Edyta Górniak forum dyskusyjne

Dorota jest drugą płytą solową

Dodano po 30 minutach 9 sekundach:

ray pisze:Patrix2012, w ciągu ostatnich 10 lat Doda nie wydała dwóch albumów solowych, tylko jeden ("7 pokus głównych"). Może pisząc o dwóch, miałeś na myśli jeszcze "Fly High Tour – Doda live", tylko że to było CD dołączone do DVD pod tym samym tytułem, więc nie liczmy tego wydawnictwa 2 razy.
"Choni" zawierało tylko 7 nowych piosenek, reszta płyty to największe przeboje Virgin w starych wersjach.
Natomiast Edyta w ciągu ostatnich 10 lat oprócz płyty "My" wydała również 10 singli (Co tylko chcesz, All the way, Your high, Glow on, Oczyszczenie, Grateful, Andromeda, Dom dobrych drzew, Tylko Ty, Zatrzymać chwilę), tak więc w jej przypadku też można by powiedzieć, że tych singli jest tyle, że właściwie uzbierała się już cała płyta.
Oczywiście, że Doda jest bardziej pracowita od Edyty, ale nie popadajmy w skrajności i nie naginajmy faktów. Jest wiele piosenkarek bardziej pracowitych od Dody.

Czekam na północ i na premierę "Doroty" na Spotify. Najbardziej jestem ciekaw, jak brzmi Dodowa wersja Stanu pogody Anny Jurksztowicz. Oryginał uwielbiam.

I jak ci się podoba? Przesłuchałem całej płyty, bardzo mi się podoba, zwłaszcza "Nie mam dokąd wracać" i właśnie "Stan pogody" świetna płyta, zobaczymy jak wysoko zadebiutuje w OLIS

Dodano po 1 minucie 41 sekundach:
A, właśnie zauważyłem, kto to napisał, przecież ja cię z Doda-music znam xd

patrix2012 pisze:Dorota jest drugą płytą solową

W chwili, kiedy napisałeś: "wydała", ta płyta jeszcze nie była wydana.

patrix2012 pisze:A, właśnie zauważyłem, kto to napisał, przecież ja cię z Doda-music znam xd

Nie, ja się nie udzielam na Doda-music.

Słucham od północy "Doroty"...
Jeśli chodzi o tracklistę, to mamy tu miszmasz po całości - jest jedna piosenka z lat 70. (Gdzie to siódme morze), kilka z lat 80. (Niech żyje bal, Gram o wszystko, Krakowski spleen, Stan pogody), jest utwór z "Metra" (Na strunach szyn), piosenka Jopek z Eurowizji (Ale jestem), nowa wersja przeboju Dody sprzed kilkunastu lat (Dwie bajki), parę anglojęzycznych hitów idoli nastolatek (I'm with you, Wrecking ball, Sign of the times) i dwie premierowe piosenki (Nie wolno płakać, Nie mam dokąd wracać). Pomieszanie z poplątaniem. Zastanawiam się, jakim kluczem wybierano utwory na ten album... Doda mówiła, że nagrała piosenki, które bardzo lubiła jej babcia. Naprawdę babcia Dody słuchała Avril Lavigne, Miley Cyrus i Harry'ego Stylesa?
Większość coverów, które są na tej płycie, słyszałem już wcześniej w wykonaniu Dody...

"Dorota" kojarzy mi się z "Kalejdoskopem" Piasecznego.
W 2015 Piaseczny też wydał album nagrany z orkiestrą i wtedy również w trackliście były głównie covery, ale też nowa wersja jego hitu sprzed kilkunastu lat (Wszystko trzeba przeżyć) i dwie premierowe piosenki.

Na "Dorocie" aranżacje są fajne, ale przez to, że Doda ma wokal, jaki ma, czyli głośny, toporny, pozbawiony finezji, manieryczny, to płyta nie jest najlepsza, delikatnie mówiąc. Większość przebojów została wręcz oskalpowana. I'm with you to moja ulubiona piosenka Avril Lavigne, a Doda kompletnie odarła ją z uroku.

