Najstarsze forum dyskusyjne poświęcone Edycie Górniak
https://e-gorniak.com/forum/
Nie dam sobie nic uciąć, ale chyba było tak, że się dostała do zespołu, bo zwolniło się miejsce i potem jadąc z nimi na saksy na zachód postanowiła nie wracać do Polski.Matiz99 pisze:Tak. ale to już chyba po przeprowadzce do USA. Chyba że się myle?
Video CD z teledyskami Basi nigdy nie ukazalo sie na rynku amerykańskim, tylko Laser Disc.Bob pisze:Mi w płytotece brakuje tylko japończyków z remixami i vcd z klipami wydanymi na rynek amerykanski. Była lansowana przez amerykańskie stacje radiowe i muzyczne w latach 80-90-tych , była ulubienicą chicagowskiej WNUA 95.5 Smooth Jazz słuchanej przeze mnie w swego czasu . Mnóstwo najwspanialszych wspomnień i chwil związanych z jej muzyka i Matt Bianco....Doczekała sie wydania kolekcjonerskiego powlekanego złotem CD z Time and Tide w latach 90-tych - reedycja. Jedyna polska artystka , która tak na prawdę zrobiła międzynarodowa karierę...
Znam bardzo dobrze dyskografię Basi, dlatego od razu wyłapuję takie niesprawdzone informacje. 
to nie saksy?Basia Trzetrzelewska, piosenkarka pop-jazzu. Od 18 lat mieszka w Anglii. W Polsce karierę wokalistki rozpoczynała z warszawskim zespołem Alibabki. Później śpiewała w Perfekcie, z którym przez sześć miesięcy koncertowała w Chicago. Po pobycie w Stanach Zjednoczonych w styczniu 1981 r. przeniosła się do Wielkiej Brytanii. Po kilku sesjach nagraniowych przystąpiła do grupy jazzowo-funkowej Bronze. Kierował nią Danny White, z którym później związała się muzycznie na stałe. Po rozpadzie zespołu zaczęła śpiewać w formacji Matt Bianco, również prowadzonej przez Danny’ego White’a. (...)
.Może to kwestia dojrzałości? Dla mnie tez kiedyś było miałkie, ale się zakochałem. Wzięło mnie. Polecam prześledzenie tekstów, co by wiedzieć, o czym Basia śpiewa.Michael pisze:W zasadzie znam twórczość Basi Trzetrzelewskiej jedynie z wideoklipów puszczanych kiedyś w polskiej telewizji. Widziałem też z nią wywiad w TV Polonii. Cieszy, że ktoś z Polski się wybił. Sympatyczna pani, ale zupełnie nie rajcuje mnie jej twórczość. Jakieś to dla mnie miałkie
Było to jakies 18-19 lat temu więc moge się mylić, na pewno były tam wywiady, a wypozyczalnia to Blockuster video więc na pewno był to oryginał.KikaG pisze:Nie mogłeś wypożyczyć innego wydawnictwa (chyba że jakiegoś pirata) - to jedyne oficjalne wydawnictwo video Basi (wydane na vhs, vcd, laser discu i dvd) nie licząć boxsetu "Baby You're Mine", w skład którego wchodzi vhs z utworem tytułowym. Tak się składa, że zawartość tego vcd nie różni się niczym od zawartości vhs, dvd czy laser dysku: teledsyki wzbogacone wywiadem.
[ Dodano: 09-03-2009, 23:14 ]
[url=http://img27.imageshack.us/img27/4479/basiausvhs.jpg]Obrazek[/URL]
Proszę, zrobiłam dla Ciebie zdjęcie amerykańskiej wersji vhs tego wydawnictwa. Jak widzisz, te same teledyski znajdują się zarówno na vcd jak i na vhs.
Całkiem ciekawe kompozycje. Trzymam kciuki, oby jej się powiodło z nowym krążkiem. Mile zaskoczył mnie "Amelki śmiech" - w pełni polski kawałek.
A czy kiedykolwiek mówiło sięmarciooo pisze:Dlaczego u nas zapomniano o Basi? Praktycznie się nie mówi o jej powrocie
Póki żyję - nigdy w mediach nie spotkałem się z najmniejszą wzmianką o Basi Trzetrzelewskie - dzięki Internetowi trochę liznąłem jej twórczości i przeczytałem kilka faktów o jej karierze, osiągnięciach.Ja swego czasu natrafiałam na wideoklipy, które dość często były puszczane z Basią, ale to było w połowie lat 90-tych. Potem już ją jedynie Niedźwiedź lansował w Trójce z Clear horizon. Natomiast w przypadku czystej informacji, zazwyczaj pojawiała się w mediach w kontekście osoby której na zachodzie się powiodło, razem z np Urbaniakiem, Dudziak, Pacułą itd.DeathlySilence pisze:A czy kiedykolwiek mówiło się
A przecież są wszystkie Kasie-srasie? I kariery robią. O nazwisko jęzora łamać sobie nie trzeba, duet Trzetrzelewska/D.White - to "Basia", nic więcej. Podobnie jest z Sade, cały zespół, a wszyscy myślą, że solistka.DeathlySilence pisze:Poza tym nikt w Polsce nie zrobi kariery pod nazwą Basia (Zosia, Krysia, Czesia), tym bardziej Trzetrzelewska...język można sobie połamać - Grzegorz Brzęczyszczykiewicz.
Gdyby jakiś przybrała pseudonim - coś na wzór Dody. Krótko i chwytliwie. A zanim wymówi się jej imię i nazwisko to już trzeba przejść do kolejnego 'newsa' bo czasu antenowego brakuje.