Edyta Górniak forum dyskusyjne

Piosenka pochodzi ze ścieżki dźwiękowej serialu "The Get Down" i została wydana w sierpniu. Jedną z autorek jest Sia.

Nigdy nie przepadalem za X-tina, ale musze przyznac, ze jest profesjonalistka i widac, ze wklada serce w to co robi: https://www.youtube.com/watch?v=YxarxYvKFO4

Pojawił się nowy występ Christiny.
Christina Aguilera - Stormy Weather
https://www.youtube.com/watch?v=nJJzsb6MmHQ

5 kwietnia, w ramach trasy All In, na koncercie Ricky'ego Martina pojawiła się Christina Aguilera by wspólnie wykonać “Nobody Wants To Be Lonely". Jednak zamiast wystąpić na żywo przed publicznością i zaśpiewać - ograniczyła się do nagrania siebie ruszającej ustami do piosenki... Szkoda, bo wyglądała ślicznie, makijaż, fryzura... widać Ricky za to zapłacił, by mieć wizualizacje na całą trasę. Dziwne te przeskoki między audio Xtiny i live Ricky'ego.

Nagranie jednego z widzów:
https://www.youtube.com/watch?v=nTbFc9SbkqE

P.S. Niech Edyta nie patrzy i niech się nie uczy!

Straszne to. Nie wiem czy to wina filmiku nagrywanego z telefonu czy innych czynników ale dźwięk w ogóle nie pokrywa się z tym co Christina "śpiewa". Śpiewać z taśmy też trzeba umieć

Miło wspominam tę piosenkę, a to wykonanie... cóż, fajnie że nagrała dla niego swoją część Myślę, że może łatwiej było uzgodnić z występami Martina wersję z taśmy niż gdyby to było wykonanie na żywo po 16 latach. A że nie będzie jeździć za nim po całej trasie, to wiadomo. Chociaż szkoda, że zamiast tego czegoś nie dołączyła przy wyjątkowych okazjach, nawet raz.
A jeszcze większa szkoda, że oboje świetni, bardzo utalentowani i niezwykle popularni kiedyś artyści są obecnie nie tyle zapomniani, co sami intensywnie starają się, by o nich nie pamiętano.

http://www.billboard.com/articles/event ... -amas-2017

Szkoda, że nie z własnym nowym materiałem.
Przez kilka ostatnich dni tak dla ciekawości przeglądałem na Odsłuchane.com co jest grane w głównych ogólnopolskich stacjach radiowych. I takie oto spostrzeżenie, Christina jest naprawdę jedyną wielką i znaną kiedyś piosenkarką, która jest totalnie pomijana i zupełnie nie grana w polskich stacjach. Jest to ciekawe bo puszczają pojedyncze piosenki równie dawno zapomnianych Avril, Anastasii, Dido nawet jakiejś Jenifer Page one hit wonder a Christina totalnie nie istnieje. Nawet to sztandarowe Beautiful jak już grają od wielkiego dzwonu to w nocy. Jaki jest tego powód, czy ktoś wie? Coś muszą ją bardzo nie lubić

Come On Over czasami grywali. Duet z Pitbullem, duet z Levinem... Cóz, myślę, że może i czymś polskim radiom podpadła (ona lub ktoś odpowiadający za jej promocję), a może to efekt tego, iż od lat pracuje na pół gwizdka i sama przygasiła swoją wielką karierę? Była popularna, ale nigdy nie była taką idolką jak Avril ani nie była aż tak radio-friendly jak "Crush" w wykonaniu Paige, Anastacia czy Dido. Anastacia zresztą jest wciąż aktywna i w takich Włoszech, Niemczech czy nawet do niedawna w UK nie straciła zbyt wiele na aktualności.

Zawsze mi się jej maniera śpiewania kojarzyła z Houston troszkę, choć brudniej, słabiej i więcej krzyku - więc wybór dość trafny.

