenię zamiast zamykania w zakładach dla obłąkanych. Za to zawsze była rewelacyjna na przypadki ostre: np złamanie nogi. Nic się nie zmienia.

Jednak spojrzalem na Twoje stare posty i widzę, że te homofobiczne/seksofobiczne zachowania szerzysz od ponad dekady. Pewnie znaczenie też dłużej. Ja jedyną fobię jaką mam to ludzie zamknięci na innych i inne poglądy i zabraniający innym rzeczy, które wychodzą poza normy. NORMY = N.O.R.M.A - PRZYJĘTY (niekoniecznie prawdziwy) schemat zachowań/poglądów W DANYM obrębie społeczeństwa

Ty pewnie masz HIV najzwyczajniej w świecie. A co do moich zaburzeń, jasne, że tak. Nawet nie ukrywam, każdy jakieś ma. A teraz wybacz, ale czas na seks i położę sobie swój ołtarzyk na parapecie, aby się lepiej podniecić :edi:

Dodano po 20 godzinach 46 minutach 43 sekundach:
Zmieniam zdanie ( :edi: ) nowa płyta Doroty jest świetna. Jako całość lepsza niż każda płyta Edyty.

https://www.youtube.com/watch?v=d5Ek8uf ... _g&index=3

:PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP :PP
Gerogina48
Hope for us
Hope for us
Posty: 49
Rejestracja: 19 maja 2022, 11:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Doda!

Post autor: Gerogina48 »

wodawodnista pisze:
Gerogina48 pisze:Jestem w szoku, jak tutaj niektórzy jadą po niej... czemu ? Co ona takiego złego zrobiła ? A niby to z jakiej mrocznej przeszłości się nie rozliczyła ?
Jadą, bo są uprzedzeni bez żadnego powodu. Niestety muzycznie również. Problem polega na tym, że łatwo się docenia jakieś wokalizy w balladzie, jakieś jazzowe niemainstreamowe (chociaż ludzie zapominają, że kiedyś jazz to była muzyka popularna co oznacza dosłownie to, samo co pop) kompozycje, ale dużo trudniej jest odnajdywać się w bardziej pospolitych gatunkach z mniej utalentowanymi artystami. To, że nowa odsłona dance sie większości podoba nie oznacza jeszcze nic, bo 7 pokus głównych to też była bardzo dobra płyta i jakoś jedyne co to czytałem wyśmiewki z przeszłości jak przeglądałem ten temat. Niestety, ale większość użytkowników tutaj o muzyce wie tyle co o sraniu i nawet się nie chce dalej rozwijać.

Co do tej przeszłości. To jest takie pół na pół. Doda jest bardzo emocjonalna i już jakiś mały głupi tekst (który miał być żartem) może ja sprowokować do rękoczynów. Jej można tylko lizać dupę. Stąd zawsze mówi, że to nie ona zaczyna nigdy, bo to w sumie prawda (bo w jej oczach wszystko jest rozpoczęciem) :lol3:

Jednak spójrzmy na to obiektywnie:
konflikt z Radkiem - nie jej wina
konflikt z Edytą - nie jej wina
konflikt z Jusią - nie jej wina
konflikt z Grupą Operacyjną - nie jej wina
konflikt z Nergalem - nie jej wina
konflikt z Szulim - nie jej wina, jej się wręcz należał wpierdol
konflikt z Jarosińską - tutaj jej wina, Jarocińska jej nic nie zrobiła poza tym, że kumplowała się z Nergalem a dostała po mordzie
konflikt z ostatnim mężem - nie jej wina
konflikt z tym Haidarem - nie jej wina, mi się wydaje, że ona robiła co się dało, żeby tego nie eskalować
konflikt z Wojewódzkim i podobnymi - tutaj jej wina pewnie, albo obupólna, no ale błagam to były szczeniackie zabawy
konflikt z Saletą - nie wiem jak się zaczęło, ale jednak jej wina bo przesadziła z ciśnięciem mu
konflikt z Mają - cholera wie. na pewno Sablewska to sprowokowała bo jednak Doda ma stałych przyjaciół i musiało się stać coś naprawdę okropnego, że Sabla wyleciała z tego grona, więc stawiałbym na Sable
konflikt z przyrodnią siostrą - no to było fatalne. ta mała nie była niczemu winna, żeby stawiać tezy, że jej matka rozkładała nogi. Oczywiście zaczepką było to, że śmiała się odezwać i powiedzieć prawdę, że ojciec Dody ją bzykał i się za nią uganial :lol3: Stąd uważam, że to jest geneza wszystkiego u niej - wszystkich tych problemów. Tam musiało być bardzo niekolorowo przez ileś lat w ich domu - pomimo tego jak zachwala rodziców.

innych nie pamiętam, więc są mało istotne

dziwię się, że nie było realnego konfliktu z Rozenek, bo ta próbowała tak po cichaczu stawiać Dodzie jakieś kłody.

