Strona 5 z 9

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 22:57
autor: Magda M
Aro pisze:Nie podoba mi się dziś Edyta. Tak w ogóle to wkurza mnie także swoim zachowaniem. Herbusiową obdzielała 4 i 5 zawyżając jej punktacje, a teraz gdy jest tak blisko finału to zaniża Włodarczykowej. Jestem zawiedziony jej zachowaniem. Wyraźnie ma dziś do Agi jakieś "ale". Nie umiała potraktować wykonania jej piosenki dla mamy tak jak to zrobiła reszta jurorów. :?
zgadzam sie...
grzechoo pisze:Nieśmiertelni w wykonaniu Edki to mistrzostwo

dokladnie!!! Mi sie wykonanie Nataszy aż tak bardzo nie podobało... Nieśmiertelni w wykonaniu Edyty jest NIE DO POBICIA!!!!!
grzechoo pisze:
GosiaczeQ_14 pisze:piosenkę dla mamy zaśpiewała najladniej Aga , chociaż nie dokończyła ale pięknie się zapowiadalo
Też tak sądzę
i tu znowu sie zgadzam! I tu były prawdziwie emocje... To pewnie ploty ale ponoć Aga byla pokłócona z mamą. nie rozmawiały ze sobą... I dlatego mamy ponoć nie miał być... I chyba dlatego te emocje były tak wielkie. Może to i poloty ale mi sie atmosfera udzieliła i normalnie aż sie popłakałam ;(

Co do ocen... Mnie tam sie dalej Natasz nie podobała... Nie wiem, zupelnie do mnie nie przemawia.. Czerwone korale mi sie nie podobały. Who wants już lepsze ale ciarek nie miałam. Aga też nie powaliła ale wydaje mi sie ze umiech jej spadł już po pierwszym wystepie i po tem juz chyba po prostu chciala być już "po"... Jej mina zresztą mowila sama za siebie... Drugi jej wystep był jak dla mnie OK choć wole ją w kawałkach w ktorych bardziej moze exponować swoj głos. Moskwa fajnie, ale nie chciałabym zeby to on wygrał ten program...

Generalnie ja głosuje ciągle na Age, o! i to za nią 3mam kciuki!

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:03
autor: grzechoo
magdamiecz pisze:To pewnie ploty ale ponoć Aga byla pokłócona z mamą. nie rozmawiały ze sobą... I dlatego mamy ponoć nie miał być
To by mogło tłumaczyć dzisiejsze wpadki Agusi. Natasz wypadła dziś najlepiej ale ta dziewucha ma cos takiego w sobie, ze nigdy do mnie nie przemówi. W filmiku była wielce rozczarowana, że jest nominowana, no cóż takie życie, nie wszystkim musi się podobać a tłumaczenie, ze sie starała, ze daje z siebie wszystko nie trafia do mnie, każdy z nich się stara, jakby nie było są rywalami

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:03
autor: Aro
Madzia moje odczucia są identyczne. :)

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:04
autor: Magda M
No to ciesze sie Aro że nie jestem jedyna :)

Ps. omg, ale jak Herbuś zaspiewała dla Mamy to.... ojojojoj chyba p. Ela "przeżegnała sie nogą"

Ps. mi sie tam nie podobają te odzywki Herbuś w stosunku do pani Eli!

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:04
autor: GosiaczeQ_14
grzechoo pisze:Może Adze było przykro, ze nie będzie jej mamy, matki pozostałych uczestników były, każdy miał zaśpiewać piosenkę zadedykowaną rodzicelce. Tak myslę, ze ten fakt mógł troszke Agę zasmucać
Fakt jest faktem. Aga dzisiaj nie miała siły śpiewać. Takie odnoszę wrażenie. Ale i utwory mi się zbytnio nie podobały jakie wykonywała.

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:07
autor: kinga
Ps. mi sie tam nie podobają te odzywki Herbuś w stosunku do pani Eli!
Mnie również. Trochę więcej szacunku.

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:08
autor: Marrcino
Piter pisze:Tobie jakoś wytrysku szczęścia nikt nigdy nie wytykał.
wystrysk szczescia - tekst miesiaca :lol2:

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:10
autor: Schooffik
jeśli mowa jest o E. Herbus i tych jej odzywkach i komentarzach skierowanych do Pani Eli...
Sa bardzo takie... szczeniackie. I prymitywne.