Aguilera jest znana z dość trudnego charakterku i nie jest zbyt lubiana w branży. Obecnie odcina kupony od sukcesów sprzed ponad dekady i grzeje stołki w vojsach. Podobnie jak ma trudności z nagraniem nowej płyty, którą obiecuje od dłuższego czasu. Tak to już jest z divami...

Niestety, ta Artystka od zawsze byla pomijana w Polsce. Rozgłośnia radiowe grały Beautiful, jest on rownież jednym z hitow roku 2003 w RMF, niestety kolejne solowe wydawnictwa tej Artystki byly szeregowo pomijane w rozglośniach radiowych, kiedy na europejskich listach krolowało ,,Dirrty'' w Polsce królowała Britney i J.Lo. Pomimo tego że bardzo lubię wszystkie trzy Artystki, uważam że tak ostentacyjne pomijanie Christiny jest bardzo nie fajne. Gdyby nie duety w 2011 i 2013, radio temat Christiny odpuściłoby sobie całkowicie.

A uważam, że w sojej karierze ma naprawdę kilka hitow godnych uwagi :
„Genie in a Bottle”, „What a Girl Wants” Come on Over Baby (All I Want Is You)” Lady Marmalade” Beautiful” czy ,,Dirrty'' oraz te wspolcześniejsze „Ain't No Other Man” Hurt” „Candyman” oraz niezwykłe duety Say Something” „Nobody Wants to Be Lonely”, „Moves Like Jagger” ,„Feel This Moment” ,

Jest ona niebywale legendą i już na zawsze wpisze się jako wielka gwiazda. Jej technika, glos i możliwości sprawiły, że nie jest ona kolejną wtorną wokalistką, a Artystką o prawdziwej charyzmie.

Jest to niebywale jedna z moich ulubionych wokalistek, swoje nagrosy zdobyla, swoje hity wyśpiewała - coż chcieć więcej.

Naprawdę uważacie, że polscy radiowcy rozmyślają sobie nad tym kogo lubią, a kogo nie i taka Christina ich zdenerwowała do tego stopnia, że na przekór jej nie grają?? To co jest puszczane w komercyjnych rozgłośniach, takich jak Rmf, Zet, czy Eska nie zależy od gustu czy widzimiesie redaktorów. Piosenki są odgórnie wrzucane na playlisty.

Niestety, ta Artystka od zawsze byla pomijana w Polsce. Rozgłośnia radiowe grały Beautiful, jest on rownież jednym z hitow roku 2003 w RMF, niestety kolejne solowe wydawnictwa tej Artystki byly szeregowo pomijane w rozglośniach radiowych

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Christina po prostu nigdy nie miała w Polsce statusu mega gwiazdy. Jedynie "Beautiful", jak zauważyłeś, naprawdę zażarło w polskich rozgłośniach radiowych. Trudno więc oczekiwać, żeby dziś do tych piosenek u nas wracano. Pozostałe wokalistki, które wymieniłeś: Avril czy Anastacia były swego czasu rozgrywane u nas wręcz do znudzenia.

ediva pisze:Obecnie odcina kupony od sukcesów sprzed ponad dekady i grzeje stołki w vojsach.

A i to nawet nie bo od kilku edycji przecież trenerką jest Miley i Alicia Keys A w wiosennej edycji będzie Kelly Clarkson

Pod każdym nowym zdjęciem Christinyna FB czy Instagramie pojawia się zaraz lawina komentarzy z serii "kiedy nowy album" Zaraz się Krysia obrazi i przestanie cokolwiek publikować. Cytując klasyka jej muzyka nie jest przecież dla wszystkich

Mam nadzieję że nie przekombinuje z tymi hitami Whitney. Run To You kilkanaście lat temu wyszło jej rewelacyjnie ale teraz? Oby tylko nie wrzeszczała

Dodano po 1 minucie 32 sekundach:

Dobi pisze:

ediva pisze:Obecnie odcina kupony od sukcesów sprzed ponad dekady i grzeje stołki w vojsach.

