Strona 2 z 17

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 14:37
autor: Mist
Jestem przeciwna legalizowaniu konkubinatu. Jezeli ludzie sa szczesliwi ze soba to niech wezma slub, zeby cieszyc sie przywilejami takimi jakie daje malzenstwo. Smieszy mnie kiedy ludzie argumentuja nie bedziemy brac slubu bo niepotrzebny nam papierek. Ano potrzebny wlasnie, skoro chce sie miec pewne prawa i przywileje. :d Jako dziecko jak najbardziej chcialabym zeby rodzice mieli slub. To samo chce dla moich dzieci. :) Chyba jestem niepostepowa tradycjonalistka w tym wzgledzie. Ale nie wyobrazam siobie moich dziadkow ktorzy przezyli ze soba w blogostawionym stanie malzenskim 65 lat bez slubu, bez obraczki, bez tego samego nazwiska... Sorry batory

Jestem za unromowaniem sytuacji prawnej i zwiazkow usob tej samej plci. Uwazam ze powinny miec prawo do zawierania formalnego zwiazku - uni partnerskiej i deklaracji swoich uczuc tak samo jak heteroseksualna para, jezeli tego pragna. Panstwo powinno umozliwic to swoim homoseksualnym obywatelom. Uwazam jednak ze terminologia powinna byc inna. Nie czytalam projektow ustaw ktore nie przeszly w Sejmie wiec trudno mi sie ustosunkowac mertorycznie jakie to propozycje nie przeszly. Warto by bylo poznac szczegoly tych projektow i dopiero wtedy sie ustosunkowac. Moze ktos wie? nie mam czasu szukac...

Wiem natomiast jedno, ze krew mnie zalala kiedy w UK zaczely sie pojawiac artykuly w prasie o tym ze pary homoseksualne beda mialy prawo do ceremonii w kosciele i ze jezeli kosciol odmowi bedzie narazac sie na procesy sadowe o dyskryminacje!!!! Zachod jest postepowy czasami az za bardzo. Polityczna poprawnosc nakazuje mi kupowac kartki na swieta dla kolegow z pracy z napisem "Season Greetings" a nie "Merry Christmas" zeby przypadkiem ktos nie poczul sie urazony... To taka mala dygresja z moich doswiadczen zycia w bardzo postepowym i rozwiazlym trzeba przyznac kraju. W ktorym wiekszosc dzieci ma po 2 - 3 przyrodnich braci i zastepy tatusiow. Poza tym dwie rece lewe a otylosc spowodowana wlasnym lenistwem i obzarstwem jest uznawana za niepelnosprawnosc dajaca zloty bilet na zycie na koszt panstwa.

JAk sobie o tym wszystkim mysle, to tesknie do Polski i jestem wdzieczna za kregoslup moralny jaki wynioslam z domu, z tej mojej malej wsi w ktorej sie wychowalam.... Jestem wdzieczna za nauczycieli i za profesorow na studiach, ktorzy naprawde posiadlali wiedze!! Nie to co na moich wspaniale wygladajacych na CV studiach w Wielkiej Brytanii!!
Bardzo przykro sie oglada to domowe piekielko i brak profesjonalizmu, oglady, przyzwoitosci i przygotowania i szacunku w wyrazaniu swoich mysli, sposobie mowienia i komunikowania pogladow wsrod politykow. To naprawde bardzo przykre i za to mi wstyd. Nie jest mi jednak wstyd, za to ze Polska jest tradycyjnie katolickim krajem w ktorym wciaz trwaja wartosci i przekonania ktore graja pierwsze skrzypce - ludzie ktorzy pozyli sobie za granica z pewnoscia maja inna perspektywe i potrafia docenic pewne korzysci plynace z tradycji. Prosze nie myslic z godzeniem sie na nietolerancja i dyskryminacje. Katolicy powinni byc edukowani i ich chrzescijanska wrazliwosc powinna byc rozwijana, rozserzana. Jest bardzo wiele miejsca w tej tradycji na milosc blizniego kimkolwiek by byl. Niestety brak nam w Polsce Mezow Stanu ktorzy potrafiliby poprowadzic narod we wlasciwym kierunku. Nie zaprzeczac temu czym jestesmy ale pomagac obywatelom stawac sie bardziej swiatlymi swiadomymi i uczyc ludzi jak pieknie zyc ahhh :ha: :ha: :ha: :ha: :ha:

