Chyba każdy wie że w środkowej Afryce ciągle leje (opady całoroczne) a bardziej w północnej czesci znajduje się pustynia Sahara - te rejony są niekorzystne dla ludzi i zapewne nikt tam nie promuje kompaktów Promocja płyty na Saharze jest skazana na kleske... ale w krajach północnych, tam gdzie ropa leje się strumieniami np. Algieria, Libia, Maroko, Tunezja czy Arabska Republika Egiptu są bogatymi krajami i promocje płyt na pewno można by tam przeprowadzić... to samo na południu; jedyną przeszkodą może być ich kultura bo naprawde nie uczyli mnie jakiej muzyki słucha się w poszczególnych krajach Afryki
Marek pisze:Chyba każdy wie że w środkowej Afryce ciągle leje (opady całoroczne)
hehe no racja, słynne lasy tropikalne
Marek pisze:ale w krajach północnych, tam gdzie ropa leje się strumieniami np. Algieria, Libia, Maroko, Tunezja czy Arabska Republika Egiptu są bogatymi krajami i promocje płyt na pewno można by tam przeprowadzić...
no racja, ale ze względu na tę kulturę trudno mi powiedzieć, że nawet Merajka czy Whitneyka się tam sprzedają.
a muzyczka jaka tam jest? to proste. z pewnością znasz obrazki z róznych filmów np jak facet gra na flecie czy czymś w tym stylu i tańczy mu wąż. no to cos takiego tam grają.
Tak widziałem w filmach facetów grających na flecie i tańczące boa... a za plecami plakat Coca-Coli Również Polska w filmach krajoznawczych jest pokazywana od strony tradycji, czyli przede wszystkim muzyka góralska... a to mija się z prawdą. Tak też mogą być pokazywane kraje afrykańskie... Zresztą do dzisiaj w niektórych państwach na świecie Polska jest postrzegana jako kraj gdzie są same lasy, po podwórkach biegają niedzwiedzie a Polacy żłopią wodke... może teraz to się zmieniło po wejsciu do EU ale jeszcze do niedawna tak postrzegany był nasz kraj...
Ok, bo rozwalamy topic
vanity pisze:facet gra na flecie czy czymś w tym stylu i tańczy mu wąż
Hahhaahhahaha Nie wytrzymałam hahaha
Temat nie rozwalony dopoki krazy wokół Edyty Zastanawiam sie PO CO Edyta promowała płyty na zadupiu ?? Powinna sie skupic na Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Rosjii i przede wszystkim USA !!!! Sława z wielkich, bardzo znanych panst automatycznie przechodzi na te mniejsze. EMI sie nie popisali tak jak Virgin.
Bo nikt Aneta nie jest taki glupi, zeby ladowac ogromne pieniadze w promocje zupelnie nieznanej artystki w Wielkiej Brytanii. Gdyby plyta stala sie wielkim hitem w Europie to w UK tesh by ja promowali, ale ze okazala sie ogolnie mowiac klapa to zakonczono promocje.
Płyta była dobra, wiec czego zabrakło Edycie?? Bo napewno nie urody, nie talentu... dobrej promocji zabrakło. Dobra promocja to są bilbordy, plakaty, reklamy w radiu i Tv ze jest nowa płyta, bombardowanie radia i tv teledyskami, wywiadami itp. a tego nawet w Polsce nie bylo.
Marek pisze:Tak widziałem w filmach facetów grających na flecie i tańczące boa... a za plecami plakat Coca-Coli Laughing Również Polska w filmach krajoznawczych jest pokazywana od strony tradycji, czyli przede wszystkim muzyka góralska... a to mija się z prawdą. Tak też mogą być pokazywane kraje afrykańskie... Zresztą do dzisiaj w niektórych państwach na świecie Polska jest postrzegana jako kraj gdzie są same lasy, po podwórkach biegają niedzwiedzie a Polacy żłopią wodke... Laughing może teraz to się zmieniło po wejsciu do EU ale jeszcze do niedawna tak postrzegany był nasz kraj...
