Edyta Górniak forum dyskusyjne

Tak na świeżo ciężko się ocenia. Nie wiadomo czy utwór zyska/straci po kilku/nastu tygodniach.
Jak na tę chwilę daję 8. Absolutnie nie jest to piosenka na singiel - nie ma w niej tego czegoś co niesie i nie pozwala zapomnieć. Jak już było wspominane przez niektórych z nas, nie wchodzi do głowy, ciężko jest ją zapamiętać i nucić sobie pod nosem, nawet po kilku przesłuchaniach. Ale bardzo przyjemnie mi się jej słucha. Jest lekka, delikatna. Doskonała na czas wyciszenia.

poki co 9 pkt.

Myślę, że ósemka jest najbardziej adekwatną oceną. Słucha się naprawdę miło, wszystko płynie ale treściowo nie jest to jakiś powalający utwór i raczej nie zostanie z nami na lata, choć to może niepotrzebne proroctwo. Standard muzyczny tego kawałka jest naprawdę wysoki i doceniam jego delikatne i wyważone brzmienie. Bardzo klarowne, miękkie. W korę mózgową się nie wryje, ale w uchu przyjemnie pobrzmiewa

Daję dyszkę! Absolutnie mój klimat! Na coś takiego czekałem chill!

Myślę, że jestem gotowy oddać głos

9 i 1/2

Utwór pięknie się rozwija, ma dwa momenty przełomowe, a to co dzieje się po trzeciej minucie absolutnie mnie czaruje

Tom'Ash się nawrócił .
I pomyśleć, że po pierwszym odsłuchaniu stwierdził, że utwór jest nudny .

Dlatego nie oddałem wtedy głosu

Cenię piosenki które zyskują na słuchaniu, a tak niewątpliwie jest w przypadku "Glow on" - nie nudzą się i wraca się do nich z przyjemnością.

Tylko proszę, niech nie robią tym razem remixu dołączona wersja instrumentalna zadowoli mnie do końca

Virtual Tom pisze: Tylko proszę, niech nie robią tym razem remixu

Ty się lepiej pomódl, żeby Jacenty nie maczał swoich palców w teledysku .

9tka ode mnie.

Mist pisze:9tka ode mnie.

Odgapiaczka

Ja mam wciąż wątpliwości, czy to jest odpowiedni repertuar dla Edyty. Jakby nie potrafiła w tym rozbłysnąć pełnym blaskiem, mimo że to naprawdę przyzwoita piosenka.
Ode mnie 7.

@ VT a w jape chcesz? Troche szacunku dla starszych


@ Piter - nie wiem o co chodzi. Przeciez ten repertuar to nie jest na zawsze. To na etap zgolonej glowy. Minie... Wszystko Edycie mija Ale mimo to pieknie zaspiewala. Pokazala, ze jest sie czy
Delektowac nawet gdy nie ma silowego darcia

Mist pisze:Pokazala, ze jest sie czy
Delektowac nawet gdy nie ma silowego darcia

Zwłaszcza gdy nie ma siłowego darcia

To prawda, jest się czym delektować, ale odnoszę wrażenie, że potencjał E. się marnuje. Ona tak rzadko nagrywa, że po prostu mi szkoda.

Hmm...myślę, że wokalistka z blisko 25-letnim stażem działalności artystycznej nie musi nikomu niczego udowadniać. Każdy w Polsce już wie na co ją stać wokalnie. Niech po prostu nagrywa dla przyjemności. Oby częściej niż dotychczas.
Poza tym, to tylko jeden utwór z nowego albumu, więc nie wiesz co jeszcze znajdzie się na trackliście, i w jakim stopniu będzie wykorzystywało potencjał Edyty.