Jak postrzegamy Edytę...

Rozmowy na tematy związane z Edytą.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
diuk69
Perła
Perła
Posty: 1032
Rejestracja: 29 paź 2007, 8:00
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Lithuania

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: diuk69 »

maleo pisze:Ja bym powiedział, że nie sztuką być fanem ideału, który siedzi w naszej głowie, ba sztuką jest podziwiać i kochać kogoś widząc jego wady i błędy jakie popełnia
Bardzo dobrze napisane.
Ja powiem tyle,że wartośc każdego człowieka , moim skromnym zdaniem , można określić stosunkiem jego dobrych czynów i miłości oddawanej ludziom do własnych wad (każdy CZŁOWIEK je ma ).Zawsze postrzegałem Edytę jako człowieka,a nie tylko wokalistke o ogromnym talencie.Może tak jest,bo "odkrylem" dla siebie Edi ,jak miałem te 24 lata i nadal jest dla mnie wyjątkowa przez te 15 lat. Edyta sto razy więcej jest warta szacunku,niż ci , co niby są "poprawni medialnie", oceniający wszystkich i wszystko,ale nie siebie.Czy sama Edyta powiedziała kiedyś,że jest chodzącym ideałem?Nie! Jest wręcz często okrutna dla siebie samej .
A musimy siebie pokochać i zaakceptować, bo najgorszym wrogiem , sędzią i często nawet katem człowieka jest...on sam.
Przepraszam,miałem nikogo nie "pouczać" ,ale to silniejsze ode mnie (i jest jedną z wielu moich wad) .
Paulik24
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 785
Rejestracja: 14 mar 2008, 17:48
Ulubiony album: Live'99
Ulubiona piosenka: Nie proszę o więcej
Lokalizacja: Krosno- Podkarpacie

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: Paulik24 »

Pusiex pisze:Jest masaaa dużo lepszych od Edyty artystów
Moim zdaniem nie ma... A już na pewno nie w Polsce :-D
Pusiex
The story so far
The story so far
Posty: 440
Rejestracja: 22 sty 2008, 15:05
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Będę ¦niła
Lokalizacja: Dubeczno
Kontakt:

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: Pusiex »

Paulik24 pisze:
Pusiex pisze:Jest masaaa dużo lepszych od Edyty artystów
Moim zdaniem nie ma... A już na pewno nie w Polsce :-D

Nie będę się spierać, bo każdy ma własne zdanie na daną chwilę - mogę Ci tylko zaręczyć, że to Ci minie - i mów sobie co chcesz... Na własnym przykładzie to widzę... Tyle czasu na jej muzyce, na próbach zrozumienia, na płaczu radości i emocjach.... Tyle wszystkiego.... Minęło i dobrze mi z tym :) Teraz nie jestem jej fanką - jestem co najwyżej wielbicielką jej głosu. Nie podoba mi się to co robi i nie mam już świra na jej punkcie.
Awatar użytkownika
ja30
No more drama
No more drama
Posty: 3357
Rejestracja: 29 wrz 2006, 19:17
Ulubiony album: dotyk i MY
Ulubiona piosenka: litania....
Lokalizacja: D'land

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: ja30 »

mi nie minelo a juz 20lat jej slucham i dalej mnie zaskakuje i nie tylko. tez slucham innych wykonawcow o ladnych barwach. ale to nasza edyta polka.
Pusiex to szybko ci przeszlo byc fanem :(
prawde mowiac nie byla nigdy idolem tobie edyta to chwila za uroczenia tylko jej talentem. ale tak bywa jestes mloda idolow bedziesz miala jeszcze 1000
Madlen
Lunatique
Lunatique
Posty: 2909
Rejestracja: 06 paź 2008, 13:34
Lokalizacja: Polska

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: Madlen »

Powiem szczerze, troszkę mnie to poruszyło...
Jestem w twoim wieku Pusiex i tak myślę, że warto abym dodała tu parę zdań od siebie, choć może to dla niektórych mało znaczy i jest niepotrzebne (wiem też, że to nie ten temat, z góry przepraszam) ;)

