Strona 4 z 72

Re: Madonna

: 29 kwie 2006, 2:07
autor: flame
Nowy singiel z Confessions On A Dance Floor pojawi się pod koniec maja - będzie to kawałek #2 na albumie: "Get Together". To zdecydowanie jedna z moich ulubionych piosenek na tej płycie i myślę że bardzo dobry wybór na singla ;).

Re: Madonna

: 02 maja 2006, 14:36
autor: Marek
MADONNA: Festiwalowy Debiut
W sobotę wieczorem Madonna po raz pierwszy w swej karierze wystąpiła na festiwalu

Do festiwalowego debiutu piosenkarki doszło na Coachella Festival w kalifornijskim Indio. Madonna wyszła na scenę w The Sahara Tent spóźniona 20 minut i zaprezentowała sześć kompozycji: "Hung Up", "Get Together", "I Love New York", "Ray Of Light", "Let It Will Be" i "Everybody". W kompozycji "I Love New York" piosenkarka nieco zmieniła tekst utworu i zaśpiewała: "Just go to Texas and you can suck George Bush's dick".

21 maja w Los Angeles rozpocznie się światowa trasa koncertowa Madonny promująca album "Confessions On A Dancefloor ".

Re: Madonna

: 02 maja 2006, 15:28
autor: Marcin A.
flame pisze:Nowy singiel z Confessions On A Dance Floor pojawi się pod koniec maja - będzie to kawałek #2 na albumie: "Get Together". To zdecydowanie jedna z moich ulubionych piosenek na tej płycie i myślę że bardzo dobry wybór na singla ;).
Zgadzam się z Tobą-to świetny numer na singiel.Zapowiada się kolejny przebój.Ciekaw jestem teledysku.

Re: Madonna

: 02 maja 2006, 15:36
autor: Virtual Tom
Ja się bardzo ciesze, bo kolejnym miał być "Jump" (mój drugi ulubiony utwrek z płyty) ale jednak "Get together" :P juuupiii :D
Oficjalne mixy stworzyli m.in Roger Sanchez, Jacques Lu Cont i Danny Howells :P

Re: Madonna

: 02 maja 2006, 16:40
autor: Bob
No to Tom podeślij co nie co, bo ten pierwszy mix, który dostałem był taki sobie

Re: Madonna

: 02 maja 2006, 17:43
autor: Virtual Tom
Bo żaden chyba nie dorówna wersji oryginalnej, Rogera Sancheza chyba jest najciekawszy (tylko na razie mam tylko w słabiutkiej jakosci)

Re: Madonna

: 02 maja 2006, 17:52
autor: Grzechu
Marek pisze:MADONNA: Festiwalowy Debiut
W sobotę wieczorem Madonna po raz pierwszy w swej karierze wystąpiła na festiwalu

Do festiwalowego debiutu piosenkarki doszło na Coachella Festival w kalifornijskim Indio. Madonna wyszła na scenę w The Sahara Tent spóźniona 20 minut i zaprezentowała sześć kompozycji: "Hung Up", "Get Together", "I Love New York", "Ray Of Light", "Let It Will Be" i "Everybody". W kompozycji "I Love New York" piosenkarka nieco zmieniła tekst utworu i zaśpiewała: "Just go to Texas and you can suck George Bush's dick".
Czytalem to, swietne :lol: :D


Tom pisze:Ja się bardzo ciesze, bo kolejnym miał być "Jump" (mój drugi ulubiony utwrek z płyty) ale jednak "Get together" :P juuupiii :D
To Jump nie jest trzecim singlem ?? :shock: W moim radiu caly czas go graja.

Re: Madonna

: 02 maja 2006, 22:36
autor: Virtual Tom
Grzechu pisze:
Tom pisze:Ja się bardzo ciesze, bo kolejnym miał być "Jump" (mój drugi ulubiony utwrek z płyty) ale jednak "Get together" :P juuupiii :D
To Jump nie jest trzecim singlem ?? :shock: W moim radiu caly czas go graja.
Miał być, ale plany zmieniły się kilka tygodni temu, w czerwcy wychodzi "Get together" ;)

Re: Madonna

: 03 maja 2006, 2:30
autor: flame
"Get Together" ma też być ponoć też ostatnim singlem z "Confessions On A Dance Floor". Szkoda bo materiału singlowego na tej płycie jest sporo (mój wybór: "Jump", "Like It Or Not", "How High").

