Doda

[ray]

Skyfury, nie do końca.
W tym pierwszym wywiadzie Doda powiedziała:

To są piosenki, które ja śpiewałam, i dlatego jej się podobały, bo je śpiewałam. (śmiech) Ja też je bardzo lubię, w ogóle lubię stare polskie piosenki. Ale też zagraniczne, by każdy fan mógł znaleźć coś dla siebie, zdaję sobie sprawę, że młodzi niekoniecznie lubują się w starych kawałkach, więc i włożyłam te najnowsze, na przykład Sign of the times.

2 dni temu napisałem:

Na plus wyróżniłbym: Gram o wszystko, Stan pogody, Nie mam dokąd wracać i Ale jestem.

A dzisiaj Doda powiedziała, że jej ulubione piosenki z tego krążka to Stan pogody, Nie mam dokąd wracać i Ale jestem.


Doda na pytanie, czy jest spełniona muzycznie, odpowiedziała, że absolutnie nie i dzięki temu ciągle ma motywację do tworzenia nowych płyt i już ma pomysł na kolejny album. Tu mi zaimponowała...
I już w lutym Doda nagrywa klip do Nie mam dokąd wracać.

Jak Doda wybierała hity do płyty Dorota? | przeAmbitni.pl:
https://www.youtube.com/watch?v=2ft5nj2-gZg

Czy Doda śpiewała z Babcią? Najlepsza dla Niej piosenka z płyty "Dorota" ... | przeAmbitni.pl:
https://www.youtube.com/watch?v=bmzGJdY2nzY

[Kamui Shiro]

Imponuje Ci na tle Edyty, ale ogólnie z albumami nie spieszy się na ogół tak jak teraz: solowo wydała ze dwa, w ciągu 12 lat.
Ja nie przepadam zbyt mocno za Dodą, wydaje mi się, że coś z nią jest nie tak. Miałem okres szału na nią (2007-2009) i nadal lubię kilka piosenek. Uważam jednak, że jest bardzo mocną propozycją i nie chodzi tu o samą muzykę, która bywa średnio wymyślna, ale o całokształt, w tym świetne teledyski i występy. Życzę sobie jej powrotu na dużą skalę do łask i komercyjnych osiągnięć z takiej przyczyny, że mam do niej sentyment, jak obecnie wiele ludzi, mimo masy hejterów oraz jej złych posunięć. I byłby to powrót, na który sobie zapracowała.

[Gosia1423]

Część dalsza promocji płyty i zmiany wizerunku:

Doda ujawnia: "Często dostaje wiadomości z groźbami"

W rozmowie z Super Expressem podkreśla, że jej obawy nie są bezpodstawne.

Zdarzały się już przeróżne sytuacje - ujawnia. Kiedyś na scenę wbiegł facet z maczetą. Często dostaję wiadomości z groźbami, w których bywa napisane na przykład: "Dzisiaj Doda umrze". Ktoś informuje, że planuje strzelać do mnie z okna kamienicy. Wtedy przekazujemy sprawę na policję, wzmacniamy ochronę. Nigdy żadne groźby nie spowodowały, że nie weszłam na scenę, przed którą czekają na mnie moi fani. Wychodzę do ludzi z miłością i dobrą energią i liczę, że oni przyszli, by dać mi to samo

https://www.pudelek.pl/artykul/141555/d ... _grozbami/

A i screen z Insta Story też jest intrygujący...

[Katarzynaa]

Akcja promocyjna udana. Nakład płyty wyprzedany w empiku w całości. Dla porównania Choni leżało przez x miesięcy w Biedrze za 9,99.. Wiem bo kupiłam.


Ja powiem tak jeżeli ktoś publicznie nawołuje do zaprzestania z hejtem, publicznie wywołuje innych do tablicy i czy chce czy nie stawia się w roli autorytetu to podlega dużo wyższej ocenie niż inni, tak to działa, od autorytetów zawsze wymaga się więcej, także o ile płyty samej w sobie nie oceniam bo nie słuchałam o tyle wypowiedzi i akcję promocyjną oceniam i Doda musi się liczyć z tym że każda nieścisłość będzie zauważona. Tak więc w pierwszej kolejności niech się zastanowi czy płyta to zbiór ulubionych piosenek babci czy piosenek, które lubiła jak Doda jej śpiewała. Bo ma to znaczenie przy ocenie płyty jako całości. Co to wykonania narazie mogę powiedzieć tylko tyle że jeżeli śpiewa tak jak w piosence promującej album czyli Nie wolno płakać to nie wyzbyła się swojej maniery.. Niemniej jednak nie słuchałam i nie wiem czy w ogóle przeslucham. Bo straciłam do Dody wiele sympatii w ostatnim czasie.. Mam wrażenie że byłam naiwniakem który nabrał się na zmianę wizerunku która ma miejsce od jakiś około 2 lat i właśnie otworzyłam oczy