no racja, ale to jedyny motyw muzyczny jaki znam z tego regionu
ANETA pisze:vanity napisał/a:
facet gra na flecie czy czymś w tym stylu i tańczy mu wąż
Hahhaahhahaha Nie wytrzymałam hahaha
dopiero teraz zauważyłam. ale ja bywam zakręcona
Michal pisze:Bo nikt Aneta nie jest taki glupi, zeby ladowac ogromne pieniadze w promocje zupelnie nieznanej artystki w Wielkiej Brytanii. Gdyby plyta stala sie wielkim hitem w Europie to w UK tesh by ja promowali, ale ze okazala sie ogolnie mowiac klapa to zakonczono promocje.
no dobrze, gdyby zrobiono big promocję w UK to kupę forsy trzeba wydać - to fakt. ale przecież jak przemieszczała się bez przerwy ze swoją świtą po Azji RPA a potem mniej znaczących krajach w Europie to co nic to nie kosztowało? przecież to nie Edka płaciła za te hotele samoloty itd. jeśli jakaś Martine się przebiła, to z Edki przy promocji by nie wynieśli na wysokie miejsca? Edka zrobiła ciekawszą wersję Momentu przecież.
ANETA pisze:a tego nawet w Polsce nie bylo.
ale u nas miała wtedy status gwiazdy i do tego lubianej przez lud. przy pomocy tylko kilku przecieków do prasy że wydaje płytę na świat i będzie tego a tego w Polsce - i się taka "nagonka" zrobiła że o Edce cała Polska mówiła.
Tak, tylko ta 'jakas Martine" to byla znana przed tym utworem, bo wystepowala w tamtejszej telenoweli (to tak jakby Cichopek zaczela spiewac i te 11 mln fanow MjM by sie tym interesowalo). Zreszta Kylie tez w serialu wystepowala.
vanity pisze:bez przerwy ze swoją świtą po Azji RPA a potem mniej znaczących krajach w Europie to co nic to nie kosztowało?
W UK przy okazji premiery plyty wykupuje sie mase reklam w TV, na kazdym rogu sa billboardy i plakaty, masa koncertow promocyjnych, to naprawde kosztuje o wiele wiecej.
Michal pisze:Tak, tylko ta 'jakas Martine" to byla znana przed tym utworem, bo wystepowala w tamtejszej telenoweli (to tak jakby Cichopek zaczela spiewac i te 11 mln fanow MjM by sie tym interesowalo). Zreszta Kylie tez w serialu wystepowala.
to wiem że Martine jest znana z jakiegoś serialu. ale to nie zmienia faktu, że promocja i dobra piosenka mogłyby zrobić swoje.
Michal pisze:W UK przy okazji premiery plyty wykupuje sie mase reklam w TV, na kazdym rogu sa billboardy i plakaty, masa koncertow promocyjnych, to naprawde kosztuje o wiele wiecej.
być może. ale pamiętajmy że na samym początku płyta EG była tzw priorytetem nr 1 w każdym kraju w jakim miałabyć wydana. czyli forsę na promocję Edki mieli - to pewne.
vanity pisze:
być może. ale pamiętajmy że na samym początku płyta EG była tzw priorytetem nr 1 w każdym kraju w jakim miałabyć wydana. czyli forsę na promocję Edki mieli - to pewne.
no, ale jak zauwazyli, ze plyta sie nie sprzedaje tak jak planowali postanowili nie topic w nia wiecej pieniedzy. Mysle, ze przeceniamy moze za bardzo promocje. Sprzedaje sie po prostu to co sie ludziom podoba. Edyta sie najwyrazniej nie spodobala.
Michal pisze: Mysle, ze przeceniamy moze za bardzo promocje. Sprzedaje sie po prostu to co sie ludziom podoba.
To prawda. Reklama nie ma żadnego wpływu na sprzedaż jakiegokolwiek produktu. Służy wyłącznie jako informacja, że dany produkt pojawił się na rynku.
Dobrym przykładem będą reklamy kart płatniczych MasterCard. Mimo, że owa kampania otrzymuje nagrony za swoją "prostotę", "klimat" i inne bzdury nie przyczyniła się do zwiększenia sprzedaży kart!
