Estratos pisze:6 lutego 2009 wyjdzie DVD z filmem "To nie tak jak myślisz, kotku". Na płycie znajdzie się również teledysk Edyty.
Super, będzie klip w porządnej jakości. Ale chciałbym żeby była też wersja bez wstawek z filmu. denerwują mnie te gadki. Zagłuszają Edytę, zwłaszcza pod koniec!
Nie wiem, czy to już było. Na stronie Radia Zet między piosenkami z listy Liga Hitów ukazał mi się link do strony: http://www.s2o.tv/article.aspx?ArticleID=49
Jest tam krótka recenzja piosenki To nie tak jak myślisz, komentarze, istnieje także możliwość zagłosowania czy piosenka to smętna klapa czy rewelacja.
Estratos pisze:6 lutego 2009 wyjdzie DVD z filmem "To nie tak jak myślisz, kotku". Na płycie znajdzie się również teledysk Edyty.
Super, będzie klip w porządnej jakości. Ale chciałbym żeby była też wersja bez wstawek z filmu. denerwują mnie te gadki. Zagłuszają Edytę, zwłaszcza pod koniec!
Są dwie wersje klipu, ale niestety obie z wstawkami. Fajnie, że dali i wersję z Prokopem i wersję "normalną"
Czasami współprodukuję też piosenki. Kiedy dobierałem muzykę do „To nie tak jak myślisz, kotku”, natrafiłem na kompozycję, która miała potencjał, ale brakowało jej najważniejszego – chwytliwego refrenu. Poprosiliśmy kilku kompozytorów, by nad nią popracowali. Odkryłem, że gdyby inaczej poprowadzić linię melodyczną, mogłaby to być idealna piosenka dla Edyty Górniak. Skontaktowałem się z Edytą, mimo że od dawna ze sobą nie rozmawialiśmy.
GALA: Wyciągnął pan rękę do zgody do swojej byłej dziewczyny?
ROBERT KOZYRA: Brukowce pisały, że to była „piosenka na pojednanie”, a ja po prostu czułem, że jest idealna dla Edyty. Poprosiłem, by ją zaśpiewała, ale odmówiła, gdyż miała w tym czasie mnóstwo innych zobowiązań. Bardzo mi na niej zależało. Poprosiłem, żeby odrzuciła wszystko, wsiadła w samochód i przyjechała do studia. To trudna piosenka. Nagrywała ją przez dwa dni od szesnastej do piątej rano. Byłem przy tym. To było totalne wariactwo, ale wszyscy byli zachwyceni profesjonalizmem Edyty, która przez tyle godzin non stop śpiewała. Trzeba być w dobrej fizycznie formie, by sobie poradzić. Edyta jest absolutną perfekcjonistką. Ma tak wielką siłę głosu i tak go rozwinęła, że może z nim zrobić wszystko. „To nie tak, jak myślisz” jest teraz hitem granym przez wszystkie stacje radiowe. A ja się cieszę, że Edyta ma piosenkę.
Już w jakimś temacie był ten fragment wywiadu wstawiany.
Na Onecie posypały się opinie na temat Kozyry i radia Zet - trudno się z nimi nie zgodzić.
Pierwsze moje wrażenie po przeczytaniu - uUUUaaaAAA.
Później mnie tknęło i przypomniałem sobie o innych tego typu wywiadach - na przykład z Piotrem Tymochowiczem. Kreacja, manipulacja - poczułem się ogłupiony.
Zastanawiam się, czy sam sobie zadawał pytania.
Genialnie przypisał sobie sukcesy innych. Jak piszą na Onecie - zaprezentował się jako prorok radiowy, fachowiec, zawodowiec. Promujący swoje nowe "dziecko" - zet chillout.
Byle przyszło mi mniej czytać takich 'laurkowych', przesyconych PiaRem wywiadów.
Edyta ma piosenkę.
Chyba kiedyś Kukulska i Klich mówiły w jakimś wywiadzie o tego typu rzeczach: tworzy się piosenkę, wybiera wykonawcę, robi i lansuje się hit.