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:10
autor: Monika23
kinga pisze:Cytat:
Ps. mi sie tam nie podobają te odzywki Herbuś w stosunku do pani Eli!

Mnie również. Trochę więcej szacunku.
Mnie tez i to bardzo.

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:16
autor: grzechoo
marrcino pisze:wystrysk szczescia - tekst miesiaca
Co Ty tak z tymi orgazmami? Pamiętam jak pisałeś, że słuchajac Edyty w Galerii Mokotów przeżywałeś wewnętrzne orgazmy? (Ja miałem to samo :P )

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:20
autor: GosiaczeQ_14
Monika23 pisze:kinga napisał/a:
Cytat:
Ps. mi sie tam nie podobają te odzywki Herbuś w stosunku do pani Eli!

Mnie również. Trochę więcej szacunku.


Mnie tez i to bardzo.
Według mnie to było mało uprzejme. Ja bym nigdy tak do osoby starszej od siebie nie powiedziała. Ponieważ wiem że ta osoba o wiele więcej odemnie przeszła w życiu i o wiele więcej widziała. Co najwyżej mogę mieć swoje zdanie a to już zupelnie inna bajka

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:21
autor: Darius
Dziś najbardziej mi się chciało śmiać, jak prowadzący w półmroku zapowiadali koncert. Ciekawe czy pan od światła jeszcze pracuje, czy go chłop w spódnicy Terentiew wywaliła :lol3:
Poza tym Włodarczyk cienutkko dziś, choć piosenka HIFI całkiem fajnie.
Wiedziałem, że Edyta w którymś momencie programu wstanie, podejdzie do któregoś z uczestników. Ach ta rybia intuicja...
Oczywiście szczęka mi opadła, jak Herbuś podała nr na Zapendowską "666". Ela dziś jakaś nie w sosie była. Fajna kobitka.
Ta zagrywka z mamą od Włodarczyk, no tak procenty wzrastają.
Poza tym cieszę się, że kończy się program, bo ileż sobót można spędzać prze tv zamiast tańczyć :)

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:25
autor: Titter
grzechoo pisze:
Schooffik pisze:Jeśli natomiast chodzi o występy to najmniej podobała mi sie Aga. Śpiewała bez emocji... tak jakoś... bezpłciowo
Może Adze było przykro, ze nie będzie jej mamy, matki pozostałych uczestników były, każdy miał zaśpiewać piosenkę zadedykowaną rodzicelce. Tak myslę, ze ten fakt mógł troszke Agę zasmucać

Gdzies czytalam, ze ojciec Agnieszki "ulotnil sie" jak ona byla mala. Nie wiem, czy to prawda.. Jesli tak, to musialo byc jej ciezko spiewac "cudownych rodzicow mam..". Nie mowiac juz o tym, ze wiedziala, ze matki w programie nie bedzie.. A tu takie zaskoczenie :) Mnie sie wydaje, ze gdyby dospiewala do konca, byloby to bardzo dobre wykonanie.

Zwyciestwa zycze Adze. Natasza tak czy siak nagra plyte, nawet jak nie wygra.

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:25
autor: GosiaczeQ_14
Darius pisze:Dziś najbardziej mi się chciało śmiać, jak prowadzący w półmroku zapowiadali koncert
Też zwróciłam na to uwagę. Ale na początku myślałam że tak miało być. Ale jak potem się zapalilo światlo to prowadzący tak się ucieszyli heeh :lol3: :lol3: Że nie sposób było tego nie zauważyć.

Re: Odcinek 12 (26.05.2007)

: 26 maja 2007, 23:28
autor: Marrcino
grzechoo pisze:Co Ty tak z tymi orgazmami?
to taka moja obsesja :ha:
grzechoo pisze:Pamiętam jak pisałeś, że słuchajac Edyty w Galerii Mokotów przeżywałeś wewnętrzne orgazmy? (Ja miałem to samo :P )


Cos Ty to nie przez Edyte, pamietasz ze Titter za nami siedziala i to ona takie emocje w nas wzniecala. :wink2: