Edyta Górniak forum dyskusyjne

Joan pisze: nie lubię u niej czerwonych ust.
Koniec programu mam nadzieje, ze Edyta zacznie śpiewać. Jestem spragniona jej głosu.

Zgadzam sie !!! Czerwona szminka czy tam blyszczyk czy Bog wie co... bleee
Ja tez tesknie za jej glosem...głosem w jej WLASNYCH piosenkach nie w coverach...
Defakto zaspiewala rewelacyjnie!
Ps. Fajnie, ze wygrał Respondek, najbardziej normalny z całego tego cyrku

Edyta Fajnie śpiewała i super wyglądała


To nie fer że Respondek wygrał ... To miała być Agnieszka lub ostatecznie Artur

Nie wiem jak wam się mogło nie podobać wystąpienie Edyty? Przecież to było najlepsze wykonanie jakiejkolwiek przez nią piosenki!! Przez cały czas siedziałam ze ściśniętym brzuchem... Teraz tylko czekam na płytę w takich łaśnie klimatach

A myślałam że wygra Artur

ale faktem jest ze Edzi bardziej sie darła niz spiewała-zdecydowanie to najlepszy jej wystep nie był,ale i nienajgorszy

Edyta - genialnie! Trudno w Jej przypadku użyć jakiegoś oryginalnego i wcześniej nie używanego względem Jej osoby komplementu. Technicznie - nie do pobicia. "Miotała" głosem jak tylko chciała bez najmniejszego oporu ze strony własnego ciała. Interpretacja jeszcze lepsza. Christina za bardzo męczyła tę piosenkę - więcej w jej wykonaniu efekciarstwa niż kunsztu wokalnego (głos Edyty jest mocniejszy).

Blur pisze:Nie wiem jakim cudem program wygrał ten śląski kabareciarz. No, ale może to będzie motywacją Agi do nagrania dobrej płyty?

Ja też nie wiem. Pod koniec zaczął strzelać miny a'la Chamski - błagano-mdlące, przesłodzone do bólu. A ta wielokrotnie powtarzana reklama "Barw szczęścia" i własnej osoby była zwyczajnie żenująca.

Szok. Jak Włodarczyk mogła nie wygrać? Była najlepsza to jedno ale wydawało się, że cieszy się największym poparciem. To JOŚ więc nic nie powinno nikogo to dziwić.

Nareszcie koniec - teraz Edyto nagrywaj, nagrywaj i jeszcze raz nagrywaj. Najlepiej "za oceanem". Dziś pokazałaś co potrafisz - nie przestawaj tego robić. Jesteś perłą na naszym rynku muzycznym.

loveEdyzia pisze:Przecież to było najlepsze wykonanie jakiejkolwiek przez nią piosenki!!

Stop było lepsze i kilka innych również

loveEdyzia pisze:Nie wiem jak wam się mogło nie podobać wystąpienie Edyty?

to jest tylko obiektywne zdanie innych, wiesz co by było gdyby wszystkim się wszystko podobało?

Edytko zaśpiewałaś cudownie tylko jednej rzeczy nie umiem w tobie zrozumieć dlaczego nie śpiewasz swoich przecudnych piosenek???

wygrał Krzysiu
od samego początku miałam cichą nadzieję, że tak się stanie

loveedyta pisze:

loveEdyzia pisze:Przecież to było najlepsze wykonanie jakiejkolwiek przez nią piosenki!!

Stop było lepsze i kilka innych również

Właśnie jakoś do mnie to jeszcze bardzie przemawia...

loveedyta pisze:

loveEdyzia pisze:Nie wiem jak wam się mogło nie podobać wystąpienie Edyty?

to jest tylko obiektywne zdanie innych, wiesz co by było gdyby wszystkim się wszystko podobało?

oj wiem, Wszyscy by za nią szaleli

LUDZIE cieszmy sie ze to koniec tej chały-to były 3 lata-3 niepotrzebne lata w życiorysie Edzi!!!!!! Dla mnie do dzis to jest niewyobrażalne-jak taki talent zgodził sie wziaśc udział w takim zenujacym przedstawieniu. Mam nadzieje ze jesli POLSAT wymysli nawet cos równie zenujacego to Edzia nie weźmie w tym udziału-niech sie do cholery skupi tylko na śpiewaniu-bo do tego jest stworzona!!!!

Loveedyta niech ci pan Bóg w dzieciach wynagrodzi za ten plik ;P
Bardzo szybko wrzuciłaś dziękuję, dziękuję

Nie ważne kto wygrał i tak ten program tylko ze względu na Edi oglądałam.
Nie każdemu musi się podobać, każdy ma swoje zdanie
Na moje to było mistrzostwo , chodź wolałabym nie ukrywam jakąś jej piosenkę
Ale ważne , że wg coś zaśpiewała

Żałosne było "zachęcanie" i "namawianie" Edyty na występ. Takie to spontaniczne było. - "Edytko, Edytko, co orkiestra ma zagrać?" Udało się Edycie na szczęście z tego wybrać, bez zbędnego udawania.

Paulka. pisze:Żałosne było "zachęcanie" i "namawianie" Edyty na występ. Takie to spontaniczne było. - "Edytko, Edytko, co orkiestra ma zagrać?" Udało się Edycie na szczęście z tego wybrać, bez zbędnego udawania.

To była kwintesencja sztuczności tego programu i bezdennego debilizmu i samozadowolenia Krzysztofa Ibisza.

autech pisze:Żałosne było "zachęcanie" i "namawianie" Edyty na występ. Takie to spontaniczne było. - "Edytko, Edytko, co orkiestra ma zagrać?"

możesz bliżej opisac sytuacje? Co Edyta wybrała? To o ten cover kogos tam (Jamesa Browna) chodzi?

Magda M pisze:możesz bliżej opisac sytuacje? Co Edyta wybrała? To o ten cover Christiny chodzi?

Ibisz powiedział, ze nie moze byc finalu programu bez wystepu Edyty i zapytal jej czy zgodzi sie wystapic. Edyta sie zgodzila, a Ibisz zapytywał co to będzie za piosenka, co orkiestra ma zagrac, probowala mu wtorowac Kasia Cichopek. Wszystko mialo wygladac na improwizowany wystep, a wyszlo mega zenujaco. Na szczescie Edyta nie podchwycila zarcika Krzysia i powiedziala tylko, zeby orkiestra dala czadu.