Nigdy nie miałam specjalnych idoli, ale ZAWSZE kochałam muzykę. Wiem, że ja nie potrafię bez niej żyć. I nagle siedziałam sobie pewnego dnia przy oczku wodnym u wujka w ogrodzie, wujek zawołał mnie na podwieczorek... Zawsze bardzo lubiłam Edytę ale nie była dla mnie kimś ważnym. Ceniłam ją za głos i urodę, wrażliwość. Nie znałam jeszcze wtedy jej piosenek, byłam bardzo mała, chyba powiem szczerze głupia... weszłam do pokoju, był 2006 rok, tak sie złożyło, ze właśnie w TV leciał koncert Premier w Opolu, i nagle.... to było niesamowite... wszystko ucichło wokół mnie i usłyszałam Edytę.... nie znałam jej dobrze, tylko z piosenki Kolorowy wiatr, którą nuciłam przy każdej możliwej okazji... i to CYGAŃSKIE SERCE... pan który grał na skrzypcach... to wszystko mnie oczarowało!
I zdałam sobie sprawe! Dla takich chwil warto żyć! "Popatrz księżyc tańczy razem z nami... niech ta noc obudzi nas..." siedziałam wmurowana, odkryłam, że to właśnie ta osoba! którą warto podziwiać, szanować, to ta osoba której tak długo szukałam, aby była moim idolem, jak sie póżniej okazało także autorytetem. Nie piszę tego dla mojej przyjemności, czy dla przyjemnosci, tu zgromadzonych fanów, piszę bo to jest takie silne... "nie jestem juz jej fanką..." czasami gdy jestem zła, w głowie pulsuje mi właśnie to zdanie. Ale wiem, że to nieprawda. Nie ma się co oszukiwać, przcież odkryłam ANIOŁA. Nie wiem dlaczego tak piszę, dlaczego tak postępuję, ale jest mi przykro.... czytając posty w których zawarte są słowa czasu przeszłego, takie o Edycie właśnie... myślę że lepiej byłoby je zatrzymać dla siebie, rozumiem życie płynie dalej nie ma się co zadręczać, KTOŚ BYŁ, KOGOŚ UWIELBIAŁO SIĘ, KTOŚ BYŁ WAŻNY, ale to MINĘŁO... i wiem, że ty Pusiex nie masz poczucia straconej okazji, tego że byłaś fanką Edi, to normalne i szanuję to. Po prostu chciałam bardziej zrozumieć Ciebie.
Bo w końcu to Edyta nas tu zgromadziła, to dla niej powstało to forum, to wszystko dla niej... nie chciałabym tylko przeczytać albo usłyszeć od Edyty, że zawiodła się na osobach jej najbliższych: Fanach... Ja wierzę z całej siły, że ona jest dla nas... a my dla niej, przecież to DLA NAS WSZYSTKO... Może być ten wykonawca, tamten, ta melodia, inna piosenka...
Ale muzyka jest jedna i ta sama. Nieśmiertelna. To ona pozostanie.... Do końca życia.
Ludzię się zmieniają, i zmieniają sie także nasze poglądy, z wiekiem z biegiem czasu... Wszystko przemija i tak już chyba musi być ;)
Ale nie, moja miłosć i uwielbienie względem Edyty nie przeminie nigdy.
Kocham Cię Edith! <3

Proszę wybaczcie, mi , ale jak ja się czasem rozpiszę, ehh.... :wink2:
Ostatnio zmieniony 14 lut 2010, 12:49 przez Madlen, łącznie zmieniany 1 raz.
Pusiex
The story so far
The story so far
Posty: 440
Rejestracja: 22 sty 2008, 15:05
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Będę ¦niła
Lokalizacja: Dubeczno
Kontakt:

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: Pusiex »

ja32 pisze:mi nie minelo a juz 20lat jej slucham i dalej mnie zaskakuje i nie tylko. tez slucham innych wykonawcow o ladnych barwach. ale to nasza edyta polka.
Pusiex to szybko ci przeszlo byc fanem :(
prawde mowiac nie byla nigdy idolem tobie edyta to chwila za uroczenia tylko jej talentem. ale tak bywa jestes mloda idolow bedziesz miala jeszcze 1000
Zawsze są wyjątki od reguły
Kocham Edytkę pisze:"nie jestem juz jej fanką..." czasami gdy jestem zła, w glowie pulsuje mi własnie to zdanie. Ale wiem, że to nieprawda.
I to właśnie to... Nie chcę na siłę kogoś podziwiać i się zachwycać w momencie kiedy nie ma nad czym... Edyta jest człowiekiem popełnia błędy, ale ona decyduje o sobie samej i wkurza mnie niesamowicie np. skakanie po fotelu w joś przed 4-rema mln ludzi... Te upozorowane kłótnie z Dodą, dla rozgłosu... Ona jest wielka i nie powinna sięgać po takie środki, jednak robiąc takie durnoty, przed ludźmi zniżyła się do tego poziomu... Nie przed samą sobą, ale przed ludźmi... Przed fanami, wielbicielami... Nie przejmuję sie tym? W takim razie zaprzecza sama sobie. Nie chce tu wyciągać wszelakich brudów na jej temat bo to nie te miejsce i nie ten czas. Mam teraz po prostu zdrowe podejście. Szanuję ją jako człowieka. Ale nie szanuję natomiast jej image'u scenicznego, tego co ona z siebie robi, tego że ona w ogóle w josi-u siedzi i pali głupa... Uwielbiam jej głos - takie rzeczy nie mijają... Nie jest tak, że ja jestem jakimś cholernym cyborgiem i piszę to wszystko, żeby ktoś odwrócił się od Edyty... Broń Boże...