A i jeszcze tak w nawiązaniu do spraw sądowych Dody.. Błagam nauczmy się rozróżniać prawdę materialną od formalnej.. To że kogoś uniewinnili nie znaczy że nie popełnił danego czynu, litości. Niestety system jest jaki jest a sądy nie są wróżkami i orzekają w oparciu o zgromadzony w spr materiał dowodowy i przepisy więc tak nikt może tego głośno nie mówi ale jest mnóstwo spraw gdzie "winni" mają wyrok "uniewinniający" lub "umarzający postępowanie". Gdzie to i tak jest w wieeeeelkim skrócie.

Dla przykładu, sprawa z Szulim została podobno umorzona z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość czynu a doda z głową do góry chodzi że została uniewinniona... TO DWIE ZUPENIE RÓŻNE INSTYTUCJE PRAWA KARNEGO! Ro znaczy że wg prawdy materialnej popełniła czyn ale w ocenie sądu dobro chronione danym przepisem zostało naruszone w niewielkim stopniu. Dwa że udało się chyba wykazać tylko strzelanie pistoletem na wodę. Tak więc Doda ma pecha bo wśród jej odbiorców nie ma tylko samych "16 latek" i Ci którzy uważnie się przyglądają widzą że osoba, która najbardziej powołuje się na szczerość i autentyczność niewiele ma z tyn wspólnego.

[endeven]

Tak więc w pierwszej kolejności niech się zastanowi czy płyta to zbiór ulubionych piosenek babci czy piosenek, które lubiła jak Doda jej śpiewała. Bo ma to znaczenie przy ocenie płyty jako całości.

Serio?

A jakie to ma znaczenie? Co to zmienia w odbiorze? To nawet nie jest jakiś kontekst definiujący ten materiał. Zwał jak zwał. To nie jest kwestia a la sprawa dla reportera. Ja tego słuchać nie będę, ale nie popadajmy w skrajności.

[Katarzynaa]

Tak więc w pierwszej kolejności niech się zastanowi czy płyta to zbiór ulubionych piosenek babci czy piosenek, które lubiła jak Doda jej śpiewała. Bo ma to znaczenie przy ocenie płyty jako całości.

Serio?

A jakie to ma znaczenie? Co to zmienia w odbiorze? To nawet nie jest jakiś kontekst definiujący ten materiał. Zwał jak zwał. To nie jest kwestia a la sprawa dla reportera. Ja tego słuchać nie będę, ale nie popadajmy w skrajności.

Dla mnie też to nie ma znaczenia, ale dla ludzi siedzących w branży muzycznej, którzy chcą np napisać recenzje to już chyba tak. Bo jakoś trzeba ocenić ten misz masz. Przy czym, jeżeli sie mylę to chętnie zmienię zdanie.

[niuto]

To z jakimi intencjami nagrywa się płytę nie ma wpływu na to czy ta płyta jest dobra czy zła. O muzyce można mówić wiele, ale najwięcej mówi ona sama za siebie.

[ray]

Imponuje Ci na tle Edyty, ale ogólnie z albumami nie spieszy się na ogół tak jak teraz: solowo wydała ze dwa, w ciągu 12 lat.

Nie o to mi chodziło. Podoba mi się po prostu, że Doda już myśli o kolejnym albumie. Akurat w zestawieniu z Edytą to niemal każda piosenkarka jest pracusiem.
I zgadzam się, że Doda nie jest bardzo pracowita, zresztą pisałem już o tym niedawno.

Ja nie przepadam zbyt mocno za Dodą, wydaje mi się, że coś z nią jest nie tak.

Mnie też się tak wydaje. Skoro pobiła Monikę Jarosińską w klubie, Jakuba Majocha na ulicy i Agnieszkę Szulim w toalecie i skoro porysowała samochód Emila Haidara, to coś z nią musi być nie tak...

Ja też mam sentyment do Dody, co nie znaczy, że uważam, że za swoje przestępstwa nie powinna ponieść kary. Jeśli sąd uzna, że faktycznie jest winna nasyłania gangsterów na swojego byłego faceta, niech odsiedzi swoje w jakimś więzieniu dla kobiet. Chociaż myślę, że raczej jej nie zamkną... Ciekawe, kiedy wreszcie ruszy proces.

