Oświadczenie Edyty

Wiadomości na temat Edyty.
ODPOWIEDZ
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7373
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: Piter »

Czy opowiadanie o swoim życiu jest zaproszeniem do niego? Chyba raczej nie. Za prywatność każdego z nas odpowiadamy my sami. Ponoć istnieje taka socjologiczna zależność, że jak raz otworzysz drzwi do swojego domu, szczerze wyznasz, co się w nim dzieje, to niektórzy, po połknięciu bakcyla, będą tam włazić już bez pukania - i będą mówić, że mają prawo. Ale czy istnieje tu jakaś logiczna ciągłość? Moim zdaniem nie.

Edyta ma prawo mówić o tym, że kocha męża, że jest szczęśliwa tak jak nigdy. Ale ma również prawo zachować milczenie, gdy pewnych spraw wyjawiać nie umie, nie chce, bądź po prostu nie idzie je ubrać w słowa, przekazać w odpowiedni, wyważony sposób.
Bob
Lunatique
Lunatique
Posty: 2847
Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
Ulubiony album: Perła
Lokalizacja: Poland

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: Bob »

na moment rozstania czekałem mniej więcej od roku, bo dotarły do mnie pewne niemiłe informacje, kiedy czytałem te wszystkie ochy i achy na temat związku, męża , rodziny nie wierzyłem w ani słowo.
Szkoda mi jedynie Darka i Allanka, Edyta jakoś z tego wyjdzie mniej lub bardziej utaplana błotem , przez pudelkowate media ..Nie po raz pierwszy zresztą..
W sumie trzeba być jakimś Terminatorem , żeby wystapić na gali takiej jak ta wczorajsza i jeszcze jako tako zaśpiewać bez załamywania głosu...Łez w oczach jak innym sie wydawało- osobiscie nie widziałem . Proponuję na dziś do JOŚ stój Lorda Vadera
Solidaryzuję się całkowicie z Darkiem i jego rodziną, i jemu kibicuję nad przyznaniem praw rodzicielskich do opieki nad synem.Oczywiście jesli to wszystko prawda a nie zagranie na uczuciach fanów , na nosie mediom -pod obchody 20 lecia pracy artystycznej.
Ostatnio zmieniony 23 sie 2009, 17:25 przez Bob, łącznie zmieniany 1 raz.
Monika23
Lunatique
Lunatique
Posty: 2877
Rejestracja: 08 gru 2004, 13:41
Lokalizacja: ......

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: Monika23 »

Bob pisze:Solidaryzuję się całkowicie z Darkiem
ja tez !! jesli to prawda to naprawde mi go zal, tyle jej dal, a ona sie tak odplaca ....
Paulik24
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 785
Rejestracja: 14 mar 2008, 17:48
Ulubiony album: Live'99
Ulubiona piosenka: Nie proszę o więcej
Lokalizacja: Krosno- Podkarpacie

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: Paulik24 »

Monika23 pisze:ja tez !! jesli to prawda to naprawde mi go zal, tyle jej dal, a ona sie tak odplaca ....
A skąd Wy wiecie że to jej wina? Bo co, bo tak piszą media? Bo Darek by nie mógł jej skrzywdzić? Nie rozumiem dlaczego wszyscy oczerniają Edytę... Może wina leży po obu stronach, albo zawinił Darek?!
Poza tym, gdyby Edyta ze swojego kaprysu odeszła, to teraz nie byłaby taka smutna i nie miałaby łez w oczach, co mogliśmy zaobserwować wczoraj...
Awatar użytkownika
Ewa_P
The story so far
The story so far
Posty: 464
Rejestracja: 07 paź 2007, 17:23
Lokalizacja: Polska

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: Ewa_P »

Piter pisze:Czy opowiadanie o swoim życiu jest zaproszeniem do niego? Chyba raczej nie. Za prywatność każdego z nas odpowiadamy my sami. Ponoć istnieje taka socjologiczna zależność, że jak raz otworzysz drzwi do swojego domu, szczerze wyznasz, co się w nim dzieje, to niektórzy, po połknięciu bakcyla, będą tam włazić już bez pukania - i będą mówić, że mają prawo. Ale czy istnieje tu jakaś logiczna ciągłość? Moim zdaniem nie.

