50 KFPP Opole 2013 16.06.13

[pijej1]

macie kiełbe we łbie - jakbyście landryny nie znali no ja pierdziele - jej chodzi tylko o kasę a organizatorom o oszczędności - w konsekwencji landryny i tak nie będzie to chyba oczywiste Potem walnie smuty pierdu pierdu o czymś że nie spasowało i tyle a wy to jak zwykle łykniecie

[ja30]

a co ty myslales za darmo nikt nie wyjdzie z domu.kazdy musi jakos zyc.
tez za darmo nie chodzisz do pracy
niech sie ceni jesli nie dadza ile ona chce to trudno jej nie bedzie. wiele bedzie innych gwiazd ,bez Edyty festiwal jednak bedzie

[karen]

w tym i w zeszłym tygodniu artyści nagrywali takie filmiki zapowiadające Opole, zapewne bez Edyty-bo skoro strzeliła focha i nie przyszła na konferencję-i to pewnie w nagranich nie brała udziału.

[dorota]

no i Edyta wypięła się na Opole

z jej FB:

Szanowni Państwo,

"Czarny PR" wobec mojej osoby, który jak rozumiem wybrano na plan i sposòb promocji tegorocznego Festiwalu w Opolu, nie tylko nie porusza istoty tematu negocjacji, ale jest również kłamliwy.

W szczególności temat dotyczący Pani Rodowicz, którą całe moje życie szanuję za jej wielki dorobek artystyczny. Jestem przekonana, że doświadczenie Pani Rodowicz pozwala jej rozumieć, że są to jedynie manipulacje. Szczegòlnie, kiedy są one publikowane przez tabloid Super Ekspress, medialnego Partnera tego wyjątkowego Festiwalu.

W istocie temat rozmów od kilku tygodni oscyluje wokół repertuaru.
Producent i Reżyser Festiwalu zaproponowali zgodnie, abym na okoliczność Jubileuszu przygotowała dla Państwa m.in. utwór z repertuaru Pani Anny German.

50'lecie Festiwalu w Opolu z pewnością zasługuje na jak najbardziej przemyślany repertuar. Starannie rozważałam tę propozycję.

Jakkolwiek tęsknią Państwo za Jej pięknymi utworami i jakkolwiek te utwory byłyby piękną ozdobą Festiwalu, to jednak mam w sobie nazbyt dużo pokory, aby zmierzyć się z Artystą-Geniuszem.

Drodzy Państwo uważam, że repertuar i osoba Pani German powinny pozostać nienaruszone dopóki nie urodzi się równie piękny Głos i Osobowość. Nie uważam, abym miała prawo dotykać Twórczości Pani German w najmniejszym stopniu.

Wobec braku możliwości uzgodnienia repertuaru i odmowy zdementowania przez Produkcję Festiwalu nieprawdziwych przekazów medialnych - zmuszona jestem zrezygnować z udziału w tym pięknym Jubileuszu.

Z poważaniem -

Edyta Górniak

[DAAMI]

no kur.... (de) co to za problem zaśpiewać piosenkę Anny German? jakoś "Sen o Warszawie" zaśpiewała

[Aro]

Piosenki German gdyby się uparła to pewnie by nie zaśpiewała. Żenująca jest. Obraża się bo w gazecie partnera medialnego pojawiła się jakaś plotka. Weź kobieto przebadaj się bo mnie normalnie wkur..ać zaczynasz. No i kolejne Opole przez fochy celebrytki mamy z głowy.

[dorota]

spoko Aruś - na otarcie łez pozostają Ci Superjedynki z Lisowską i Julą

p-s. jakoś Justyna nie miała takich oporów :

http://www.youtube.com/watch?v=pAr1TeH4SsU

[N/O]

To jest dopiero diva... Poproszę inny 'koncert' na otarcie łez.

[Phealer33]

Villas, a rezygnacja Edyty z festiwalu opolskiego. Radio Sudet.
http://www.youtube.com/watch?v=YtFamJn_1Xk

[Marek]

Cóż, trzeba by poświęcić czas na nauczenie się tekstów i aranżację piosenek. Lepiej odmówić, zaśpiewać w kolejnym programiku i zgarnąć 40000 zł za 3 minuty.

Zamknąć temat

[Phealer33]

Wydaje mi się, że Edzia chciała wyskoczyć z Consequences, ale oł.. nie pozwolono jej i się obraziła.

[addar]

e tam i tak kazy wie ze chodzi o kase, za mało dali na german a na inne zgodzic sie nie chcieli, edyta o płynnosc finansowa martwic sie nie musi szkoa tylko ze zamyka za soba kolejne dzwi

[vanity]

Łitni widać nie jest Artystą - Geniuszem skoro na prośbę tego i owego zaśpiewała jej piosenki. Wyobraźnia Edytki nad wymówkami pracuje wydajnie jak zawsze.

[adam25]

Diva już nie jest piosenkarka ona wystepuje dla kasy tak jak w x factor za wielka mamonę
żeby każdy podziwial edzie jak zaśpiewa raz na 3 miesiace na jakiejś gali lub programie 3 minuty
szkoda tematu bo i tak bedziemy ja ogladać na galach po kilka minut tyle nam zostalo z jej artyzmu

[Eurydyka]

Niestety, mimo najszczerszych chęci znowu nie jestem w stanie uwierzyć w szczerość Edytowej narracji. Z kilku powodów:

1) już kiedyś wykonywała na żywo utwór, z którym wcześniej zmierzyła się Anna German – chodzi o polską wersję meksykańskiej „Malagenii”;

2) w przeszłości brała na swój warsztat utwory innych geniuszy z rodzimego podwórka, choćby Czesława Niemena („Dziwny jest ten świat”, „Sen o Warszawie”);

3) nie zawahała się wykonać własnych wersji kultowych piosenek światowych legend – „I will always love you” Whitney Houston czy „Show must go on” Freddiego Mercury’ego.

Albo poróżniły Edytę z organizatorami Festiwalu względy pozamuzyczne, albo… ona po prostu boi się repertuaru German. Na pewno ma świadomość, że śpiewa coraz gorzej: na gali Miss Polonia zapomniała tekstu, na Fatamorganie – interpretacji (zwłaszcza w „Litanii”), w XFactorze na siłę wydobyła z gardła jakieś niekontrolowane wrzaski. Kto zagwarantuje, że wpadki nie powtórzą się w Opolu, i to wszystkie naraz?

P. S. Rozumiem, że to pokora wobec siebie każe Edycie upatrywać we własnej osobie „sposobu promocji tegorocznego Festiwalu w Opolu”?