Nie prawda w TV było "Loving You (Brawa 'Live' Edition)Michal pisze:sa identycznepijej1 pisze:mam wersje z tv
Loving you
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: Loving you
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Loving you
Mam pytanie. Który tytuł jest właściwy?From Loving You czy Loving You?Dlaczego różnie są podawane te tytuły?Czy poprostu obydwa tytuły są właściwe?
- DeathlySilence
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5125
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Słoneczne Mazury.
Re: Loving you
Też wcześniej zadawałem to pytanie, jednakże odpowiedzi się nie doczekałem...
W wywiadzie w Gali podali "From Loving You", w rozgłośniach radiowychi na samej Gali Róż skrócili do "Loving You"...i chyba taki jest poprawny
Choć sam mam na dysku przypisaną jako "(From) Loving You"
W wywiadzie w Gali podali "From Loving You", w rozgłośniach radiowychi na samej Gali Róż skrócili do "Loving You"...i chyba taki jest poprawny
Choć sam mam na dysku przypisaną jako "(From) Loving You"
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: Loving you
może to jest jak z "To nie ja" i "To nie ja była Ewą". na płycie pisze "To nie ja" a dziennikarze dokańczają z tą Ewą... jedna chwała...DeathlySilence pisze:Też wcześniej zadawałem to pytanie, jednakże odpowiedzi się nie doczekałem...
W wywiadzie w Gali podali "From Loving You", w rozgłośniach radiowychi na samej Gali Róż skrócili do "Loving You"...i chyba taki jest poprawny
Choć sam mam na dysku przypisaną jako "(From) Loving You"
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7373
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: Loving you
Na płycie Live'99 namazali: "to nie ja byłam ewą".vanity pisze:może to jest jak z "To nie ja" i "To nie ja była Ewą". na płycie pisze "To nie ja" a dziennikarze dokańczają z tą Ewą... jedna chwała...DeathlySilence pisze:Też wcześniej zadawałem to pytanie, jednakże odpowiedzi się nie doczekałem...
W wywiadzie w Gali podali "From Loving You", w rozgłośniach radiowychi na samej Gali Róż skrócili do "Loving You"...i chyba taki jest poprawny
Choć sam mam na dysku przypisaną jako "(From) Loving You"
-
- Impossible
- Posty: 1630
- Rejestracja: 08 gru 2004, 11:49
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Impossible
- Posty: 1858
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:35
- Ulubiony album: LIVE'99
- Ulubiona piosenka: CHYBA WSZYSTKIE
- Lokalizacja: ZASIEDMIOGÓROGRÓD
- DeathlySilence
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5125
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Słoneczne Mazury.
Re: Loving you
Singiel jest wydany iwyłącznie w formie elektronicznej Jak narazie. I tak trafia do rozgłośni radiowych, jako wysokojakosciowa mptrójka
-
- Impossible
- Posty: 1630
- Rejestracja: 08 gru 2004, 11:49
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Loving you
O dzięki, nie wiedziałemDeathlySilence pisze:Singiel jest wydany iwyłącznie w formie elektronicznej Jak narazie. I tak trafia do rozgłośni radiowych, jako wysokojakosciowa mptrójka
- grzechoo
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5172
- Rejestracja: 30 mar 2005, 16:52
- Ulubiony album: Perła/EG/E.K.G
- Ulubiona piosenka: Nie Proszę O Więcej
- Lokalizacja: Polska
Re: Loving you
Ależ jest, ja sobie zrobiłem, taki minialbumDYZIO_MARZYCIEL pisze:nie ma plyty ani okladki
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Loving you
Rozumiem, ze singiel jest elektroniczny, bo to coraz powszechniejsze. Niemniej czy to tylko empetrojka dla radia czy mozna go sciagnac w sieci (w sensie legalnie zakupic)?