A i to nawet nie bo od kilku edycji przecież trenerką jest Miley i Alicia Keys A w wiosennej edycji będzie Kelly Clarkson

Pod każdym nowym zdjęciem Christinyna FB czy Instagramie pojawia się zaraz lawina komentarzy z serii "kiedy nowy album" Zaraz się Krysia obrazi i przestanie cokolwiek publikować. Cytując klasyka jej muzyka nie jest przecież dla wszystkich

To już i Kelly się kończy?

ediva pisze:Aguilera jest znana z dość trudnego charakterku i nie jest zbyt lubiana w branży. Obecnie odcina kupony od sukcesów sprzed ponad dekady i grzeje stołki w vojsach. Podobnie jak ma trudności z nagraniem nowej płyty, którą obiecuje od dłuższego czasu. Tak to już jest z divami...

I tak jest ponad pół roku do przodu z płytami w porównaniu z Edzią.

Ani Aguilera, ani Britney nie były w tym tysiącleciu często grane w radiach polskich (o ile w jakichkolwiek) - co najwyżej kawałki z pierwszych płyt, pierwszej i drugiej w przypadku Brit. Lopez - owszem, około 2001-2005 ogrywana na maksa. Czemu? Nie wiadomo, ale widocznie po prostu muzyka Christiny i Britney jest mniej radio-friendly, ich popularność opierała się w pewnym czasie bardziej na skandalach i wizerunku niż na muzyce, choć piosenki zawsze były niezłe. Lopez była bardziej popularna w Polsce i trafiała (może dzięki filmom lub wiekowi?) nie tylko do młodzieży. Młodzież wyrosła i o muzyce Krysi po prostu zapomniała, szczególnie że owa muzyka szybko przestała zaskakiwać.
Tu trzeba jednak podkreślić, że materiału od Aguilery jest niewiele.
Pięć studyjnych płyt, z czego pierwsza to już trochę prehistoria - czas minął i radia coraz rzadziej odgrzewają kawałki starsze niż te 10/15 lat (a jeszcze nie mają statusu hitów z lat 80-tych/ wczesnych 90-tych). Pewnie niedługo będzie moda i na nie, bo dorosną i zatęsknią ci, którzy poznawali muzykę w tamtych latach.
Zresztą nostalgiczna fala już podbija sample z Genie w "Crying In The Club" Camili Cabello, bodajże któraś z kardashianek w zeszłym roku przebrana na Halloween za Christinę z klipu do "Dirrty".

Piosenki ze "Stripped" były dobre, ale bardziej krzykliwe i kontrowersyjne niż radio-friendly.
"Back To Basics" - moda na retro już trochę przygasła, zresztą radia grające taką muzę prędzej puszczają chyba oryginalne kawałki niż takie inspirowane.
"Bionic", "Lotus" - średnie płyty, mało singli, brak przebojów.
"Hurt" i "Beautiful" były grane dość często w swoim czasie, ale kiedy to już było. Piosenki Lopez czy Lavigne z tamtych lat tez już nie są wałkowane.

Duet z Levinem leci aż miło, tak samo z Pitbullem. Ten ostatni jednak to dosyć banalna disco nutka, jedynie Aguilera dodaje temu jakiejś wartości, z kolei w przypadku "Moves Like Jagger" obyłoby się w sumie bez jej fragmentu.

Christina ma dalej szacunek od wielu za głos, osiągnięcia i legendarny status ('największej rywalki Britney' ), no ale dobrych wokali jest więcej (Beyonce, Hudson, Grande choćby) i to więcej wydających i wydajnych.

Potwierdzam, że najczęściej w radiach słychać "Feel this moment" i "Moves like Jagger" chociaż z solowego repertuaru sporadycznie można usłyszeć "Genie in the bottle" lub "Beautiful". Niestety nic więcej

Pojutrze czyli 3 listopada usłyszymy nową piosenkę Christiny "America" która znajdzie się na soundtracku filmu dokumentalnego "Served like a girl". Po sieci krąży 30-sekundowy fragment.