Ostatnie posty przeniesione z tematu "Wyrazy uwielbienia"
Meg
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2009, 21:49 przez Pusiex, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ja30
No more drama
No more drama
Posty: 3357
Rejestracja: 29 wrz 2006, 19:17
Ulubiony album: dotyk i MY
Ulubiona piosenka: litania....
Lokalizacja: D'land

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: ja30 »

Pusiex pisze:Zawsze są wyjątki od reguły
no i jestes tym wyjatkiem.
Pusiex pisze:Nie chce tu wyciągać wszelakich brudów
jakich brudów?nic nie masz. nie znasz jej tak dobrze jak jej rodzina.
ja mysle ze w tym wieku przechodzisz jakis bunt. szukasz czegos czego nie ma albo jest malo warzne. juz zrozumialem dlaczego tak piszesz.
Pusiex
The story so far
The story so far
Posty: 440
Rejestracja: 22 sty 2008, 15:05
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Będę ¦niła
Lokalizacja: Dubeczno
Kontakt:

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: Pusiex »

ja32 pisze:Pusiex napisał/a:
Nie chce tu wyciągać wszelakich brudów

jakich brudów?nic nie masz. nie znasz jej tak dobrze jak jej rodzina.
ja mysle ze w tym wieku przechodzisz jakis bunt. szukasz czegos czego nie ma albo jest malo warzne. juz zrozumialem dlaczego tak piszesz.
Rozumiem też Ciebie - na osobę w moim wieku najlepiej zrzucić wszystko na dojrzewanie i bunt - ale ok, niech będzie i tak. Pisałam właśnie o tym - szanuję ją jako człowieka, ale trochę mniej jej image sceniczny... Nie wchodzę w sferę rodzinną i intymną więc nie rozumiem czemu Ty używasz takich argumentów... Pozdrawiam! :)
nita1
Hope for us
Hope for us
Posty: 10
Rejestracja: 10 paź 2008, 15:51
Ulubiony album: EKG
Ulubiona piosenka: LIST
Lokalizacja: N.Sarzyna

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: nita1 »

Pusiex napisał/a:
Jest masaaa dużo lepszych od Edyty artystów



Każdy ma swoje zdanie i z biegiem czasu zmieniają sie ludzie, których podziwiamy , które nas zachwycają...
Ja zauważyłam Edzię dopiero w programie Jak Oni śpiewają ale od 1 edycij programu jestem jej fanka i to co robi niektórym sie podoba innym nie , nigdy nie bedzie sie podobac wszystkim, kazdy ma inna wrazliwośc i do kazdego inne wartosci przemawiają.
A jak uważa Pusiex jest dużo artystów , którzy napewno maja piekne głosy, swoich fanów, ale nie słyszałam i nie widziałam nigdy artysty o takiej wrażliwości jak Edyta i o tak pięknym głosie.


Pozdrowienia dla wszystkich fanów Edzi:P
Awatar użytkownika
Justine
Hope for us
Hope for us
Posty: 48
Rejestracja: 30 kwie 2009, 1:11
Ulubiona piosenka: Dotyk
Lokalizacja: Neverland/Paris
Kontakt:

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: Justine »

Cóz o Edycie można mówic w samych superlatywach. Ja nic do niej nie mam. Zawsze lubilam sluchac to co mowi i oczywiscie słuchać muzyki
Zawsze mnie dziwilo ze ma tak wspaniały mocny głos jak spiewa ,a jak mówi to taka niepozorna kruszynka..
Generalnie Edytkę pamietam z dawniejszych lat.. Pamietam Eurowizję, genialnie to wykonała.
Ostatnio zmieniony 01 maja 2009, 16:48 przez Justine, łącznie zmieniany 1 raz.
Madlen
Lunatique
Lunatique
Posty: 2909
Rejestracja: 06 paź 2008, 13:34
Lokalizacja: Polska

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: Madlen »

Justine pisze:Zawsze mnie dziwilo ze ma tak wspaniały mocny głos jak spiewa ,a jak mówi to taka niepozorna kruszynka..
Generalnie Edytkę pamietam z dawniejszych lat.. Pamietam Eurowizję, genialnie to wykonała.
wspaniale napisane :)
Też mnie zawsze dziwi, że jak śpiewa, to taki mocny wokal, a jak coś mówi, taki aniołek niewinny <3
Awatar użytkownika
Agisia
The story so far
The story so far
Posty: 490
Rejestracja: 22 lut 2008, 19:40
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: 'Szyby'
Lokalizacja: wrocław

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: Agisia »

