Co dalej z Edytą...?
- Wiolinka
- Linger
- Posty: 924
- Rejestracja: 08 gru 2004, 18:02
- Ulubiony album: Dotyk; E.K.G
- Ulubiona piosenka: Dziękuję ci
- Lokalizacja: London-UK
Re: Co dalej z Edytą...?
uważam, że Estratos ma sporo racji, w zasadzie teraz Edyta ma juz nikłe szanse na "zaatakowanie" zagranicznego rynku, na zachodzie teraz młodzi dominują...
- Estratos
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5339
- Rejestracja: 20 maja 2008, 2:42
- Lokalizacja: zza swiatow
Re: Co dalej z Edytą...?
no chyba, ze powroci do stylu "arystokratycznego", a nie bedzie z siebie robila "rozneglizowana nastolatke" (wlasciwie to Virgin usilnie chcial rozbierac Edyte, a Ona walczyla o swoj wizerunek :-( )
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Estratos
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5339
- Rejestracja: 20 maja 2008, 2:42
- Lokalizacja: zza swiatow
Re: Co dalej z Edytą...?
Wg mnie Edyta jest jedna z najpiekniejszych kobiet na swiecie. Zdecydowanie przewyzsza uroda wszystkie babki z jej kategorii wokalnej, ale spiewajac ballady (a tego bym chcial najbardziej, stad Diane Warren) jej wizerunek powinien pojsc raczej w kierunku elegancji (np. a'la Audrey Hepburn). A Tina o ile pamietam slawe zyskala gdy byla mloda. Gdyby zaczynala kariere w wieku, w jakim jest teraz to raczej nie zdolalaby sie przebic.trzypion pisze:Tacy młodzi jak Tina Turner? IMHO Edyta ma co pokazać
-
- Lunatique
- Posty: 2847
- Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poland
Re: Co dalej z Edytą...?
Jeśli ma się warunki od Stwórcy , predysponujące do miss np World, to trzeba je odpowiednio wyeksponować i nie dziwię się męskim szowinistycznym bosom z Virgin, ze próbowali co nieco bardziej odsłonić . Co do wizerunku to można pogodzić wyżej wymienione i zademonstrować światu w kolejnej odsłonie arystokratyczną ciut rozneglizowaną ladies, bo już nie nastolatkę w stylu Paris HiltonEstratos pisze:no chyba, ze powroci do stylu "arystokratycznego", a nie bedzie z siebie robila "rozneglizowana nastolatke" (wlasciwie to Virgin usilnie chcial rozbierac Edyte, a Ona walczyla o swoj wizerunek :-( )
- Estratos
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5339
- Rejestracja: 20 maja 2008, 2:42
- Lokalizacja: zza swiatow
Re: Co dalej z Edytą...?
No to jest jakies rozwiazanie Wedlug mnie to co Edyta ma do pokazania swiatu to jej niesamowity glos i zdolnosci interpretacyjne. Niech rozbieraja sie te, ktore tego glosu nie maja. Nie mam nic przeciwko sesjom zdjeciowym, gdzie Edyta pokazuje to i owo, jednak moim zdaniem promocja nie powinna sie na tym opierac (patrz: zdjecia promocyjne, okladki singli i informacje prasowe o tym, ze Edyta jest modelka i pozowala dla Playboya)Bob pisze:Jeśli ma się warunki od Stwórcy , predysponujące do miss np World, to trzeba je odpowiednio wyeksponować i nie dziwię się męskim szowinistycznym bosom z Virgin, ze próbowali co nieco bardziej odsłonić . Co do wizerunku to można pogodzić wyżej wymienione i zademonstrować światu w kolejnej odsłonie arystokratyczną ciut rozneglizowaną ladies, bo już nie nastolatkę w stylu Paris HiltonEstratos pisze:no chyba, ze powroci do stylu "arystokratycznego", a nie bedzie z siebie robila "rozneglizowana nastolatke" (wlasciwie to Virgin usilnie chcial rozbierac Edyte, a Ona walczyla o swoj wizerunek :-( )
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: Co dalej z Edytą...?
Tina solową karierę rozpoczęła po 40-tce i nie było to wcale łatwe, bo właściwie zaczynała od zera. Dopiero od "Private dancer" odnosiła sukcesy, wcześniej to było lipnie niestety!
Biorąc pod uwagę jaką lipę tworzą ci wszyscy sławni, młodzi wykonawcy, to Edyta ma naprawdę ogromne szanse, ale z dobrym materiałem. Dobrze by było, żeby przy nowym albumie bardziej skupiła się na repertuarze niż na całej otoczce. I niech już nikt z niej nie robi Britney czy Kylie, bo to żałosne!
Biorąc pod uwagę jaką lipę tworzą ci wszyscy sławni, młodzi wykonawcy, to Edyta ma naprawdę ogromne szanse, ale z dobrym materiałem. Dobrze by było, żeby przy nowym albumie bardziej skupiła się na repertuarze niż na całej otoczce. I niech już nikt z niej nie robi Britney czy Kylie, bo to żałosne!
- Estratos
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5339
- Rejestracja: 20 maja 2008, 2:42
- Lokalizacja: zza swiatow
Re: Co dalej z Edytą...?
Tylko, ze my mowimy o zupelnie roznych czasach. Kiedys przemysl muzyczny wygladal zupelnie inaczej. I artystow bylo mniej i byli lepszej jakosci. Wtedy trzeba bylo umiec spiewac, zeby zaistniec, dzisiaj niekoniecznie, komputer wszystko obrobi tak, ze bedzie brzmialo idealnie.Piter pisze:Tina solową karierę rozpoczęła po 40-tce i nie było to wcale łatwe, bo właściwie zaczynała od zera. Dopiero od "Private dancer" odnosiła sukcesy, wcześniej to było lipnie niestety!