Re: Madonna

: 03 maja 2006, 11:36
autor: ANETA
Marek pisze:zaśpiewała: "Just go to Texas and you can suck George Bush's dick"
To jest własnie Ameryka. Wyobrazacie sobie co by było gdyby Edyta powiedziała tak o naszym prezydencie??? :roll:
A tam ... pewnie przejdzie to Madonnie bez echa

Swoją drogą coraz bardziej przychylam sie do opinii Edyty o Madonnie, jest naprawde wulgarna i to bardzo. Szkoda ze ludzie wybieraja taka drogę robienia kariery

Re: Madonna

: 03 maja 2006, 21:09
autor: flame
ANETA pisze:Swoją drogą coraz bardziej przychylam sie do opinii Edyty o Madonnie, jest naprawde wulgarna i to bardzo. Szkoda ze ludzie wybieraja taka drogę robienia kariery
Mogłabyś rozwinąć? :) Co masz na myśli mówiąc wulgarna - że sobie po Bush'u pojechała? Ma racje, należy mu się - poza tym mi się ten tekst wydawał zabawny. I co znaczy "taka droga kariery"?

Re: Madonna

: 03 maja 2006, 22:38
autor: vanity
ANETA pisze:A tam ... pewnie przejdzie to Madonnie bez echa
bo to pierwszy raz Madonna po kimś pojechała.... Dla Ameryki taki tekst w ustach Madonny to żadna rewelacja....
flame pisze:ANETA napisał/a:
Swoją drogą coraz bardziej przychylam sie do opinii Edyty o Madonnie, jest naprawde wulgarna i to bardzo. Szkoda ze ludzie wybieraja taka drogę robienia kariery


Mogłabyś rozwinąć? :) Co masz na myśli mówiąc wulgarna - że sobie po Bush'u pojechała? Ma racje, należy mu się - poza tym mi się ten tekst wydawał zabawny. I co znaczy "taka droga kariery"?
Madonna to Madonna. robi co chce. a bez skandali pewnie by tak nie wypłynęła, bo aż tak utalentowana nie jest. żałosne jest tylko jak wielkie talenty idą ścieżką Madonny

Re: Madonna

: 04 maja 2006, 0:55
autor: flame
Madonna nie wywoływała skandali tylko po to żeby je wywołać. Oczywiście - sprzedaż jej płyt na nich bynajmniej nie ucierpiała, ale we wszystkich kontrowersjach które wywołała miała coś do przekazania i myślę, że ten przekaz był ważniejszy niż cały "szum". Inna sprawa, że większość ludzi tylko już ten "szum" zauważała.

A jeśli chodzi o Bush'a - to doprawdy nie nazwałbym "jeżdżenia" po nim skandalem: w chwili obecnej to raczej na porządku dziennym w mediach UK i USA.

Re: Madonna

: 04 maja 2006, 8:48
autor: Piter
flame pisze:Madonna nie wywoływała skandali tylko po to żeby je wywołać. Oczywiście - sprzedaż jej płyt na nich bynajmniej nie ucierpiała, ale we wszystkich kontrowersjach które wywołała miała coś do przekazania i myślę, że ten przekaz był ważniejszy niż cały "szum". Inna sprawa, że większość ludzi tylko już ten "szum" zauważała.
Dokładnie!!!!!!!!!
A jeśli chodzi o Bush'a - to doprawdy nie nazwałbym "jeżdżenia" po nim skandalem: w chwili obecnej to raczej na porządku dziennym w mediach UK i USA.
Swego czasu Bono na rozdaniu nagrod EMA we Francji powiedział Francuzom, że mają popie*dolonego prezydenta (reakcja na próby jądrowe niedaleko Oceanii). Skandalu nie było. Po prostu polityka wywołuje emocje, a artyści nie przebierają w słowach, walą kawę na ławę. Można też tak jak nasi artyści odciąć się od polityki, albo jak Edyta "wpier*alać bułkę przez bibułkę", wielkie kilkuminutowe bon ton.

Re: Madonna

: 04 maja 2006, 9:04
autor: B@r
ANETA pisze:To jest własnie Ameryka. Wyobrazacie sobie co by było gdyby Edyta powiedziała tak o naszym prezydencie???
A tam ... pewnie przejdzie to Madonnie bez echa
Ameryka jest krajem zbudowanym na idealach i jest na porzadku dziennym sprawdzac ile stan rzeczywisty rozni sie od tych idealow po to, by dokonac korekcji. Tak przynajmniej przeczytalam kiedys w bardzo madrej ksiazce o Stanach.

Niemniej pamietam jakie problemby mialy Dixie Chicks po wypowiedzi o Bushu. Mysle, ze albo malo osob o tym jeszcze wie, albo obecnie ludzie sa juz tak znuzeni jego prezydentura, ze nie przeszkadza im takie cos, natomiast Dixie Chicks pojechaly po nim w nieodpowiednim momencie.

Poza tym Madonna to Madonna, tego sie publika po niej spodziewa, wiec nie ma wielkiego halo.