Kopaneek pisze:
Nie ma Edyty to wzięli zawsze gotowe wyrobnice.
Z całym szacunkiem do Ciebie i Twojej wypowiedzi, ale proszę nie nazywaj Justyny Steczkowskiej "wyrobnicą". Edyta mogłaby się wiele od niej nauczyć, a przede wszystkim pokory i szacunku do fana.
Tak to bardzo rzetelne źródło informacji tak jak pudelki, kozaczki i inne cudaczki
Marcin był asystentem a nie managerem
No i za coś żyć musi dalej bo Edyta jakby zawiesiła działalność artystyczna. Teraz się przebudza i zeby nie było że się zbijam, ma do tego prawo
A Hyzy to choćby miała za managera sp Kubiaka to i tak gwiazda by nie była.