Dzisiaj niestety liczy sie opakowanie, a nie to co jest w srodku.
[ Dodano: 2005-01-05, 14:45 ]
Tak. "Zeby Edyta byla Edyta!" Edyta musi jednak dokladnie wiedziec czego chce. Bo sprawia wrazenie, jakby miotala sie od gatunku muz. do gatunku i nie potrafila znalezc recepty na sama siebie.Piter pisze: Biorąc pod uwagę jaką lipę tworzą ci wszyscy sławni, młodzi wykonawcy, to Edyta ma naprawdę ogromne szanse, ale z dobrym materiałem. Dobrze by było, żeby przy nowym albumie bardziej skupiła się na repertuarze niż na całej otoczce. I niech już nikt z niej nie robi Britney czy Kylie, bo to żałosne!
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: Co dalej z Edytą...?
Mi się wydaje, że nie jest tak do końca. Takie samo zdanie jak Ty mają szefowie wytwórni płytowych i właśnie dlatego jesteśmy bombardowani gównem w ślicznym opakowaniu. Sądzę, że gdyby obok tego całego kiczu rzucić diament, to ludziom ten diament też by się spodobał. Tylko, że musi to być diament i musi być on oryginalny, a nie tak jak reszta nasycony byle jaką muzyczką "r'n'b".
- Estratos
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5339
- Rejestracja: 20 maja 2008, 2:42
- Lokalizacja: zza swiatow
Re: Co dalej z Edytą...?
Ja wlasnie ubolewam nad tym, ze "liczy sie opakowanie, a nie to co jest w srodku". Mam poglady dokladnie takie jak TY Edyta jest takim diamentem, ktory jednak przez te wytwornie zatracil oryginalnosc i zostal oddany w rece masowych macherow od sukcesu, ktorzy stworzyli jej pop-papke ("Invisible")Piter pisze:Mi się wydaje, że nie jest tak do końca. Takie samo zdanie jak Ty mają szefowie wytwórni płytowych i właśnie dlatego jesteśmy bombardowani gównem w ślicznym opakowaniu. Sądzę, że gdyby obok tego całego kiczu rzucić diament, to ludziom ten diament też by się spodobał. Tylko, że musi to być diament i musi być on oryginalny, a nie tak jak reszta nasycony byle jaką muzyczką "r'n'b".
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: Co dalej z Edytą...?
Bo Edyta dała się przerobić. Mimo wszystko są jeszcze artyści którzy są oryginalni i nie dają się przerobić!
-
- Make it happen
- Posty: 101
- Rejestracja: 08 gru 2004, 12:21
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Ready for love
- Lokalizacja: Niemcy,Hessen
Re: Co dalej z Edytą...?
Myślę, że Edytka musi teraz włożyc duzo pracy do swojej nowej płyty, nie ważne w jakim języku (chociaż wolę ją w wersji angielskiej) nie oglądając sie na krytykę mediów i opinię publiczną w Polsce. Wierzę, że efekt jej pracy jakim jest dobra muzyka z górnej półki zostanie doceniona przez znaczących producentów i przyniesie jej światową sławę. Życzę Jej tego bo naprawdę jest Ona tego warta.
-
- Impossible
- Posty: 1520
- Rejestracja: 08 gru 2004, 16:56
- Ulubiony album: Wszystkie!
- Ulubiona piosenka: Never will I!!!!
- Lokalizacja: Myślenice
Re: Co dalej z Edytą...?
oo tak by bylo najlepiejWiolinka pisze:monis za granica a najlepiej by docierały info do ...Irlandiimonia80 pisze:ja zaglosowalam na tak
oczywiscie ,ze powinna i tego Jej zycze-nie wiem dlaczego ,ale ja jakos wole jak edka spiewa po angielsku
[ Dodano: 2005-01-01, 19:21 ] doskonale i bardzo trafnie to wiolinka ujela dokladnie taki sam poglad mam na te sprawy -jestem za tym by Edzia tworzyla zagranica, bo Polska Ja tylko zniszczyla i nie zasluguje na taki skarb jak Edzia , bo o taka perelke trzeba sie troszczyc a nie jeszcze zabijac wrecz, ale to juz jest ta nasza polska mentalnosc
Edzia poprostu ma pecha ,ze urodzila sie z takim ogromnym talentem akurat w Polsce, gdzie jak komus sie darzy wszystkich szlag trafia :sad:
- Wiolinka
- Linger
- Posty: 924
- Rejestracja: 08 gru 2004, 18:02
- Ulubiony album: Dotyk; E.K.G
- Ulubiona piosenka: Dziękuję ci
- Lokalizacja: London-UK
Re: Co dalej z Edytą...?
Edyta jest według mnie najlepszą wokalistka w Polsce, ja nie pamietam kiedy ostatnio poza Bajmem słuchałam cos polskiego, ostatnio coraz bardziej sięgam po płyty młodych niemieckich zespołów, czy wokalistek....zza Oceanu zasłuchałam sie teraz w muzyce Richarda Marxa
- Estratos
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5339
- Rejestracja: 20 maja 2008, 2:42
- Lokalizacja: zza swiatow
Re: Co dalej z Edytą...?
No wlasnie, na spokojne ballady zawsze znajdzie sie popyt. Tak chocby Sarah Connor spiewa calym swoim glosem i jest bardzo popularna. Nie wiem czego Edyta sie tak boi?Wiolinka pisze:Edyta jest według mnie najlepszą wokalistka w Polsce, ja nie pamietam kiedy ostatnio poza Bajmem słuchałam cos polskiego, ostatnio coraz bardziej sięgam po płyty młodych niemieckich zespołów, czy wokalistek....zza Oceanu zasłuchałam sie teraz w muzyce Richarda Marxa