Anu$$ia pisze:No,ale bez przesady, Edyta ma 38 lat! Chyba wie co robi? Jakoś nie sądzę, że Maja ją namówiła, że jak zrobi tatuaż to jej kariera się rozwinie...
Zgadzam się z Anią, Majka ma napewno na Edytę duży wpływ, jest jej agentką, ma pomysły na promocję, itp. itd. ale to są tylko jej sugestie, jak na razie widzimy że Edyta wdraża je w życie, czego przykładem jest pewnego rodzaju świeżość, artystyczna czy nie, nawzijcie to jak chcecie, w końcu coś koło Edyty się dzieje. Jubielusz był tego przykładem. I tylko dziwi mnie jedno... wszyscy tu tak poniżają Majkę, Edytę, a kto na spotkaniu w Sopocie mówił "Maju, dziękujemy, dziękujemy", gdy Edyta pokazała tatuaż "Wow, super, świetny". Nie ubliżam tu nikomu, bo pewnie sama bym się tak zachowała, to był Jej dzień.
Ale co Wy teraz robicie? Każecie Maję za czyny Edyty! Wiem, z boku to wygląda jakby Maja naprawdę chciała zrobić z Edyty 'debiutantkę', 'celebrytkę', 'gwiazdkę', ale pomimo wszystko wierzę, że Edyta jest poważną osobą i nie da sobą manipulować po tym co przeszła, chyba dorosła, dojrzała kobieta, matka, zdaje sobie sprawę z tego co robi! Też miałam wątpiwości, też byłam sceptycznie nastawiona do tauażu, TzG, ale przemyślałam, staram się rozumieć.
Nie znacie powodów, a tymbardziej konkretnej przyczyny - błagam, nie osądzajcie tak pochopnie! Gdzie podziała się Wasza wiara w Edytę, czy Wasze narzekanie, straszenie, że "Jeszcze jeden tatuaż i to koniec Edyty Górniak!" ma jakiś sens? Jak narazie nic pozytywnego z tej waszej gadaniny nie wyszło, a zrażacie swoją postawą innych.
Pozdrawiam, więcej wyrozumiałości życzę