Edyta ma prawo mówić o tym, że kocha męża, że jest szczęśliwa tak jak nigdy. Ale ma również prawo zachować milczenie, gdy pewnych spraw wyjawiać nie umie, nie chce, bądź po prostu nie idzie je ubrać w słowa, przekazać w odpowiedni, wyważony sposób.
Ona ma prawo nie mówić. Ludzie mają prawo się interesować.
Dałaś paluszek, ludzie będą chcieć całej ręki. I pewnie też jest w socjologii na to jakieś określenie - nie przytoczę, bo niestety słabo uważałam na wykładach.

To trochę tak jakbyś zaprosił fajnego gościa na noc do domu. Całą noc go dopieszczasz, zwierzasz mu się, traktujesz jak kogoś najbliższego, a rano wyrzucasz go łóżka, z domu i mówisz „sorry Skarbie, ale teraz to już zabawa skończona, się zamykam w sobie…”. No niby masz prawo się tak zachować. Twoje życie, ty decydujesz kogo i kiedy dopuszczasz blisko siebie. Nie zmienia to jednak faktu, że ten wyrzucony mógł chcieć więcej i może w tej sytuacji poczuć się wykorzystany i głodny wyjaśnień.
Bob pisze:Szkoda mi jedynie Darka i Allanka, Edyta jakoś z tego wyjdzie mniej lub bardziej utaplana błotem
Mi szkoda jedynie dziecka. Będzie cierpiał, tym bardziej, że jest już wystarczająco duży by rozumieć co się dzieje, by rozumieć, że mama już nie kocha taty, albo odwrotnie.

Nie wiadomo kto kogo przestał kochać. Nie wiemy tego. I tu się zgadzam - jeśli nie wiemy o co poszło, to bezsensowne jest wydawanie wyroków i stawanie po którejkolwiek ze stron. Poza tym, gdy ludzie się rozstają, to zawsze cierpią obie strony. Mniej lub bardziej, ale zawsze obie.
Monika23
Lunatique
Lunatique
Posty: 2877
Rejestracja: 08 gru 2004, 13:41
Lokalizacja: ......

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: Monika23 »

Paulik24 pisze:Poza tym, gdyby Edyta ze swojego kaprysu odeszła, to teraz nie byłaby taka smutna i nie miałaby łez w oczach,
ja tam zadnych lez nie widzialam
Awatar użytkownika
Marcin A.
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2143
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:40
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Dotyk
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: Marcin A. »

Wypowiedzi w temacie o oświadczeniu Edyty nasunęły mi pewną refleksję.
Otóż zaczynam powoli marzyć o tym, aby Piter zajmował się PR Edyty. :d
Titter
Edytoświrek: ja tu mieszkam!
Edytoświrek: ja tu mieszkam!
Posty: 4106
Rejestracja: 09 gru 2004, 14:13
Ulubiony album: Edyta Gorniak
Ulubiona piosenka: Bede snila
Lokalizacja: Wichrowe Wzgorze

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: Titter »

Paulik24 pisze:
Monika23 pisze:ja tez !! jesli to prawda to naprawde mi go zal, tyle jej dal, a ona sie tak odplaca ....
Poza tym, gdyby Edyta ze swojego kaprysu odeszła, to teraz nie byłaby taka smutna i nie miałaby łez w oczach, co mogliśmy zaobserwować wczoraj...
Taa.. Na pewno ja Darek wywalil z domu!
Madlen
Lunatique
Lunatique
Posty: 2909
Rejestracja: 06 paź 2008, 13:34
Lokalizacja: Polska

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: Madlen »