Na plus wyróżniłbym: Gram o wszystko, Stan pogody, Nie mam dokąd wracać i Ale jestem.
Nie mam dokąd wracać powinno być głównym singlem, jest dużo lepsze od Nie wolno płakać.
Natomiast najsłabszy dla mnie jest Niech żyje bal. Doda po prostu przedramatyzowała ten utwór. Uwielbiam Niech żyje bal w wykonaniu Maryli, lubię również wersję Kasi Groniec. Pamiętam też, jak Joanna Liszowska zaśpiewała tę piosenkę w JOŚ i jak Edyta się wtedy zachwycała... Niestety, w zestawieniu z nimi wszystkimi Doda wypada najsłabiej.
Ten album wnosi coś nowego do kariery Dody, ale czy wnosi coś do historii polskiej fonografii? No nie.
Doda chyba bardzo szybko nagrała tę płytę. Może właśnie za szybko?
Jestem bardzo ciekaw recenzji i tego, jak album się sprzeda...

Kto jest producentem tej płyty?
I właściwie czemu wydaje ją Agora, a nie Universal?

No cóż, każdy ma prawo do własnej opinii, mnie jedynie średnio do gustu przypadł "Wrecking Ball", pozostałe utwory naprawdę fajnie skomponowane i zaśpiewane. Podoba mi się pokazana szeroka paleta umiejętności wokalnych, tj. m.in. głęboki i niski śpiew w "gram o wszystko", wysokie rejestry w "Sign of the times", w "I'M with you" podobały mi się przejęcia głosowe też w wyższych dźwiękach, z kolei "stanu pogody" trzeba po prostu posłuchać.

Agora, ponieważ z taką wytwórnia obecnie współpracuje Dorota. Edyta też w niej kiedyś była, wydała tam dwie płyty, EKG i Zakochaj się na świętą w koledach

Niech żyje bal to naturalne następstwo występu w Opolu

ray pisze:Doda ma wokal, jaki ma, czyli głośny, toporny, pozbawiony finezji, manieryczny, to płyta nie jest najlepsza, delikatnie mówiąc.

Delikatnie mowiac. Te piosenki sa tak 'dodowsko' zinterpretowane, ze az niestrawne. Nie wytrzymalem nawet po minucie. Zdecydowanie mam alergie na tego typu zmanierowane glosy. Krakowski Spleen wola o pomste do nieba i Kora sluchajac tego mowi ''dziewucho nie masz kultury spiewania''
Obejrzalem jej wywiad dla Onetu i jestem pewny ze Rabczewska sie nie zmienila i zadni PR-owcy jej juz nie zmienia. To wciaz ta sama manieryczna, pelna jakiejs ukrytej agresji, narcystyczna laska z polsatowskiego Baru.

Nie zamierzam tego nawet słuchać. Mam alergię na Dodę właśnie od polsatowskiego "Baru". Pamiętam, jak zniszczyła tam taka ruda dziewczynę, która była nawet spoko. Tak że kciuk w dół. Nie wierzę w żadne przemiany. Poza tym ona ma rzeczywiście fatalna manierę śpiewania - to jest taki poziom dziewczynki z podstawówki, która dopiero uczy się spiewu.

Steffie pisze: ona ma rzeczywiście fatalna manierę śpiewania - to jest taki poziom dziewczynki z podstawówki

Nie wiem co Jozefowicz swego czasu w niej dostrzegl. Chyba silikony przeslonily mu klarowny obraz.
Jest jeszcze opcja, ze na przesluchanie przyszla ubrana tak jak dwa lata temu do prezydenta:
https://www.pudelek.pl/artykul/101067/d ... /foto_1#s1
Ciekawe jak dlugo PR-owcom uda sie utrzymac jej wulgarne cechu charakteru ma wodzy.

spot_me pisze: Nie wiem co Jozefowicz swego czasu w niej dostrzegl. Chyba silikony przeslonily mu klarowny obraz.

Doda zaczęła pracę w Buffo w 1998 roku. Miała 14 lat, więc zamiast wylać kolejny jadowity komentarz - bez pokrycia i prawa do insynuacji - może warto zastanowić się nad faktami?

Wystarczy też poszperać kilka sekund w Googlach, by zobaczyć jak Doda wtedy wyglądała.

Wulgarnosc ma sie we krwi wiec fakt ze miala 14 lat nic nie zmienia.
Doda byla, jest i bedzie symbolem patologii i kryminalu na salonach. Pozytywne artykuly w fakcie tego nie zmienia.