- Estratos
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5339
- Rejestracja: 20 maja 2008, 2:42
- Lokalizacja: zza swiatow
Re: Loving you
Recenzje radiowcow ze strony www.radionewsletter.pl
Dobrze, że Edyta Górniak wraca z piosenką z klasą.OK, może nie jest to nic odkrywczego, bo ile już istnieje podobnych ballad, ale słucha się tego z dużą przyjemnością. Szkoda tylko że nie po polsku. Rafał Freyer, Radio Zet
Po intro ciekawie zaaranżowanym na smyczki i całkiem przyzwoitej frazie odegranej przez flet spodziewałem się czegoś więcej. Nic bardziej mylnego. Piosenka do bólu przewidywalna. Następstwo akordów typu Tonika – Tonika III – Subdominanta [dur/moll] i Dominanta już naprawdę w dzisiejszych czasach chyba się może znudzić. Tym bardziej,że linia wokalu zaczyna się od tercji... a i dalej nie zachwyca..?! O podobieństwach nawet nie wspominam, bo co druga ballada jest taka. Rozumiem, że siła tkwi w prostocie, ale po takich utworach jak Kasztany, czy nawet ostatnio Sexuality spodziewałem się, że powracająca Edyta wciśnie mnie kompozycyjnie w fotel. Mam prawo wymagać. Nic z tego. Owszem, piosenka ładna – – ot taka jak wiele innych - zwykła. Jest i już. Oczywiście co do strony radiowej idealna – bardzo bezpieczna. Wszystko brzmi zgrabnie, choć jak dla mnie brakuje w aranżu czegoś, co podtrzyma subtelność całości. Co prawda smyczki gdzieś tam dają całkiem przyzwoite plamy dźwiękowe na drugim planie, ale gdy z przodu prezentuje się 'suchy werbel' jakby z trochę inne bajki, mam dysonans. Rozumiem, że taki był zamysł kompozytorski i liczę się z tym, choć mam także prawo do swojego zdania. Niby utwór o miłości, ale jakoś wcale nie wyzwolił we mnie 'ciepłych' uczuć - raczej znudzenie. A to że kulminacją w piosence staje się modulacja, to tego już pojąć nie mogę. Toż to najłatwiejszy chwyt z możliwych !!! Podsumowując. Osobiście żałuję, że teraz Edyta może mi się kojarzyć z dobrą produkcją od strony realizacyjnej i warsztatowej, ale nie kompozycyjnej. Szkoda. Z drugiej strony wiem, że po nazwisku Górniak mogę mogę spodziewać się czegoś w całości muzycznie imponującego. Wiem, i dlatego wymagam. Trzymam kciuki i czekam... Tomasz Kasprzyk, Radio Plus
Tak właściwie to nie ma specjalnie o czym pisać. I przyczyną nie jest zła piosenka Edyty Górniak, przyczyną jest jej PRZEWIDYWALNOŚĆ. Jak każdy (no może prawie każdy) artysta również Edyta Górniak miała swoje wzloty i upadki. Kiedy wydawało się, że już puka do światowej ekstraligi, stanie w jednym szeregu z Celine Dion czy Shakirą, to kariera (ta światowa) załamuje się i słyszymy dużo o Edycie, ale nie ma to nic wspólnego z muzyką. Następnie pojawia się 'światełko w tunelu' czyli piosenka Lunatique nagrana z grupą Mathplanete. I przyznam się, że to była dla mnie nowa jakość, nowa Edyta Górniak, jakże inna od piosenek, które wcześniej śpiewała. Loving You jest powrotem do tego co słyszeliśmy przez lata. A może po prostu Edyta Górniak najlepiej czuje się jednak w roli divy i w takim właśnie repertuarze? Czas pokaże, czy była to słuszna decyzja. Piosenka sama w sobie jest ładna i fani będą zachwyceni, ale ja mam wrażenie, że już nawet Celine Dion takich 'pieśni' ostatnio nie nagrywa. Sylwester Podgórski, Radio Koszalin
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5403
- Rejestracja: 20 maja 2005, 18:18
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: Sleep with me
- Lokalizacja: Honolulu
Re: Loving you
Mysle ze w tych recenzjach jest duzo racji, bo piosenka choc jest przyjemna i "z klasa" to jednak czuje sie jakby byla z poprzedniej dekady. Taka malo nowoczesna-no ale coz Edyta nie nagrywa juz w Londynie z najlepszymi.