Akcja promocyjna udana. Nakład płyty wyprzedany w empiku w całości.

Nie w Empiku, tylko na stronie empik.com - wbrew pozorom to nie jest to samo.
W tej chwili album znów jest dostępny na empik.com.
"Dorota" zajmuje teraz 7 miejsce na liście bestsellerów tygodnia i 12 na liście bestsellerów miesiąca. To dość dobry wynik, ale też nie jakiś rewelacyjny...

A jakie to ma znaczenie? Co to zmienia w odbiorze? To nawet nie jest jakiś kontekst definiujący ten materiał. Zwał jak zwał.

Oczywiście, że klucz, którym dobrano utwory na płytę, ma znaczenie. Bo pokazuje, czy album jest przemyślaną całością. Akurat w przypadku "Doroty" ten klucz wygląda na przypadkowy.

O tym, że Doda pracuje nad płytą inną od tych, które nagrywała wcześniej, było wiadomo już w lutym.
22 lutego 2018 Patrix2012 napisał:

Doda wczoraj ogłosiła rozpoczęcie prac nad nową płytą. Na razie wiadomo jedynie, że jeden lub kilka utworów napisze Marek Dutkiewicz, a chodzą również głoski, że niektóre piosenki skomponuje Romuald Lipko. Ponadto Doda zapowiedziała, że nie będzie ona ani rockowa, ani popowa.

Babcia Dody umarła 4 miesiące później, dokładnie 20 czerwca. Tymczasem teraz Doda ściemnia, że po śmierci babci postanowiła oddać jej hołd, nagrywając z orkiestrą jej ulubione piosenki.

Doda, tak jak i Edyta, woli być gwiazdą show-biznesu niż muzyki, dlatego muzycznie tak się miota. Pamiętam, jak jesienią 2016, kiedy wydawała "Choni", mówiła, że teraz już kończy z popem, od tej pory będzie wydawała już tylko rock. Mówiła też wtedy, że ma nagranych dużo nowych utworów i jeżeli "Choni" dobrze się sprzeda, to wkrótce wyjdą kolejne utwory Virgin, bo to znaczy, że rynek jest gotowy na rocka. Te piosenki nie wyszły do dziś i już pewnie nie wyjdą. A może ona po prostu kłamała, że nagrała z Lubertem więcej utworów?

[k+b]

Mnie też się tak wydaje. Skoro pobiła Monikę Jarosińską w klubie, Jakuba Majocha na ulicy i Agnieszkę Szulim w toalecie

Sąd umorzył postępowanie zarówno w sprawach Jarosińskiej, Majocha i Szulim, więc korzystając z powagi rzeczy osądzonej - Doda ich nie pobiła.

Tymczasem teraz Doda ściemnia, że po śmierci babci postanowiła oddać jej hołd, nagrywając z orkiestrą jej ulubione piosenki.

Wtedy Doda nagrywała album autorski, na czas prac nad Dorotą tę pracę przerwała, teraz ma zamiar do tego materiału powrócić - wspomniała, że chciałaby go zaprezentować jeszcze w 2019 roku.

[ray]

Sąd umorzył postępowanie zarówno w sprawach Jarosińskiej, Majocha i Szulim, więc korzystając z powagi rzeczy osądzonej - Doda ich nie pobiła.

Wiem, że sąd umorzył postępowanie w tych trzech sprawach, niemniej jednak zdjęcie posiniaczonej Szulim cały czas jest w necie, tak samo jak screen obdukcji Jarosińskiej. O czymś te fotki świadczą. Nie sadzę, by obie panie specjalnie kłamały, że Doda je pobiła.
Zresztą oprócz Szulim, Jarosińskiej i Majocha, Doda podobno naruszyła nietykalność cielesną również Mieszka Sibilskiego, Tomka Makowieckiego i Jej Perfekcyjności. I w zeszłym roku uniewinniono ją od zarzutu pobicia policjantów. Czyli Doda była uwikłana w sumie w 7 różnych spraw o pobicie. Nie wierzę, by we wszystkich siedmiu była niewinna. Tym bardziej, że w zeszłym roku sąd uznał ją winną porysowania samochodu Haidara.
Gdyby chodziło o 2-3 pobicia, to można by się jeszcze zastanawiać, czy Doda nie jest oczerniana. Ale 7 spraw to już jest trochę więcej.

