Na Wikipedii ktoś twierdzi, że www.edyta-gorniak.pl będzie oficjalną stroną (do 16 marca). Własnie trwają rozmowy z Edką. Jak to będzie oficjalna to ja dziekuje. Mariusz nas chyba za bardzo rozpieszczał...
Edka napisała na czacie ze nie ma strony, ze musi jakis konkurs ogłosic.... Wiec mysle ze to nie jest strona oficjalna... a jesli miala by nią byc to raczej jeszcze nie byłaby powszechnie dostepna
Pewnie Edycie zal kasy albo jej po prostu nie ma na zlecenie prowadzenia strony jakiejs firmie wiec szuka kolejnego "Mariusza".Wszyscy wiemy,ze takiego nie znajdzie...
Aguss pisze:Pewnie Edycie zal kasy albo jej po prostu nie ma na zlecenie prowadzenia strony jakiejs firmie wiec szuka kolejnego "Mariusza".Wszyscy wiemy,ze takiego nie znajdzie...
głupie to wszystko, tysiąc razy mniejsze talenty i mniej zarabiające gwiazdy maja strony, a Edka nie. no wstyd, po prostu wstyd...
vanity pisze:głupie to wszystko, tysiąc razy mniejsze talenty i mniej zarabiające gwiazdy maja strony, a Edka nie. no wstyd, po prostu wstyd...
Tym bardziej ze zyla pare lat na Zachodzie i wie jak wazna dla kariery jest prezentacja internetowa.
Dziwne, ze pozbyla sie Mariusza dopiero po poznaniu Darka. Bardzo dziwne
Sam sie o to pytam jednak nic nie insynuuje :neutral:
Dziwne jednak, ze pozbyla sie jednego z najstarszych i najwierniejszych wspolpracownikow, ktoremu jakby nie bylo ma duzo do zawdzieczania. Z tego co wiem, to Mariusz nie tylko prowadzil jej strone ale pomagal jej w wielu innych sprawach.
I nie tylko strona zaczela sie psuc po poznaniu Darka, ale tez zaczal zanikac kontakt z fanami. Na dzisiejszy dzien mozna powiedziec, ze takowy nie istnieje.
A te pare czatow, w ktorych wszystko sie powtarza i z ktorych malo mozna sie dowiedziec, nie mozna nazwac prawdziwym kontaktem z fanami.
witold pisze:Dziwne jednak, ze pozbyla sie jednego z najstarszych i najwierniejszych wspolpracownikow, ktoremu jakby nie bylo ma duzo do zawdzieczania. Z tego co wiem, to Mariusz nie tylko prowadzil jej strone ale pomagal jej w wielu innych sprawach.
I nie tylko strona zaczela sie psuc po poznaniu Darka, ale tez zaczal zanikac kontakt z fanami. Na dzisiejszy dzien mozna powiedziec, ze takowy nie istnieje.
Edyta nie potrzebuje Darka by rozwalać to co "cenne"...
Przepraszam Magda, czy Ty na pewno zrozumialas co ja napisalem Raczej nie.
Od kiedy to watpliwosci do zdarzen i osob bioracych w nich udzial sa atakiem na nia.
Z grzecznosci powstrzymam sie od dalszego komentowania Twoich agresywnych odpowiedzi
Skoncentruj sie prosze na tym, co Ty masz tu na forum do powiedzenia i daj innym wypowiedziec swoja opinie.
A tak na marginesie: Slyszalas juz cos o slowie tolerancja?
I nie tylko strona zaczela sie psuc po poznaniu Darka, ale tez zaczal zanikac kontakt z fanami.[/quote]
a co miałeś na myśli pisząc te słowa oświeć mnie
magda s pisze:a co miałeś na myśli pisząc te słowa oświeć mnie
Chetnie
Jak juz wspomnialem, nic nie insynuuje pod adresem Darka, tylko zdziwilo mnie ze od czasu poznania Darka niektore rzeczy zaczely sie psuc. Tutaj wazny jest MOMENT od jakiego zaczely sie zmiany, a nie Darek. A poza tym, to jest wylacznie moje spostrzezenie i nie kazdy musi sie z nim zgadzac.
To moze rowniez oznaczac – ze od czasu poznania Darka zaczely sie zmiany u Edyty i nie miec bezposrednio nic wspolnego z Darkiem. Oswiecona