Edyta Górniak forum dyskusyjne

Phealer33 pisze:Blur, zły człowiek nie przyznaje się do dobra. Ale to nie miejsce na filozofię w tym temacie.

O manipulacji słyszałeś?

"Kłamstwo powtarzane 100 razy staje się prawdą".

Phealer33 pisze:Blur, zły człowiek nie przyznaje się do dobra. Ale to nie miejsce na filozofię w tym temacie.

Jest dokładnie na odwrót - kto chce być postrzegany jak zły, mściwy i małostkowy? Raczej dobry człowiek nie obnosi się ze swoimi dobrymi uczynkami, bo one świadczą same za siebie. Edycie zostało tylko paplanie, jaka to z niej wielkoduszna i dobra osoba...bla, bla, bla.

xx

Biednej dziewczynie z nizin społecznych

Jak można kpić z pochodzenia Edyty? Leszczyński już raz to zrobił, i Edyta oblała go wódką. Takich rzeczy się nie mówi.

Phealer33, ale Edyta sama się z tym obnosi, wręcz przerysowując temat (chodzenie z mamą na zmianę w jednej parze butów, traktowanie w szkole).

Moje ulubione zdanie z tego artykułu

Nikt już nie pyta pani Edyty o muzykę, a i ona niewiele ma o niej do powiedzenia.

To nadaje się na jakieś cytat podsumowujący to co się teraz dzieje u Edyty-piosenkarki. A co się dzieje każdy zdrowo myślący fan/sympatyk jej twórczości widzi.

Jutro we Wprost będzie coś o Edycie.
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater
Edyta Górniak jak dobro narodowe.

Dobro narodowe i zguba narodowa zarazem Ciekawe, co tam wyskrobali.

Jutro we Wprost ze swoją rubryką debiutuje Karolina Korwin Piotrowska, może to ona coś nasmarowała

Kupię i wstawię na forum

Ostry jest ten artykuł

Edyta przed występem w Sali Kongresowej zawołała do siebie chór i zwróciła się do wokalistów tymi słowami: - Umówmy się, że ja teraz jestem Królewną Śnieżką, a wy moimi siedmioma krasnoludkami, dobrze? I to będzie nasza mała tajemnica

NIE MAM SŁÓW.... !!
Takie artykuły wywołują we mnie gniew, bez względu na to, kogo dotyczą.
Jak można było takie coś napisać i wydać?
Jak można było tak mocno wysilić się, aby Edytę zniszczyć na łamach popularnej gazety? Na oczach całej Polski? Jak, pytam ?! Bez skrupułów, po prostu... ot tak...
Przedstawiono Edytę tak, jakby w niej w ogóle nie było żadnego dobra. Jakby była potworem.
Zabolał mnie ten artykuł.
Jego zadanie: zaprogramowanie ludzi...
Pozbieranie wyłącznie negatywnych opinii/ plotek i ułożenie z nich artykułu-bajki, którą bez weryfikacji przyjmie niemal każdy czytelnik w pośpiechu. Taki jest cel autorów, aby zniszczyć Edytę. Czy to nie jest przykre? Czy tylko mnie jest tak bardzo smutno.... ?
Masakra....

Bardzo mocny artykuł, mimo iż wydaje mi się, że napisano prawdę, to jest to niezła manipulacja, Edyta ma wady, wszystkie, które jej wytknięto (na przestrzeni 20 lat jej medialnego bytu można spokojnie wysnuć takie wnioski), jednak ma też zalety, jak każdy z nas i nie podoba mi się takie jednowymiarowe przedstawienie Górniak.

Jest jeden plus, w poczytnym tygodniu ukazała się bardzo pozytywna recenzja "My":

Wprost pisze:„My” ukazała się 14 lutego 2012 r. Nad krążkiem pracowali Bogdan Kondracki i Karolina Kozak z Jazzboy Records. Udzielała się także Ania Dąbrowska. Muzyka w większości utworów jest świetna, daleka od komercyjnej sieczki. Nowoczesna produkcja, dobre melodie i teksty. „E.K.G.” i „My” dzieli przepaść. Edyta zrobiła gigantyczny postęp.

przciez to az razi że to jakaś urażona do edyty miągwa pisała, co za selekcja zdarzeń, co za znajmość życia edyty i jej sciezki kariery, nie, tego nie pisał trzeżwo zdystansowany dziennikarz...

i jeszcze ta podejrzanie pochlebna recka "MY", pewnie autorka to jakaś znajoma twórców płyty.... strasznie nie obiektywne i krzywdzace... zamiast jakiejś graci eda powinna pozwać tę manipulantkę

Phealer33 pisze:Zabolał mnie ten artykuł.

Prawda często boli, a jakby nie patrzeć na ten artykuł, bardzo jej w nim wiele.