Inni o Edycie

[audarya]

Ciekawe jak rozegra to Edyta bo on wyciągnął naprawdę ciężkie działa.

Problem ma również Allan - czy być wierny matce i stanąć w jej obronie jak zawsze, czy narazić się Górniak, ale być po stronie ludzi, którzy mimo wszystko dali mu bezpieczeństwo, dom i miłość.

Pamietacie jak powtarzali, ze kiedys zobaczymy wojne Gorniak z synem na wzor tego jak wygladala relacja Violetty Villas z jej synem?
Obawiam sie, ze to wlasnie poczatek. Powinna to przemilczec bo to tylko zniszczy jej reputacje (i jej psychike) jeszcze bardziej jak syn zacznie ja atakowac.

Oby tak sie nie stalo. .

W kontekscie tego - takie ostentacyjne zajecie miejsca partnerki przy sprzecie muzycznym „w nowym studio” (a nie w „cuchnacej niegdys piwnicy”) czy tez jej rodziny (taty) i wrzucenie tego do sieci jest co najmniej niepokojace.

Jakby mialo UDOWODNIC ze Edyta jest dobra mama. Tego przeciez nie trzeba udawadniac.

Umieszczenie tego zdjecia dalo mi do myslenia.

[Steffie]

Jak ona niby zajęła miejsce partnerki, bo jakoś nie widać. Co za androny. Ona tylko zrobiła zdjęcie i dobrze, że pokazała, że mają teraz jakieś miejsce urządzone, bo niektórzy analitycy internetowi by z niej zrobili wyrodną matkę, która nie jest w stanie nic dla własnego dziecka zrobić.

[Pawel]

Dajcie spokój, Edyta chciała dać trochę przestrzeni Allanowi bo już jest dorosły i pozwoliła bawić się razem z Nicolą i jej ojcem w rodzinę.
Dała przestrzeń.
Ale widocznie miarka się przebrała i naturalnie jak każda matka będzie jak lwica broniła swojego syna. Zrobili to rano bo już widocznie nie chcieli się widzieć z toksyczną rodzinką. Zaufali komuś, kto teraz będzie karmił media ich życiem, rozmowami, relacjami itd.
Od razu widać, że to wszystko było na pozór. Widać jak bardzo nie lubią niedoszłej teściowej. Płaczą o dewastacji, że nie mogą tam wejść tak ich dotknęło po czym wrzucają zdjęcia z tego studia pokazując środkowe palce. Litości.
Nicokla z tatą chcieli wykorzystać Allana do wybicia się. A teraz pokazują swój szacunek

[audarya]

Daj spokoj.
Nie wiesz jak bylo. Nikt nie wie procz nich.

Btw, mega mnie rozczulily te zdjecia.

[fookmetoo]

Cała ta drama jest genialna. Edzia pewnie jest przeszczęśliwa, że ma nagłówki na kolejne pół roku i nie będzie musiała nic robić. Może jakaś okładka o załamaniu, utracie wiary w ludzi? Na pewno dobrze się to wszystko zmonetyzuje. Czekam na ciąg dalszy tego dramatu, jak zawsze zapowiada się cudownie.

[Sebuch]

Ewa Minge napisała na Instagramie długi post w obronie Edyty i Allana.

[pijej1]

czy można zbanować steffie?!

ta osoba to jakiś dramat!!!!!!!!

[Steffie]

czy można zbanować pijej1?!

ten osobnik to jakaś porażka!!!!!!!!!!!

[addar]

"Pokochajcie" się na privie

[audarya]

Ciekawe to co mowi Allan na temat calej sytuacji. Szkoda chlopaka. Ale niestety - zycie nie jest sprawiedliwe.

https://ludzie.fakt.pl/allan-krupa-ma-d ... ki/0ef882m


I to co mowi Nicol tez daje do myslenia. Pamietam jak raz Allan wypowiedzial sie na temat Dody, ze Doda go smieszy. Chlopak moze miec se soba wiekszy problem niz Edyta. Z drugiej strony Nicol tez moze miec pranie mozgu w domu. Szkoda mi ich oboje.

[tomek7]

Ta młoda dziewczyna która nawet nie ma pojęcia co to znaczy urodzić dziecko i być matką krytukuje 53 letnią matkę czyli Edyte. Brak słów.
Oboje z ojcem wywlekają pewne wiadomości na światło dzienne bo już czują że czas przy znanej osobie się skończył i tylko to im zostało.
Ja gdyby ktoś upublicznił moje prywatne rozmowy po prostu bym uciekał gdzieś pieprz rośnie od takiej toksycznej osoby.
I oby ten goguś tak już miał do końca i by zajął się czymś pożytecznym np. sprzątaniem ulic bo tylko tam go widzę.