Titter pisze:Taa.. Na pewno ja Darek wywalil z domu!
może i tego nie zrobił, ale kobieta nie wyprowadza się tak z dnia na dzień od męża!
W tym coś musi być! Widać gołym okiem, że Edyta się bardzo tym wszystkim przejmuje! Fani powinni ją wspierać całym sercem, a nie doszukiwać się drugiego dna w tej sprawie, w końcu to jej PRYWATNE życie...
Titter
Edytoświrek: ja tu mieszkam!
Edytoświrek: ja tu mieszkam!
Posty: 4106
Rejestracja: 09 gru 2004, 14:13
Ulubiony album: Edyta Gorniak
Ulubiona piosenka: Bede snila
Lokalizacja: Wichrowe Wzgorze

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: Titter »

Kocham Edytkę pisze:
Titter pisze:Taa.. Na pewno ja Darek wywalil z domu!
może i tego nie zrobił, ale kobieta nie wyprowadza się tak z dnia na dzień od męża!
Ja znam mężczyzn, którzy się wyprowadzają z dnia na dzień od żony. Nie widzę powodu dla którego w drugą stronę miałoby być inaczej. Nie zamierzam więcej komentować tej sprawy. Powiem krótko, żal mi Allana. Edyta wychowywała się w rozbitej rodzinie i oby zrobiła wszystko, żeby jej syn nie musiał przeżywać tego samego.. bo trudno się tak żyje.
Awatar użytkownika
DeathlySilence
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5125
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Słoneczne Mazury.

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: DeathlySilence »

Ewa_P, co do ostatniego posta, może nie od strony socjologicznej (choć też), ale sekciarskiej.

Przytoczyłaś jedną z metod przyciągania do siebie słabych jednostek, samotnych, zagubionych dusz, które obdarowane zainteresowaniem, ciepłem itp. a następnie drastycznie odcięte od zainteresowania, ciepła itp. wędrują i poddają się woli OSOBY, podąża za nią, by znów poczuć od niej zainteresowanie, ciepło itp.

Do wszystkich - nie dociekajmy - nie obstawajmy za którąkolwiek ze stron.
Najgorsze co mozemy w tej sytuacji zrobić, to zacząć sie wtrącać do ich pożycia małżeńskiego.
Jak już chcecie wnikać, co i jak, to róbcie to delikatnie, subtelnie, bezpretensjonalnie. neutralnie.
alicja
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 280
Rejestracja: 08 gru 2004, 16:36
Lokalizacja: :)

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: alicja »

Zgadzam się z każdym słowem Ewy_P oraz starą gwardią forumową - Titter oraz Moniką23, chyba myślimy tak samo.
Faktycznie nie powinniśmy stawać po żadnej ze stron, ale chyba większość ma takie same odczucia. W pale mi sie nie mieści, że Edyta jest w stanie przekreślić miłość człowieka, który tyle jej dał, tak się o nią troszczył... rany... ciekawa jestem co tak na prawdę się stało i o co poszło. Tak obserwuję to co się dzieje i słowo daje nie mogę w to uwierzyć...z każdym dniem coraz bardziej mam wrażenie, ze ktoś tu wpadnie i powie "Mamy Cię".

Dziwię się też, że tak mnie to dotknęło i mam wrażenie jakby rozwodzil się ktoś w mojej rodzinie, straszne dziwne uczycie...i uprzedzając komentarze, mam swoje własne, realne, udane życie :P te emocje to chyba dlatego, ze przez te wszystkie lata byłam na bieżąco nie tylko jeśli chodzi o jej muzykę, ale głównie życie osobiste, które przecież było zawsze głównym tematem jej kariery.

Oczywiście, jak pisałam wcześniej, trzymam kciuki żeby przeszli przez ten kryzys i odnaleźli na nowo siebie, bo uważam, że przy Darku Edyta ma szansę na normalną, ciepłą rodzinę, ale jak patrzę na Edytę (zobaczymy jak dziś będzie się w josiu zachowywała) to mam wrażenie, ze jest na prostej drodze żeby skończyć jak Villas... jeśli sama się w końcu nie opamięta i nie nie zrozumie pewnych rzeczy.