Oczywiście Doda każdy z tych konfliktów (poza Haidarem bo widać, że chciała to uciąć) wyeskalowała na poziom Tatr, kiedy to były pagórki wielkości górki z parku. Jednak tak de facto to poza tą historią z Jarosińską to nie wiem z czego miała się rozliczać. Wiadomo, że nikt nie ma prawa nikogo bić i zaczepiać fizycznie - ale tak całkowicie po ludzku to - Szulimowej się należała jeszcze poprawka :lol3: Ludzie tez ten konflikt z Szulim trochę źle zapamiętali przez przekaz mediow - Szulim została trochę poszarpana i dostała pistoletem wodnym po łbie. Prawdziwego bicia nigdy tam nie było. Ja się zgadzam z Dodą, że są tematy tabu i są święte - nie wolno mówić o kogoś rodzinie, wyglądzie, orientacji czy chorobach. To jest poniżej czegokolwiek. Jednak oczywiście Doda też wyśmiewała wygląd innych ludzi i rodzinę np swojej przyrodniej siostry - obrażając jej matkę. Bo jej się wydaje, że jak ona to robi to jest okej. No i tak można w kołko.

A to jest prawda, ze wyśmiewała. kiedyś, teraz myślę że już nie. Jedna się troszke zmieniła. Z tego co pamietam z wywiadu, co ona zresztą sama przyznała, jest mega wybuchowa.
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Doda!

Post autor: wodawodnista »

https://www.youtube.com/watch?v=6HmWIPDleto

klip do Wodospadów. myślałem, że zrobi jakąś historyjkę bo fajnie by pasowało do tej piosenki a wyszedł zlepek scen. Fajne kolory, ale nie mam ochoty obejrzeć drugi raz.

Doda wybrała Stefana i jest już z nim w związku. Program się oficjalnie skończył. Hmmm nie widać twarzy, ale niby się pisze że koleś z teledysku to Stefan - szerokiej drogi więc. Generalnie to w programie to byl bardzo spokojny i super przystojny facet (w mojej opinii) i kompletnie nie widzę ich razem na dłuższą metę. Ale to dobrze, bo przynajmniej może ją to zainspiruje do kolejnej płyty. Generalnie to ona nadal popełnia te same błędy xd :lol3: Chociaż jej poprzedni mąż wyrósł z przyjaźni i jest tak brzydki jak gargamel, więc w sumie już nie wiem którego fundamentu ma się ta dziewczyna chwycić :lol3: Sumarycznie niech się jej wiedzie, ale się boję co może się dziać w mediach za rok dwa czy trzy znowu.

Dodano po 28 minutach 29 sekundach:
A nie, zrąbałem źle czytając xD Stefana odrzuciła i wszystkich innych. I spotyka się z Dariuszem Pachutą czyli kolesiem z którym spotykała się już przed programem. Czyli totalna ustawka pod płytę jednak :lol3:

Dzizzzzzzzzzzzzzysssssssssss. Dobrze, że Stefan jest wolny uffff. Kuźwa ale to trzeba mięc z deklem, żeby mieć faceta i robić taki program. Ich wspólne zdjęcia były już w maju.
Awatar użytkownika
Steffie
Impossible
Impossible
Posty: 1671
Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
Lokalizacja: Ziemia

Re: Doda!

Post autor: Steffie »

Co za wypociny, tego się nie da ani czytać, ani słuchać... Szkoda czasu.
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Doda!

Post autor: wodawodnista »

Steffie pisze:Co za wypociny, tego się nie da ani czytać, ani słuchać... Szkoda czasu.
No mi też szkoda czasu na nieszczęśliwych ludzi, którzy jedyne co mają do powiedzenia to krytykowanie i uwłaczanie komuś przez własną niską wartość i zakompleksienie życiowe. Zacznij nad sobą pracować póki jeszcze został jakiś czas
Awatar użytkownika
Steffie
Impossible
Impossible
Posty: 1671
Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
Lokalizacja: Ziemia

Re: Doda!

Post autor: Steffie »

wodawodnista pisze:No mi też szkoda czasu na nieszczęśliwych ludzi, którzy jedyne co mają do powiedzenia to krytykowanie i uwłaczanie komuś przez własną niską wartość i zakompleksienie życiowe. Zacznij nad sobą pracować póki jeszcze został jakiś czas
A co ty wiesz o moim życiu, że się wypowiadasz? Uderz w stół, a nożyce się odezwą?
Zostań lepiej przy pisaniu wypocin o Dodzie, trzymaj się tematu.
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: Doda!

Post autor: wodawodnista »

Steffie pisze:
wodawodnista pisze:No mi też szkoda czasu na nieszczęśliwych ludzi, którzy jedyne co mają do powiedzenia to krytykowanie i uwłaczanie komuś przez własną niską wartość i zakompleksienie życiowe. Zacznij nad sobą pracować póki jeszcze został jakiś czas
A co ty wiesz o moim życiu, że się wypowiadasz? Uderz w stół, a nożyce się odezwą?
Zostań lepiej przy pisaniu wypocin o Dodzie, trzymaj się tematu.

Odejdź od mojego i Dody stołu psychopatko :d Wypowiadasz się jak 13 latka i jest to chyba najbardziej dla Nas obojga sprawiedliwe.

Ja wiem, że temat Dody został stworzony do jej krytykowania (pierwszy post to jakaś psychoza w tym temacie) i ja wiem, że własne kompleksy nie pozwalają na lubienie jej osoby, ale to nigdy nie był mój problem.

Pomijając Twoją zgorzkniałą, zakompleksioną, durną, ekstremistyczną, negatywną i zawszoną osóbkę to

AQUARIA DOMINATION NA MOICH SŁUCHAWKACH :bojka: :disco: :chor: :stereo: :stereo:

Bez Twoich postów chcę żyć wiecznie :eko: :eko: :biega: :biega:
ODPOWIEDZ