[Steffie]

Nie trzeba być wybitnym filozofem, żeby się skapnąć, o co chodzi. Pewnie nie chciał z nimi robić tiktoków albo pozować w tych śmiesznych ubraniach na tle mebli, a muzyka z Nicol się pewnie nie sprzedawała, bo ona ma mierny głosik, no i zaczęły się zgrzyty. Zanim wpadł w ich szpony, był raczej spokojnym chłopakiem i tak mu pewnie zostało. Co jak co, ale Edyta nie wychowała go na kogoś świecącego metkami, bo ona sama ma to raczej tam, gdzie słońce nie świeci. Jak tylko zaczął się zadawać z wiadomą rodzinką, to zaczęli go wykorzystywać wizerunkowo albo kazali mu odpracowywać wikt i opierunek, a wszystko trwało, dopóki nie przejrzał na oczy. Edytę pewnie trafiało, bo oni w końcu jechali na jej nazwisku, a w dodatku chodziło o jej jedynaka. Jak wiadomo, ona nie znosi, gdy ktoś wykorzystuje jej nazwisko, a teraz szmatławce będą o tym pisać co jakiś czas.

[audarya]

Ta młoda dziewczyna która nawet nie ma pojęcia co to znaczy urodzić dziecko i być matką krytukuje 53 letnią matkę czyli Edyte. Brak słów.
Oboje z ojcem wywlekają pewne wiadomości na światło dzienne bo już czują że czas przy znanej osobie się skończył i tylko to im zostało.
Ja gdyby ktoś upublicznił moje prywatne rozmowy po prostu bym uciekał gdzieś pieprz rośnie od takiej toksycznej osoby.
I oby ten goguś tak już miał do końca i by zajął się czymś pożytecznym np. sprzątaniem ulic bo tylko tam go widzę.

Nie trzeba byc matka, zeby zrozumiec dziecko - wystarczy byc dzieckiem. Trzeba byc matka by matke zrozumiec. Bart udostępnił rozmowy z Allanem, ktory moze nie chcialby/chcialby…zeby widzial to jego biologiczny ojciec, albo w ogole nie chcialby zeby to wyszlo bo moze tego zaluje itd. Pokazanie tego zeby ukazac jak „zla mama” jest Edyta jest naprawde podle. Nawet jesli Edyta jest toksycznym rodzicem - jesli Bart rzeczywiscie chcialby wesprzec Allana to dalby mu znac, ze dzwonił dziennikarz i bedzie pisal i rozstaniu - na tym powinien poprzestac i nie komentowac tego w mediach nawet jesli rzeczywiscie to Edyta po cichu (jak Bart sugerowal) sprzedalaby wczesniej to info mediom. Gdyby byl dojrzalszy niz ona postapilby dojrzale, powiedzialby temu dziennikarzowi, ze oddzwoni za chwile, a jesli Allan nie zgodzilby sie na gadanie o tym z dziennikarzem to sie oddzwania do goscia i mowi: „prosze pana, nie komentuje mojego zycia prywatnego ani zycia mojej corki, do widzenia”, koniec tematu. Ponad to takie „zastrzaszanie” ze i tak sie cos napisze mozna i trzeba zglosic na policje. I od razu wyslac pozew. Wolnosc slowa to nie dowolnosc. Tak ze nie wiadomo czy chcial siebie wybielic, czy pomoc corce, czy Allanowi - w kazdym razie zrobil to beznadziejnie. Lepiej byloby sie nie odzywac wcale. Czy to znaczy, ze Edyta zachowuje sie adekwatnie - nie wiem. Za malo danych. Nie staje po zadnej stronie, i mega szkoda mi obu dzieciakow, najwyrazniej oboje maja trudne wzorce.

[Kamui Shiro]

Mnie zastanawia, dlaczego [o ile to nie fejkowe zrzuty ekranu] Allan prosił "ojca" (bleh) o 300zł, że niby mama mu nie okazała wsparcia... Serio były taki pazerny?
A może chodzi o jakieś narkotyki?

[Steffie]

Jaką pracodawczynią jest Edyta Górniak?
https://www.tiktok.com/@damian_glinka/v ... 7875080470