No co po prostu nie lubię mięsa...
A teraz się dowiedziałam, że Edyta też. I się jakoś tak fajnie poczułam, że mam coś wspólnego z Idolką
Meg pisze:GosiaczeQ_14 napisał/a:
Poczułam się zaspokojona na jakiś czas
A ja nie... chce jeszcze, jeszcze i jeszcze...
Nie żebym ja nie czekała
[ Dodano: 29-08-2009, 21:40 ]
Po rewelacyjnym występie Edyty - Paulla to pełna kompromitacja. Teraz nawet przeciętny głuchy Polak słyszy, że te miałkie jęki to nie to samo. Dla mnie słuchanie jej jest irytujące. Powieki jak i transwestyty. Mierna kopia i tyle.
Nie mogę nawet to samo co Edyta powiedziała w trakcie piosenki (czy po nie pamiętam)
Że fajnie że tu jesteście do publiczności i że jakie szczęście że nie pada
Nic do niej nie miałam... ale coraz bardziej mi na nerwy działa
Jeszcze brat za każdym razem jak ją widzi woła mnie i mówi że Edyta śpiewa...jak ja już z drugiego pokoju słyszę że to nie ona
Edyta jest nie do podrobienia