Aaa jeszcze jedno, ciekawa jestem, kiedy znów forumowicze zostaną okrzyknięci internetowym bydłem i nie-fanami, za słowa, które w tym temacie wypowiadają 8)
No nic... pozostaje czekać i trzymać kciuki, tyle możemy zrobić.
Awatar użytkownika
vanity
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 9129
Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
Lokalizacja: 666

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: vanity »

Titter pisze: Edyta wychowywała się w rozbitej rodzinie i oby zrobiła wszystko, żeby jej syn nie musiał przeżywać tego samego.. bo trudno się tak żyje.
Ja znam pełne katolickie rodziny, którym łatwiej by się żyło, gdyby żyły oddzielnie.
Kocham Edytkę pisze:Titter napisał/a:
Taa.. Na pewno ja Darek wywalil z domu!


może i tego nie zrobił, ale kobieta nie wyprowadza się tak z dnia na dzień od męża!
Dziwna sytuacja, bo Edyta "wniosła ten dom w posagu" i, że Darek tam zostaje, pozbawiła się też ogrodu do zabaw z dzieckiem, dodajmy zasłoniętego przed oczami wścibskich paparazzi...
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7373
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: Piter »

Ewa_P pisze:To trochę tak jakbyś zaprosił fajnego gościa na noc do domu. Całą noc go dopieszczasz, zwierzasz mu się, traktujesz jak kogoś najbliższego, a rano wyrzucasz go łóżka, z domu i mówisz „sorry Skarbie, ale teraz to już zabawa skończona, się zamykam w sobie…”. No niby masz prawo się tak zachować. Twoje życie, ty decydujesz kogo i kiedy dopuszczasz blisko siebie. Nie zmienia to jednak faktu, że ten wyrzucony mógł chcieć więcej i może w tej sytuacji poczuć się wykorzystany i głodny wyjaśnień.
Myślę, że Twoja metafora jest nieadekwatna.

Przecież w oświadczeniu było napisane, że sztab prasowy odpowie na wszystkie skierowane do niego pytania, tylko prosi się o zaprzestanie spekulacji. Edyta na razie sama nic nie mówi, i biorąc pod uwagę, że sprawa jest świeża, a Edyta emocjonalna - bardzo dobrze. Na wszystko przyjdzie czas.

Moim zdaniem, nie na miejscu są wszelkie oceny i domniemania. Dlaczego i kto zawinił. Z kim się solidaryzujemy, a z kim nie. To naprawdę sprawa Edyty i Darka - czy oni prosili o wsparcie? Mają przyjaciół, rodziny, ludzi, którzy bardziej zagłębieni są w sprawę niż my. Zgraja anonimowych internautów naprawdę mogłaby dać im spokój.
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2009, 16:20 przez Piter, łącznie zmieniany 1 raz.
alicja
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 280
Rejestracja: 08 gru 2004, 16:36
Lokalizacja: :)

Re: Oświadczenie Edyty

Post autor: alicja »

Dom był chyba Darka z tego co pamiętam, więc Edyta wyniosła się na swoje, na to wygląda.

[ Dodano: 25-04-2009, 16:23 ]
Piter pisze:Moim zdaniem, nie na miejscu są wszelkie oceny i domniemania. Dlaczego i kto zawinił. Z kim się solidaryzujemy, a z kim nie. To naprawdę sprawa Edyty i Darka - czy oni prosili o wsparcie? Mają przyjaciół, rodziny, ludzi, którzy bardziej zagłębieni są w sprawę niż my. Zgraja anonimowych internautów naprawdę mogłaby dać im spokój.
Pewno, ze nikt nas nie prosił o wsparcie i komentarze, ale skoro wszyscy mogliśmy się cieszyć ich szczęściem podczas ślubu, to teraz na tej samej zasadzie mamy prawo się zastanawiać co tak na prawdę się stało, bo SZKODA, że tak to się potoczyło. Emocje nami targają Piter, powinieneś to doskonale rozumieć, w końcu jesteś fanem Edyty nie? ;) :P
ODPOWIEDZ