Jak to jest przejsc do 'kosciola' Rabczewskiej po wczesniejszym byciu fanem Gorniak?
Publicznie naplules w twarz Edycie wypominajac jej poronienie i podle mieszajac w to jej rodzine i mimo to nadal chodzisz na roraty czy moze teraz stales sie fanem plastikowych penisow wzorem nowej idolki?

spot_me pisze:

Steffie pisze: ona ma rzeczywiście fatalna manierę śpiewania - to jest taki poziom dziewczynki z podstawówki

Nie wiem co Jozefowicz swego czasu w niej dostrzegl. Chyba silikony przeslonily mu klarowny obraz.
Jest jeszcze opcja, ze na przesluchanie przyszla ubrana tak jak dwa lata temu do prezydenta:
https://www.pudelek.pl/artykul/101067/d ... /foto_1#s1
Ciekawe jak dlugo PR-owcom uda sie utrzymac jej wulgarne cechu charakteru ma wodzy.

Lepiej nie szukać, jak ona wyglądała 20 lat temu, bo można się nieźle zdziwić, a potem znów ktoś będzie się czepiał o jadowity komentarz, gdy człowiek tylko pisze to, co widzi, w każdym bądź razie dieta zmieniająca rysy twarzy nieźle tu zadzialala. Podejrzewam jednak, że Dodzina jako nastolatka użyła podobnych argumentów do Józka, ktorych używała do swoich rówieśników: #&-($-$$&+*!'_$ (tu wpisz dowolną wersje), przecież ona swego czasu szczyciła się tym, że groziła ludziom i znęcała się na innymi.

Bardzo fajnie wyszedł ten album. Moje faworyty to Gdzie to siódme morze, Krakowski Spleen i Nie mam dokąd wracać.

Śmiesznie się patrzy na niektóre komentarze tutaj. Znalazło się dwóch przeciwników jakiejś artystki, której niby nie lubią, ale mimo to mają niesamowitą frajdę z pisania o niej non stop i na przemian lajkowaniu sobie nawzajem postów. To taka bardzo "polska" cecha, ale w złym tego słowa znaczeniu. Na last.fm non stop też widzę ludzi, którzy piszą, że kogoś nie lubią, a mimo to obserwują każdy krok. Ja tam zawsze omijam szerokim łukiem artystów, których nie lubię, ale cóż... jeśli to sprawa ludziom przyjemność

Zgadzam się z przedmowca ....Doda wyda płytę to #CIACH#. ... Doda wpadnie na pomysł koncertu to jest tylko dla lansu ....Doda kogoś pobije to jest przestepczynia . Niektórzy z forum tak strasznie jej nie lubią a mogliby sobie darować ten jad do niej . Ja też nie trawię Górniak ale nie siedzę na niej do przesady jak inni tu na Dodzie. Po prostu ignoruje już Edzie jako osobę bo nie chce mi się komentować jej charakterku a większość tutaj jedzie po dodzie obojętnie co zrobi. Dziwię się , że chce się ludziom siać zamęt na forum i nakrecac wzajemnie .

Angie29 pisze:Ja też nie trawię Górniak [...] Po prostu ignoruje już Edzie

Serio? Ignorujasz obserwujac wszystkie nowe komenatrze na jej temat bedac jednym z uzytkownikow jej fan klubu/forum??

@Angie29
Ale niech sobie myślą o artystach, których nie lubią co tylko chcą. Mają takie prawo, ale ja nie o tym. Mnie fascynuje tylko jak dużo swojego prywatnego, wolnego czasu ludzie spędzają na myśleniu o ludziach, których nie lubią. Niezwykłe zjawisko.

Problemem jest to, że takie osoby jak Doda funkcjonują w przestrzeni publicznej. Mają fanów, często bardzo młodych, którzy biorą z nich przykład. Na przestrzeni ostatnich lat język publiczny bardzo się zmienił. Wolność słowa przysłoniła kulturę wypowiedzi. My jako społeczeństwo straciliśmy wrażliwość na słowo. Nie poddając analizie, łykamy to co nam mówią. Nie wiem czy da się jakoś zatrzymać ten proces, czy nie jest już za późno...

spot_me
Naturalnie , że byłem jej fanem długie lata ..nie zmienia faktu ,że już jej nie lubię i nie cenię . Nie będę z tego tytułu nagle wypisywać się z obserwatorium jej osoby .
Nie mam na to czasu i chęci i tak zresztą tylko od was wychwytuje nowe ekscesy z jej życia bo bym nic nie wiedział na jej temat dzięki Bogu .