Znalazłeś w mass mediach coś na temat Edyty, zamieść to tutaj.
Aro
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11050 Rejestracja: 07 mar 2005, 17:57
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Nieśmiertelni
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:
Post
autor: Aro » 06 lut 2006, 11:49
Okladka
i artykul
A. Górski, Seks, estrada i kolorowe magazyny, [w:] "Metropol", 6.02.2006, str. 8
Marrcino
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5403 Rejestracja: 20 maja 2005, 18:18
Ulubiony album: Edyta Gorniak
Ulubiona piosenka: Sleep with me
Lokalizacja: Honolulu
Post
autor: Marrcino » 06 lut 2006, 12:23
Dzieki za skany!!
Ogólnie fajny ten artykuł.Taki przyjazny.A pan Górski pisze nie tylko o powrocie do rodzimego show-biznesu ale nawet na rynki miedzynarodowe.Osobiście w to nie wierze.No ale wszystko mozliwe bo "Los zawsze lubił tę dziewczynę".
vanity
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 9129 Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
Lokalizacja: 666
Post
autor: vanity » 06 lut 2006, 14:16
no generalnie spoko jest. ani chłodzi ani grzeje. oby tylko proroctwo wyszło
Piter
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7373 Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam
Post
autor: Piter » 06 lut 2006, 14:45
A mi się nie podoba. Nieprofesjonalna bujda postronnej osoby.
B@r
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11159 Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: B@r » 06 lut 2006, 15:55
vanity pisze: no generalnie spoko jest. ani chłodzi ani grzeje. oby tylko proroctwo wyszło
Zgadzam sie. Przyjemnie sie czytalo, chociaz jest to dosc spory skrot kariery Edyty i jej kontaktow z mediami.
Mist
Ready for love
Posty: 3077 Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
Lokalizacja: GB South West
Post
autor: Mist » 06 lut 2006, 17:40
Dzieki wielkie za skany. To prawda artykul letni, ale przynajmniej nie negatywny. Za duzo spekulacji...
PiT
If I give myself (up) to you
Posty: 200 Rejestracja: 11 kwie 2005, 23:18
Lokalizacja: Kraków
Post
autor: PiT » 07 lut 2006, 0:20
Artykuł troszkę drażniący. Wydaje mi się że autor chciał być uszczypliwy jednocześnie łagodząc ton artykułu niektórymi faktami...
WAZELINA! Nie podoba mi się...
Ale każdy moze mieć własne zdanie i dlatego nie mam nic przeciwko publikacji
ANETA
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5727 Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
Ulubiony album: Edyta Górniak
Lokalizacja: Łomża
Post
autor: ANETA » 07 lut 2006, 14:02
Lekka wazelinka ale wole takie artykuly niz jakby miały byc wredne i uszczypliwe. Autor jest raczej po stronie Edyty.
magda s
Niebo to my
Posty: 1383 Rejestracja: 17 wrz 2005, 22:24
Lokalizacja: warszawa
Post
autor: magda s » 07 lut 2006, 18:18
Magda M
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5847 Rejestracja: 10 sty 2005, 20:40
Post
autor: Magda M » 27 mar 2006, 13:14
dzieki za skany Madzia
Trzeba sie przyszykowac na to ze Edka bedzie o tym w kazdej gazecie....
Ja dzis nie mam zajec i prosze... jak Edka jest w metropolu to mnie to omija i gazetki nie dostałam...
magda s
Niebo to my
Posty: 1383 Rejestracja: 17 wrz 2005, 22:24
Lokalizacja: warszawa
Post
autor: magda s » 27 mar 2006, 13:18
jak zwykle to dzięki chłopwi:P bo dzis rano jak z pracy wracał zabrał dla swojej madzi
w imię Edytki
Monika23
Lunatique
Posty: 2877 Rejestracja: 08 gru 2004, 13:41
Lokalizacja: ......
Post
autor: Monika23 » 27 mar 2006, 13:22
magda s pisze: jak zwykle to dzięki chłopwi:P bo dzis rano jak z pracy wracał zabrał dla swojej madzi w imię Edytki
hehe te nasze cudowne chłopy
moj mi latal i szukal dyskografii
witold
If I give myself (up) to you
Posty: 260 Rejestracja: 05 lut 2005, 0:42
Lokalizacja: Europa
Post
autor: witold » 27 mar 2006, 14:15
ArO i Magda, dzieki za skany!
Pierwszy artykul neutralny, nie wnoszacy nic nowego, a drugi, no coz tak jak sie obawialismy, teraz prasa codzienna i inna beda az do znudzenia "bujaly" sie na temacie, co w rezultacie moze doprowadzic do jeszcze wiekszego zniechecenia postronnych wielbicieli talentu Edyty.
Mam duza nadzieje, ze Edyta teraz - po zrzuceniu z siebie "balastu z przed lat" - z wielka energia zabierze sie za kontynuacje swojej kariery i pozwoli nam cieszyc sie jej niebywalym glosem.