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 16:43
autor: Niekonwencjonalny
Powiem tak - nie jestem przeciw. Nie interesuje mnie, kto z kim żyje i co robi, do momentu, kiedy nie przekracza pewnej bariery. Jeśli ktoś jest szczęśliwy żyjąc z osobą tej samej płci - dla mnie nie ma w tym żadnego problemu. Gorzej z adoptowaniem dzieci przez takie pary, na to zdecydowanie się nie zgadzam. W mojej opinii jest to w pewnym sensie anomalia społeczna i nie wyobrażam sobie dorastania w takiej rodzinie.

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 17:02
autor: Aro
No tak bo lepiej żyć w pijackiej i patologicznej rodzinie.

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 17:05
autor: KrzysiekF
Aro pisze:No tak bo lepiej żyć w pijackiej i patologicznej rodzinie.
Dokładnie, takich przykładów jest mnóstwo. Nie w każdej rodzinie jest tak jak w reklamie serka śniadaniowego. Pięknie , uroczo i panuje miłość. W domach rozgrywają się dramaty na oczach dzieci. Bicie, gwałty na żonach, wyzwiska i inne...Rozumie , że w takiej rodzinie dzieci żyją normalnie ? I nie wyjdą ze skazą w dorosłe życie?

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 17:29
autor: endeven
Nie wiem, w jaki sposób dziecko ma przezyć dramat w homoseksualnej rodzinie?
Dzieci, sa akurat najbardziej niewinne i czyste, gdy ich świat poznania rozpocznie się od obcowania z dwójką kochających tatusiów, bo przyjmą to normalnie i nie będą mieć z tym żadnego problemu.
Jedynie w późniejszej fazie, przedszkolaki z tych "ułożonych domów" zajdą im za skórę. Ale to właśnie z tym trzeba walczyć, z samoświadomością dorosłych, by nie dawali przykładów homofobicznych zachowań swoim dzieciom. Tyle.

Gej jakoś rodzi sie i kształtuje w heteryckiej rodzinie, więc geje też sobie poradzą, by wychowac dla świata użytecznych heteroseksualnych obywateli :]

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 17:38
autor: Kopaneek
Aro pisze:No tak bo lepiej żyć w pijackiej i patologicznej rodzinie.
Mamy rozumieć, że patologia i alkoholizm homoseksualistów się nie imają? ;-)

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 17:41
autor: Aro
Pewnie występują, ale w zdecydowanej mniejszości, a że homoseksualizm jest mniejszością możemy powiedzieć, że to jakiś ułamek całego społeczeństwa. :d

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 17:57
autor: Piter
Mist, jestes przeciwna legalizacji konkubinatu, bo jestes tradycjonalistka, jako dziecko chcialabys miec rodzicow posiadajacych slub, a Twoi dziadkowie bez obraczki, slubu, wspolnego nazwiska nie przezyliby ze soba tyle lat? A krew Cie zalewa, bo przyznano gejom prawo do slubu w kosciele i jesli dana osoba im tego przyznanego prawa odmowi, to oni chca tego prawa dochodzic w sadzie? Dobrze rozumiem?

Czym jest dla Ciebie tradycja?

-- Dodano: 29 sty 2013, o 17:58 --
Kopaneek pisze:
Aro pisze:No tak bo lepiej żyć w pijackiej i patologicznej rodzinie.
Mamy rozumieć, że patologia i alkoholizm homoseksualistów się nie imają? ;-)
A znasz patologiczne alkoholowe zwiazki homoseksualistow?