Ostatnimi czasy nie poznaję Edyty... :/
Jeśli plotki odnośnie programu się potwierdzą, to będę załamana. Boże, ona jest piosenkarką, a nie showmanką! I niech się zajmie tym, co do piosenkarki należy, czyli koncertowaniem, nagrywaniem płyt itd., a nie głupawymi programikami! :x
Awatar użytkownika
ja30
No more drama
No more drama
Posty: 3357
Rejestracja: 29 wrz 2006, 19:17
Ulubiony album: dotyk i MY
Ulubiona piosenka: litania....
Lokalizacja: D'land

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: ja30 »

to opinia ludzi o edycie:
przepięknie śpiewa, tego nikt nie może zaprzeczyć; piękna kobieta z klasą, obecnie może trochę himeryczna, ale wydaje mi się, że jest po prostu zbyt wrażliwa na prawidła jakimi rządzi się współczesny showbiz czyli chamstwo i prostactwo reprezentowane najpełniej wiadomo przez którą panią...
Edyta SZACUN OGROMNY!!!
Cieszę się, że Polska ma taka wspaniała artystkę jak Górniak ;)
Uwielbiam ją !
wg mnie najlepiej śpiewająca polska artystka !
Najwspanialsza piolska artystka.
Skarb Narodowy.
Grecka Bogini zakleta w bursztynie
Cudo...... Ten głos....Prawdziwy artysta, potrafi zaśpiewać i porwać słuchajacych
Przepieknie Edyta!!!! Rozplakalam sie ...
jak ona spiewa to moja dusza odkleja sie od ciala i szybuje gdzies.
TYLKO EDYTA POTRAFI BUDOWAC NAPIECIE W PIOSENKACH
dosłownie!!! ONA JEST ŚPIEWEM!!!!!!
To jest Skarb naszego narodu, ten glos i ta wrazliowsc nadaja Jej tego magicznego nieziemskiego uroku, to juz nie kobieta, to aniol- SZANUJMY JA PODZIWIAJMY, NIE NISZCZMY, BRONMY JEJ, POZOSTAWMY KOMENTARZE NA BOKU, TAKIEMU RAJSKIEMU PTAKOWI MOZNA WSZYSTKO WYBACZYC, TO JEST PERLA NARODU POLSKIEGO, OBYSMY SIE TYLKO NIE ZA POZNO OCKNELI Z LETARGU!!!!!!!!
Ona nie śpiewa w tym utworze.. Ona JEST śpiewem. Genialne!
"Litania" ukazuje prawdziwy talent i piękno Edyty Górniak - Cesarzowej, Semiramidy wokalu.
to jest coś, czego nie da się i nie można ująć w słowach, to jest jakby nieziemskie, nie wiem, takie inne, takie dzikie, tajemnicze, mocne, zaśpiewane niewiarygodnie genialnie, ma niesamowity klimat i swoją zajebistą aurę, tak potrafi śpiewać tylko Górniak...
jest tego wiele az lzy mi plyna ze tak ludzie uwielbiaja edyte do dzis a juz 20lat spiewa dla nas.
Ostatnio zmieniony 06 sie 2009, 19:12 przez ja30, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
stinger
Linger
Linger
Posty: 932
Rejestracja: 17 sty 2009, 17:40
Ulubiony album: Dotyk,EG.EKG
Ulubiona piosenka: Trudno jedną
Lokalizacja: śląsk

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: stinger »

No to jest dużo dobrych komentarzy,ale tych złych też jest dużo. :?
Wiecie co?A mi ostatnio jest po prostu szkoda Edyty.Jeśli to prawda,że od rozstania z Darkiem sama zajmuje się swoimi sprawami,to już z góry wiadomo,że nic dobrego z tego nie wyjdzie.Jest mi jej po prostu szkoda. :( Taki artysta potrzebuje menadźera.Ona powinna tylko śpiewać,dawać wywiady(mądre!) i się spotykać a resztą powinien być zajęty menadżer.A ona ostatanimi czasy chyba nie daje sobie z tym wszystkim rady.
Awatar użytkownika
FanEG
Make it happen
Make it happen
Posty: 138
Rejestracja: 20 lip 2009, 20:18
Ulubiona piosenka: Nie opuszczaj mnie
Lokalizacja: Z nad morza

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: FanEG »

To niech znowu jedzie do tego ośrodka buddyjskiego i się ogarnie jakoś.

Nie wystąpi w Sopocie, a w jej miejsce wskoczyła... Paulla :shock:
No Ludy Boskie, po takim czymś, to już nie wiem, jak mam ostrzegać Edytę. Zamiast udowadniać, że jest najlepsza, to rezygnuje na kilka dni przed festiwalem. Bardzo się na niej zawiodłem, nie taką IDOLKĘ chce mieć ;(
ODPOWIEDZ