Projekt sprzedaż płyt Edyty...

[DeathlySilence]

Po pierwsze: Od nowego roku podobno będzie problem w dostaniu się do lekarza rodzinnego, więc na zdiagnozowanie i wyleczenie będziecie musieli troszke dłużej poczekać

Po drugie: ja tam lubie Perłe...każda z płyt od Dotyku po Invisible ma troche 'zapychaczy'...inna płyta podpasuje melancholikowi, inna cholerykowi itd.

Po trzecie: sprzedaż płyt - to nie taka prosta sprawa - najpierw trza coś stworzyć - potem oznajmić światu, że takie coś istnieje - następnie zainteresowanych tak zauroczyć, że staną sie fanami (a poza tym ich utrzymać przy sobie, aż do końca swych dni)...u Edyty to wszytstko było, jednakżew pewnym momencie zatraciła ten magnetyzm i klapa...a co zrozumiecie przez utrate tego magnetyzmu to już indywidualny odbiór...

[Magda M]

Po pierwsze: Od nowego roku podobno będzie problem w dostaniu się do lekarza rodzinnego, więc na zdiagnozowanie i wyleczenie będziecie musieli troszke dłużej poczekać

:DDDD poczekamy

.inna płyta podpasuje melancholikowi, inna cholerykowi

czyli ktora dla Ciebie???

a moj projekt jest taki:
porządny hit, kilka porządnych koncertów, wyjscie i rozdanie auografow po tych koncertach, płyta w terminie [dodanie bonusow do płytki w postaci najlepszych piosenek z poprzednich płytek -zeby zachecic do kupna starych plytek] i bedziemy w domu.

[ Dodano: 2006-01-01, 16:45 ]
zapomniałabym dodac: strona internetowa!!!!!!!!!!! jak to moliwe ze w naszym swiecie artysta nie ma strony internetowej Zadnych info, zerwany kontakt ze swiatem.. nic... zero..... aj aj aj... przed Edką sporoo pracy na odbudowanie tego wszystkiego

[ANETA]

Wolę Edyte balladową - powtarzałam to i bede powtarzać

chyba się przyłączę do twojej wypowiedzi. aczkolwiek niektóre wyjątki od tej reguły bardzo udane

Niektóre tak, ja bardzo lubie Obłok, Stop, One&One