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 18:47
autor: Flux
Ludzie, jest tyle porzuconych, niekochanych i niechcianych dzieci. Dlaczego pary homoseksualne nie miałyby ich adoptować, jeśli mogą im zapewnić miłość i godne, dostatnie życie? Z różnych badań wynika, że statystyczny gej ma wyższą pozycję społeczną, więcej zarabia, jest lepiej wykształcony niż przeciętny Kowalski. Często też mówi się o wyższym progu wrażliwości i tzw. inteligencji emocjonalnej. Orientacji seksualnej się nie uczy, ją się ma. Taką czy inną. Także w żaden sposób mieszkanie z dwoma tatusiami czy mamusiami nie spaczy psychiki dziecka. Jedynym problemem są reakcje zacietrzewionego społeczeństwa. Dzieci w szkołach bywają okrutne względem rówieśników, ponieważ nauczyły się wrogości wobec inności od rodziców. I wtedy takie szykanowane dziecko przeżywa horror. Nie dlatego, że nie ma tak jak inni mamy i taty, tylko dlatego że są napiętnowane. To społeczeństwo wyrabia w takich dzieciach poczucie winy. Poza tym wybaczcie dosadność, ale to właśnie "heterycy" pozbywają się swoich pociech, nie geje czy lesbijki.

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 18:55
autor: weroniuka
Flux pisze: Poza tym wybaczcie dosadność, ale to właśnie "heterycy" pozbywają się swoich pociech, nie geje czy lesbijki.
Bo geje i lesbijki ich nie mają. :P

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 18:57
autor: Piter
weroniuka pisze:
Flux pisze: Poza tym wybaczcie dosadność, ale to właśnie "heterycy" pozbywają się swoich pociech, nie geje czy lesbijki.
Bo geje i lesbijki ich nie mają. :P
No wlasnie maja. Sa pary homoseksualne wychowujace dzieci. Homoseksualni rodzice popelniaja podobne bledy do heteroseksualnych rodzicow, o czym mogl swiadczyc jeden z odcinkow Superniani.

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 18:58
autor: Flux
weroniuka pisze:Bo geje i lesbijki ich nie mają. :P
No i właśnie dlatego, jeśli chcą mieć dziecko, powinno się im to umożliwić. Bo są świadomi i chcą się podjąć wychowania. A nieodpowiedzialni hetero spłodzili bękarta i się pozbyli. Super. To dopiero jest ANOMALIA społeczna. Pomyślcie przede wszystkim o dobru dziecka. Naprawdę można uważać, że lepiej dziecko porzucić na ulicy, oddać do bidula niż powierzyć opiece kochającej parze tej samej płci?

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 19:13
autor: weroniuka
Piter pisze:
weroniuka pisze: Bo geje i lesbijki ich nie mają. :P
No wlasnie maja.
Wiem, że niektórzy mają, ale mi chodziło bardziej o to, że ze swojego związku nie mogą mieć dzieci.
Flux pisze:No i właśnie dlatego, jeśli chcą mieć dziecko, powinno się im to umożliwić. Bo są świadomi i chcą się podjąć wychowania. A nieodpowiedzialni hetero spłodzili bękarta i się pozbyli. Super. To dopiero jest ANOMALIA społeczna.
A kto mówi, że to nie jest anomalia społeczna? Ale niewiele da się zrobić, żeby takim zachowaniom przeciwdziałać.

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 19:17
autor: vanity
Kopaneek pisze:
Aro pisze:No tak bo lepiej żyć w pijackiej i patologicznej rodzinie.
Mamy rozumieć, że patologia i alkoholizm homoseksualistów się nie imają? ;-)
Kilka razy w życiu zastanowiło mnie, dlaczego patologia, alkoholizm, choroba zagrażająca życiu innych osób nie może być podstawą do przymusowego rozwodu z mocy ustawy? Dlaczego dla państwa, dwójka homoseksualistów chcących stworzyć prawny oficjalny związek jest problemem, a gwałcący córkę tatuś nie?

Re: Związki partnerskie

: 29 sty 2013, 19:36
autor: Flux
vanity, większość ofiar gwałtów czy jakiejkolwiek innej formy wykorzystania seksualnego, przemocy psychicznej i fizycznej boją się o tym mówić. Taki tatuś wmawia dziecku, że nie ma w tym nic złego i że jak będzie "zmyślać" to nie dość że nikt mu nie uwierzy, to jeszcze spotka go za to kara. Wszystko dzieje się za zamkniętymi drzwiami. A para homoseksualistów to problem... bo to problem i już...