Tak samo z Edytą. Ludzie dowiedzieli się o tym, że jest taka wokalistka i kupili płytę. Większości może się nie spodobała powiedzieli o tym swoim znajomym, Ci nie kupili płyty itd.
Michal pisze:Edyta sie najwyrazniej nie spodobala.
smutne, choć ja ten album bardzo lubię.
Dobi pisze:To prawda. Reklama nie ma żadnego wpływu na sprzedaż jakiegokolwiek produktu. Służy wyłącznie jako informacja, że dany produkt pojawił się na rynku.
no ale co jest nie tak. debiut okej, jest na niej trochę coverów. nawet jeśli okazał się niewypałem i postanowili nie pompować forsy w niechciany przez ludzi produkt. no ale była też próba nr 2. w niemczech zdaje się była duża promocja Invisible. i też lipa. nie mówiąc o innych krajach. co tu nawaliło? mnie impossible nie specjalnie leży i 1 wysłuchanie tego utworu rozczarowało. ale to tylko ja. w niemczech taka szybka muzyczka jest popularna przecież.
Kabaj mówił że Japońcy nie zachwycili się EG bo wolą oryginał czyli Merajkę. to z tego wynika że Niemcy nie kupili Edyty za podobieństwo do ... nie wiem Kylie? boję się że prawdziwa jest opinia niektórych krytyków polskich, że Polacy dlatego nie robią karier na zachodzie bo niczego nie wnoszą do muzyki i są tylko odtwórcami.
Mnie się wydaje że płyta "Edyta Gorniak" została wydana zbyt późno i nie była trafiona w to czego się słuchało wtedy. W tym czasie gdy został wydany album, świat ogarnęła moda na Britney Spears, Jennifer Lopez, Christine Aguilere, Spice Girls itd. Płyta EG to praktycznie same ballady które już w owym czasie nie były na topie, moda była właśnie na piosenki w stylu Lopez, Spears /czyli coś nowego/. Możliwe że właśnie dlatego album nie odniósł sukcesu, nie został zauważony i przeszedł bez echa jako debiutancki album na światowym rynku gdyż był powtórką tego co już było znane z innych dokonań artystycznych, np. Celine Dion. Gdyby Edyta wydała ten album tuż po Eurowizji na pewno byłoby inaczej z popularnością płyty.... Również jeżeli chodzi o pierwszy singiel czyli When You Come.... moim zdaniem promocje płyty powinno zacząć się od innej piosenki, może np. Anything.... jednak teraz można sobie gdybać
Ostatnio zmieniony 21 gru 2005, 2:34 przez Marek, łącznie zmieniany 1 raz.
No tak, bo obecnie sprzedaja sie plyty wykonawcow albo o ustalonej juz pozycji (Dion, Carey, Madonna), albo wykonawcow, ktorzy zaskakuja czyms nowym (Dido, Norah Jones).
Michal pisze:No tak, bo obecnie sprzedaja sie plyty wykonawcow albo o ustalonej juz pozycji (Dion, Carey, Madonna), albo wykonawcow, ktorzy zaskakuja czyms nowym (Dido, Norah Jones).
Moze dlatego Edyta szuka swojej drogi?
może, ale jaka to trudna droga teraz będzie. przecież EG Production.
Promocja płyty na Saharze jest skazana na kleske... 
ale w krajach północnych, tam gdzie ropa leje się strumieniami np. Algieria, Libia, Maroko, Tunezja czy Arabska Republika Egiptu są bogatymi krajami i promocje płyt na pewno można by tam przeprowadzić... to samo na południu; jedyną przeszkodą może być ich kultura bo naprawde nie uczyli mnie jakiej muzyki słucha się w poszczególnych krajach Afryki 
Zastanawiam sie PO CO Edyta promowała płyty na zadupiu ?? Powinna sie skupic na Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Rosjii i przede wszystkim USA !!!! Sława z wielkich, bardzo znanych panst automatycznie przechodzi na te mniejsze. EMI sie nie popisali tak jak Virgin.
