Minął już tydzień od cichego ślubu Dody... Od tego czasu Pudelek opublikował już prawie 40 artykułów na jej temat.
Tak sobie myślę, że w sumie nie ma co się dziwić, że Doda wyszła za mąż w tajemnicy. Bo przecież jeszcze nie tak dawno, w sierpniu 2015 pozowała w sukni ślubnej na okładce "Gali" i "Faktu" i opowiadała, że na pewno nie będzie się odchudzać przed ślubem z Emilem.
Teraz nie mogła zrobić tego samego - ludzie by się śmiali, że z nowym Emilem też się pewnie zaraz rozstanie i za kolejne 2-3 lata znowu będzie pozować w sukni ślubnej i opowiadać, że wyjdzie za mąż za jeszcze innego Emila.
Najdziwniejsze jest to, że mąż Dody - facet, u którego w domu znaleziono kokainę, który jest podejrzany o wynajęcie gangsterów, i który podobno jeszcze domaga się od Patryka Vegi zwrotu półtora miliona złotych - nie tylko sam jest gorliwym katolikiem, ale nawet udało mu się nawrócić Dodę...
Nawrócona Doda w mediach społecznościowych przypomina o Niedzieli Palmowej, a w mediach plotkarskich pozwala sobie na złośliwostki pod adresem nawróconej Górniak. Z kolei nawrócona Górniak w mediach społecznościowych życzy nam "umocowania w wierze", a w mediach plotkarskich pozwala sobie na złośliwostki pod adresem nawróconej Dody.
Miesiąc temu Doda-nawrócona katoliczka powiedziała o Karolinie Korwin Piotrowskiej:
Doda pisze:Jeśli zaś chodzi o Karolinę, to ona we mnie wzbudza współczucie i pobłażliwość. Mnie jej jest najnormalniej w świecie szkoda. Ona chyba straci wszystkich przyjaciół w show biznesie, krytykując każdego za wszystko i co pięć minut zmieniając zdanie. To jest taka dwubiegunowość - nie można jednego dnia mówić: „Super, fajnie, nie mogę się doczekać, Władysław Pasikowski, Marcin Dorociński”, a za chwilę „nienawidzę, nie chcę, tragedia, żenada”.
W tym samym wywiadzie Doda-nawrócona katoliczka wbiła szpilę również Nergalowi:
Doda pisze:Nie można wszystkich, którzy mają problemy z prokuraturą, wkładać do jednego worka. Jedni mają problemy rangi kryminalnej, a inni problemy, które są tylko po to, aby zrobić szopkę. Każda z tych rzeczy jest inna. Ale jeśli chodzi o Nergala - z całym szacunkiem do wszystkich: i ateistów, i wierzących – w jego przypadku takie zachowanie jest megakiepskie. Może nie każdy widział, jak ludzie wspierali go, kiedy walczył o życie. Cała Polska odpowiedziała na mój apel o pomoc dla osoby dla wielu kompletnie nieznanej. Odpowiedziała tylko po to, by uratować mu życie! I co najmniej połowa z nich, to były osoby wierzące. Psim obowiązkiem Nergala jest jakakolwiek wdzięczność i jakikolwiek szacunek wobec nich. To przestaje być śmieszne.
Ależ ona jest śmieszna.
Przecież zarówno Korwin Piotrowska, jak i Nergal przewyższają ją intelektem. Czytałem książki obojga i czytam również wywiady z Dodą, więc mam porównanie.
Teraz, kiedy Doda i Stępień są już małżeństwem, stare plotki zyskały na wiarygodności. Rok temu pisano, że to dlatego Patryk Vega zrezygnował z nakręcenia ostatniego "Pitbulla", bo Stępień domagał się większej roli dla Dody. Zresztą Vega powiedział wtedy:
Patryk Vega pisze:Nie robię kolejnego "Pitbulla", ponieważ próbowano mi narzucić pomysł obsadowy niezgodny z moim poczuciem poziomu artystycznego.
I niedawno, już po premierze "Pitbulla", pisano, że dlatego Doda nie miała w filmie żadnych scen rozbieranych, bo Stępień chciał, by ona rozbierała się tylko przed nim.
W ramach promocji filmu Doda pojawiła się na początku marca na okładce "Vivy!" i udzieliła długiego wywiadu Piotrowi Najsztubowi. Na okładce napis: "Doda w ogniu pytań Piotra Najsztuba. Dlaczego jest singielką, komu ufa i po co zagrała w filmie?". W wywiadzie Doda powiedziała, że jest singielką, że jest jej z tym coraz ciężej i że najbardziej w związku z brakiem mężczyzny brakuje jej oparcia.
A tymczasem przed Dodą i jej mężem sprawa o grożenie Emilowi Haidarowi. Jeżeli przeciwko Dodzie występuje sam mecenas Giertych, to nie będzie jej łatwo się wywinąć. Giertych ma na swoim koncie kilka bardzo głośnych wygranych (Magda Gessler vs. hotel w Dolinie Charlotty, rodzina Ani Przybylskiej vs. Pudelek). I oby tym razem też wygrał! Skoro Dariusz Krupa dostał 6 lat więzienia za spowodowanie śmiertelnego wypadku po narkotykach, to sprawiedliwie by było, gdyby Doda dostała 4 razy mniejszy wyrok, czyli półtora roku bezwzględnego więzienia, bez zawieszenia. Ona już tyle miała tych wszystkich afer (pobicie raperów z Grupy Operacyjnej, Moniki Jarosińskiej, Jakuba Majocha, Agnieszki Szulim, porysowanie samochodu Haidarowi i niezliczona ilość konfliktów medialnych), że jej się to należy w zasadzie za całokształt. OK, Doda bardzo udziela się charytatywnie, chwała jej za to, ale to nie zmienia faktu, że i tak powinna trochę posiedzieć.
Żeby jednak zakończyć czymś pozytywnym: niech się Dodzie wiedzie w małżeństwie! I przy okazji wszystkiego najlepszego dla Agnieszki Woźniak-Starak, która kilka dni temu skończyła 40 lat. Jej też niech się wiedzie!