Edyta Górniak forum dyskusyjne

U Kuby Edyta zaprezentowała się całkiem spoko. Jak już padło wyżej, jako jedyny pytał ją i próbował rozmawiać o muzyce. Niestety Edyta nie bardzo miała o czym rozmawiać... Wnioskuję, że płyty akustycznej nie będzie, singiel "My way" też jeszcze nie istnieje, Edyta nie pracuje nad żadnym materiałem muzycznym, ciekawe co z materiałem z Nashville?... Mogła chociaż coś więcej opowiedzieć o koncercie akustycznym, przekazać Kubie nagrane fragmenty koncertu lub zaśpiewać np. Króla w wersji akustycznej. Zaprosić ludzi na swój koncert, bo niestety większość nie ma świadomości, że Edyta jeszcze czasami koncertuje...

Co do wstawek po angielsku... Jako językoznawca powiem, iż mówienie na "Instagram", "Facebook" itp zamiast "na Instagramie, na Facebooku" brzmi pretensjonalnie. Język angielski i polski mają inną fonetykę, jest to nienaturalne, gdyż słowa sąsiadujące "oddziałowują na siebie", stąd udźwięcznienia i ubezdźwięcznienia, w skrócie nie można mówić płynnie, trzeba robić nienaturalne pauzy. Druga sprawa już została poruszona, język polski jest fleksyjny.

Jak Edi weszła to aż się dziwię, że Kuba był taki śmiały, ale to pewnie taki człowiek już. Jej postawa według mnie mówiła "przyszłam na chwilę, ale za bardzo się do mnie nie odzywaj", ale to było takie wymuszone, jakby broniła się przed sobą. Tylko chwilami czułem, że odpuściła i miała jakąś radość, luz w sobie.
Części z drugim gościem już nie obejrzałem.

Też odniosłam takie wrażenie, że jednak to było na siłę przyjęte zaproszenie do programu. O muzyce niestety niewiele. Najważniejsze, ze Edyta ma poczucie spełnienia i oszałamiającej kariery. Jedno jest pewne nigdy się nie zmieni.

Jak dla mnie to najbardziej poważna z wszystkich wizyt u Kuby. Odniosłem wrażenie, że on też trzymał dystans. Myślałem, że będzie bardziej złośliwy ale jakby czuł że stąpa po cienkim lodzie... Pytania o płytę, kulejącą karierę jak najbardziej na miejscu, szkoda tylko że nic konkretnego nie usłyszeliśmy. Spodziewałem się chociaż daty premiery utworu My Way a tu cisza na ten temat A Edyta wyglądała bardzo ładnie!

dziwna była ta rozmowa. miało być pewnie lekko i wesoło, a było sztywno i jakoś na siłę. nie było między kubą i żadnej chemii. raczej odniosłem wrażenie, że ktoś wepchnął do Kuby, i ani jej, ani jemu, to nie pasowało. kuba zdecydowanie nie przepada za divą. a diwa w wieku 47 lat pokazała znów infantylne oblicze.
zdecydowanie pasuje jej takie gadanie o niczym, bo lubi być na językach.
może kiedyś zrozumie, że jest już pośmiewiskiem. szkoda czasu na oglądanie takich rozmów o niczym.

Jeśli ktoś chciałby sobie obejrzeć

https://www.youtube.com/watch?v=sPcgKboKn0k

Kuba na swoim Instagramie napisał że w tym sezonie odcinek z Edytą i Michałem Figurskim miał największą oglądalność.

Smutny ten odcinek. Smutna Edyta. Widać, że jedynym powodem jej wizyty jest kontrakt, jaki ma podpisany ze stacją. Zwykłe zobowiązanie, z jakiego się wywiązała by (w założeniu) promować jej family-comedy. Towarzystwo Kuby wyraźnie jej nie odpowiada i ma żal o różne przykre słowa, jakie padły z jego ust w jej kierunku. Już 9 lat temu siedziała nieco naburmuszona i dopiero po jakimś czasie wyluzowała. Jej odwiedziny jeszcze na antenie Polsatu były zupełnie inne niż te w TVN. Oczywiście nie dała sobie powiedzieć, że jej kariera jest prowadzona chaotycznie, pytanie o album spłynęło po niej, bo oddaje ludziom muzykę, tylko nie w formie płyty. Zawsze znajduje wyjaśnienie na takie zaniedbania i zbywa możliwie najszybciej takie uwagi, nie dopuszcza ich do siebie. Kuba bywał wielokrotnie wobec niej uszczypliwy, ale wierzę mu, że to w gruncie rzeczy perspektywa zawiedzionego fana. Ten tekst, że poszerzyło jej się spektrum negatywnych doświadczeń, był wręcz przygnębiający. Czuć gorycz...

Warto zobaczyć również "Ciąg dalszy". Ponad 20 min dodatków które nie weszły do głównego programu.

A ja uważam, że to był jeden z ciekawszych wywiadów.
Może nie dowiedzieliśmy się niczego nowego, ale zobaczyliśmy Edytę w innej odsłonie, kiedy nie czuje się komfortowo, bo wie, że jak Wojewódzki będzie chciał jej zadać jakieś pytanie, to to zrobi i będzie musiała się z tym zmierzyć, a przecież jest przyzwyczajona do słodko-pierdzącej atmosfery i samych umizgów.

Co ciekawe, Kuba jednak bał się jej jawnie podpaść i na tyle na ile sam potrafił, był bardzo delikatny, chociaż kilka cennych uwag dot. jej kariery przekazał. Nie wiem kto jej ostatnio wprost był w stanie powiedzieć, że źle kieruje swoją karierą i nie nagrywa płyt.

Jakoś mi nie jest szkoda Edyty, że kontrakt wymógł na niej uczestnictwo w takiej sytuacji. Uważam, że to dobrze, że musiała wyjść ze swojej strefy komfortu i odbyć normalną rozmowę przed kamerami, podczas której musiała trochę pomyśleć. Ostatecznie, wiele osób właśnie w tym programie się zbłaźniło, a ona nie, choć na codzień robi to w innych wywiadach, kiedy właśnie czuje się bardzo dobrze i nikt jej nie strofuje przed wygadywaniem bzdur.

Może właśnie spotkanie z Kubą poskutkuje jakimiś refleksjami, może dlatego Diva jest teraz przygnębiona, bo usłyszała, że musi przestać się zajmować pierdołami, wyciszyć i zrobić coś konkretnego.
Oczywiście wątpię, aby Edyta się ogarnęła, ale kto wie.

Gdzies to mozna obejrzec?? Link wyzej nie dziala!

Mist pisze:Gdzies to mozna obejrzec?? Link wyzej nie dziala!

https://player.pl/programy-online/kuba- ... E13,152094