Wtedy Doda nagrywała album autorski, na czas prac nad Dorotą tę pracę przerwała, teraz ma zamiar do tego materiału powrócić - wspomniała, że chciałaby go zaprezentować jeszcze w 2019 roku.

Skąd to info?
Czytałem i oglądałem ostatnio sporo wywiadów z Dodą i nigdzie nie było o tym mowy.
Jakoś nie wierzę, by w 2019 Doda wydała aż dwie płyty, ale zobaczymy, może jej się uda...
Rok temu, w lutym pisano, że Doda nawiązała współpracę z Markiem Dutkiewiczem. Później się okazało, że to on napisał słowa do Nie wolno płakać. Czyli przy kolejnym albumie oni nadal będą współpracować?

[k+b]

Nie wierzę, by we wszystkich siedmiu była niewinna. Tym bardziej, że w zeszłym roku sąd uznał ją winną porysowania samochodu Haidara.

Wierzyć nie musisz, ale trzymaj się faktów. A te są takie, że Doda jest niewinna, a wyroki zostały wydane w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej i są prawomocne, a więc nie ma z nimi dyskusji. Każde inne podejście do tego tematu jest naruszeniem dóbr osobistych Dody. A zniszczenie mienia nie ma żadnego związku na gruncie prawa karnego z naruszeniem nietykalności cielesnej.

Skąd to info?

Albo mówiła o tym w swoim InstaStory, albo wrzuciła jako opis pod zdjęciem na Instagramie - że teraz nie ma głowy do nagrywania nowej muzyki (z powodu śmierci babci odwołała również kilka koncertów). Wtedy też chyba po raz pierwszy wspomniała o albumie z ulubionymi piosenkami babci. Muzycznie album miał być "od czapy" (tak to ujęła Doda) i miał być jej ostatnim albumem przed dłuższą przerwą.

[endeven]

Oczywiście, że klucz, którym dobrano utwory na płytę, ma znaczenie. Bo pokazuje, czy album jest przemyślaną całością. Akurat w przypadku "Doroty" ten klucz wygląda na przypadkowy.

Jeśli mówimy o konceptualnym albumie.

Ale w tym przypadku chodzi o to, czy to były ulubione piosenki babci, czy piosenki które babcia lubiła, jak śpiewała je dorotka. Klucz do Luwru po prostu. Tu o nic nie chodzi, więc mniejsza z tym, czego chciała babcia dody.

[ray]

Wierzyć nie musisz, ale trzymaj się faktów. A te są takie, że Doda jest niewinna, a wyroki zostały wydane w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej i są prawomocne, a więc nie ma z nimi dyskusji. Każde inne podejście do tego tematu jest naruszeniem dóbr osobistych Dody. A zniszczenie mienia nie ma żadnego związku na gruncie prawa karnego z naruszeniem nietykalności cielesnej.

Trzymam się faktów.
Fakty są takie, że w necie dostępne jest i zdjęcie posiniaczonej Szulim, i screen z obdukcji Jarosińskiej, jak już pisałem. Nie wierzę, by obie fotki były sfabrykowane. Poza tym i Agnieszka, i Monika twierdziły, że zostały pobite przez Dodę.

A że wyroki są, jakie są...
W pełni zgadzam się z tym, co napisała Katarzynaa - to, że ktoś dostał wyrok uniewinniający, nie znaczy, że nie popełnił zarzucanego czynu.
Pewnie i Szulim, i Jarosińska piły alkohol przed swoimi starciami z Dodą. Może to właśnie z tego powodu sąd nie dał wiary ich zeznaniom?

[k+b]

W pełni zgadzam się z tym, co napisała Katarzynaa - to, że ktoś dostał wyrok uniewinniający, nie znaczy, że nie popełnił zarzucanego czynu.

Doda w tych sprawach nie została uniewinniona, tylko umorzono postępowanie. Uniewinnić można wtedy, gdy czyn popełniono, ale nie zrobił tego oskarżony. Natomiast umarza się postępowania wtedy, gdy czynu w ogóle nie popełniono albo nie jest on przestępstwem. Media często mylą te dwa pojęcia. Wedle mojej wiedzy w przypadku wszystkich trzech osób postępowania umorzono, czyli wychodzi na to, że ani Jarosińska, ani Majoch, ani Szulim nie zostali pobici.

[Steffie]

W ogole nie zostali pobici przez Dode, pewnie sami sie pobili, zeby zglosic sie na pogotowie i policje dla sensacji. Albo spisek! Ciekawe czy wyznawcy Dody serio wierza w te orzeczenia!?