Edyta Górniak forum dyskusyjne

Meg pisze:Każda cierpliwość ma swoje granice... moja się już skończyła i naprawdę coraz mniej obchodzi to co ona zrobi ze sobą i ze swoją muzyką.

Nagra płytę - fajnie na pewno ją kupię.
Nie nagra... cóż niebo mi na głowę nie spadnie.

Niech żyje tak jak chce... powodzenia.

Nom ja się pod tym podpisuje w 100% Niestety.....

A ja spokojnie czakam i sie nie obrażam bo i tak to nic nie da. Co ma byc to będzie. Trzeba czekać i tyle. Gniew nie pomoże...

Grzegorz pisze:Gniew nie pomoże...

Obecnie to już chyba nie gniew tylko co najwyżej żal
Może i Edyta jeszcze zaskoczy ale teraz jest jakoś dziwnie.......

To nie kwestia obrażania się tylko obojętności. Już chyba przestalismy czekać. Mamy jesień - okres, w którym ukazuje się bardzo wiele ciekawych nowości płytowych, sam już nie wiem, które kupić. Jest pieknie

ja zdecydowanie "vision" Michaela Jacksona i CD+DVD Leony Lewis

Grzegorz pisze:A ja spokojnie czakam i sie nie obrażam bo i tak to nic nie da. Co ma byc to będzie. Trzeba czekać i tyle. Gniew nie pomoże...

No właśnie ja też czekam ... i będę czekać ile będzie trzeba. Na razie nie znalazłam nikogo na miarę Edyty. Choćby wydała tę płytę za 10 lat pewnie ją kupię i będę się zachwycać piosenkami ... chyba, że wcześniej będzie koniec świata (oby nie!)

beniu pisze:zauwazylem ostatnio (jak wiekszosc chyba) ze coraz wiecej ludzi ma juz powoli coraz bardziej takie projekty w dup*e...

Trafna uwaga. I odpowiadając na Magdy pytanie "nie, nie dziwię się".

Moja teoria jest taka - słyszeliśmy już tyle obietnic, tyle zapowiedzi i wszystkio jak do tej pory okazały się kłamstwem.
"Nowych singli" słyszeliśmy już tyle, że chyba nikt nie wierzy już w żadne obietnice.

Krótkie wideo - TUTAJ - z imprezy, słaba jakość, ale widać, że projekt będzie miał dużą promocję i z pewnością koncert był fajny, tylko gdzie Edyta?... Ani słowa o niej nie było.. Nie wiem jak Wam ale mi to brzydko pachnie...

Grzegorz zgadzam sie z Toba.....

W pewnym sensie czekam, choc nie zasadzie " bo ktos cos obiecal" , zwyczajnie mam w sobie zakodowane, ze w ktoryms momencie jesieni ma sie ukazac ta kompozycja, bede sie cieszyc nia, jesli zostanie wydana, bo cokolwiek muzycznie tworzy Edi to wiem, ze mnie nie zawiedzie, stad nie czuje w sobie zalu czy smutku, nie czuje sie oklamana , porzucona, czy zawiedziona, tak jak Wy.....

Gdzies w srodku na dnie w sobie ja staram sie zawsze spojrzec na Edi jako Osobe, a nie Dive, najpierw na Czlowieka, Kobiete ze swoimi wadami i zaletami, to ze kiedys bylo cos obiecywane, no i co ztego, dla mnie licza sie intencje, wierzyla w to zapewne, a ze los czy inne czynniki splataly Jej figla lub inne emocje Ja przerosly nie pozwalajac sie poswiecic Muzyce na tamta chwile to trudno, to juz sila wyzsza, przez to chce powiedziec, ze wciaz wierze Jej slowom ze "zyje dla ludzi poprzez muzyke"...

Zatem, na projekt czekam( jesli ma sie pojawic) i wierze mimo Waszych frustrujacych postow , ze wywola we mnie emocje...

Pamietajcie tylko o jednym, Edi spiewa nie tylko dla nas , by nas zadowolic, wierze, ze robi to, bo ma taka potrzebe przekazania swoich emocji, co wiaze sie rowniez z przyziemnymi problemami, jakimi sa budget, czy inne kwestie, trzeba spojrzec na to dystansem. ..

Edi najpierw jest dla Siebie samej, Allanka, Swojej ( byc moze ) Milosci , przyjaciol, a dopiero jesli tego wciaz pragnie dla nas i nie ma obowiazku martwic sie frustracjami fanow, czy ich sugestiami, jakkolwiek bedac niezwykle wrazliwa i empatyczna zawsze to robi i wciaz ma nas w sercu, choc wiekszosc z Was juz o tym zapomniala.

Pozwolcie Jej zyc tak jak tego pragnie i pokazac Jej emocje tak jak czuje ......
Dostrzezcie w Niej najpierw Osobe, Kobiete , Czlowieka , to jest bardzo proste.......

Ja byłabym w stanie wszystko zrozumieć. Gdyby Edyta powiedziała, że po prostu nie chce już śpiewać i nagrywać. Ok, przecież nikt nie będzie na nią za to krzyczeć. Jej życie. Mogła nagrać nawet tylko ,,Dotyk" i zejść ze sceny do końca życia.
Jeśli jednak stale coś obiecuje to mnie to męczy i drażni. Z tego co widzę Taniec z Gwiazdami wcale nie przysporzył jej ani większej popularności ani fanów. Jestem pewna, że gdyby nie ten program to wymyśliłaby coś innego aby był na okładkach gazet.
A na wygraną tez bym nie liczyła bo na Edytę głosuje już chyba coraz mniej ludzi bo są dosyć nisko w rankingach. Niklińska (prawie nikomu nieznana dziewczyna) zdobywa coraz więcej sympatii ludzi.
Wiem, że sami wykreowaliśmy ją na divę i wymagamy od niej wiele ale chyba nikt w Polsce tak nie owija w bawełnę jak ona. I do tego ta jej fałszywa skromność .... Rażące.

Edyta + Cygan + Chopin = to mogłoby być coś ale jak nie będzie to się nie pochlastam.

Hmmm... Edycie taniec z gwiazdami nie przysparza więcej fanów bo niby czego Oni by mieli słuchać.... płyty nagranej kilka lat temu.... ?Pozatym sama Edyta przez wielu postrzegana jest jako fałszywa osoba. Wcale się temu nie dziwię, sama się tak kreuje, nawet Jej już nie bronie gdy ktoś ją ocenia, bo w sumie musiałabym po części przeczyć samej sobie...
Udział Edyty w Tańcu z gwiazdami mial dla mnie tylko sens w momencie gdyby miała wypromowac w nim nową piosenkę, a tak to Sami wiecie....
Co do projektu Master Chopin .. mało mnie interesuje...
Edyta traci i będzie tracić swoich fanów, szczególnie tych, którzy są z nią od dawna. Zapewne pojawią się nowi, niezmordowani jeszcze jej obietnicami i zachowaniem... ale cóż... to już będzie inna bajka, a Edyta zapewne się nawet tym nie przejmie.... Mam nadzieje, że się kiedyś opamięta i nie będzie dążyć do samodestrukcji.

W dorobku Edyty jest niewiele płyt, ale mam nadzieję, że Pani Górniak jeszcze w tym roku zrozumie, że musi nadrobić zaległości i w przyszłym roku będzie lepiej.

Na 90 % Edyta nie wzięła udziału w tym projekcie. Pozdrawiam wszystkich

KrzysiekF pisze:Na 90 % Edyta nie wzięła udziału w tym projekcie. Pozdrawiam wszystkich

? Skąd taka duża pewność???

a nie mowilem