endeven pisze:Opóźniający się remiks, opóźniający się teledysk...
Jesli faktycznie ma jechac, to niech to chociaz bedzie jakas inna piosenka.
Juz widze ten obrazek z Voice'a jak sklada dlonie w serce na love2love, a obok chopaki sie 'swieca' w ciemnosci nad klawiszami. Czy to ma jakiekolwiek szanse na Eurowizji?
Ja Edycie występ na Eurowizji wybaczę tylko, jeśli jej propozycja i występ będą wybitne. Wiem, Edyta nie potrzebuje mojego przebaczenia. Tak samo nie potrzebuje Eurowizji a Eurowizja jej. Zaczynam się coraz poważniej obawiać, że Górniak jest do tego zdolna...
Margaret pisze:Poza tym idąc tokiem myślenia Divy - 8 płyta - 25 lecie Artystyczne - okrągły Jubileusz Festivalu (60 edycja) - itp
Czy tylko mnie ta perspektywa przeraza? To chyba lek przed tym, ze ryzykuje ze stanie sie jeszcze wiekszym posmiewiskiem w Polsce i straci to co ja trzyma jeszcze na powierzchni - status 'legendy eurowizyjnej'. Chyba nie mam juz sil wstydzic sie za nia, a tesknie za czasami gdy bylam z niej dumna. Jesli pojedzie i poniesie kleske to ja zjedza zywcem, o stokroc bardziej niz po hymnie.
Wystarczyloby dac recital na festiwalach w Sopocie i Opolu by uczcic jubileusz, plus mala trasa koncertowa promujaca nowa plyte. Nic wiecej nie potrzeba, a juz na pewno nie Eurowizji.
Było wiele przykładów osób, które za pierwszym razem na ESC osiągnęły sukces, a za kolejnym porażkę. To konkurs, rządzi się takimi prawami. Na porażce świat się kończy. Trzeba wierzyć, a Edyta lubi ryzykować. Życie lubi ludzi odważnych.
Wierzę w Edytę i mam nadzieję, że wystąpi w tym roku. Liczę też na jej instynkt samozachowawczy. Że to nie będzie GLon, ale prawdziwy hit, który rzuci wszystkich na kolana.
Gdyby pojechala reprezentowac inny kraj i przegrala z kretesem to juz na pewno by ja zjedli zywcem w Polsce
W takim przypadku tylko by się z niej śmiali . Ale co by było gdyby pojechała w barwach innego kraju i wygrała Dopiero by ją zlinczowali w naszym kraju ==> zakaz wstępu.
Ja będę się cieszył i bardzo kibicował Edycie, jeśli będzie nas reprezentować na Eurowizji, ale pod warunkiem, że to nie będzie Glow on, co prawda przekonałem się do tej piosenki, ale dopiero po kilkunastu/dziesięciu przesłuchaniach, a na Eurowizji większość ludzi usłyszy ją tylko raz i na tej podstawie będą głosować.
Glow On to świetny numer, ale absolutnie nie na eurowizję, nawet Your High by się tam nie nadawało. Niech to będzie inna piosenka, taka konkursowa o! Zjawiskowa kompozycyjnie, przebojowa, nowoczesna, przykuwająca, ale bez kiczu, którego byśmy się wstydzili. Jesli ma taką, to w sumie why not. o ile Eda wogle pojedzie. To Jej milczenie jest jednak niepokojące.
Kto wie... może chłopcy dustplastikowcy zapragnęli przygody "światowej" i pchnęli Edytę w tym kierunku dla funu, a może i Universal szeptał do ucha, krążąc niczym złowieszczy kruk nad zamyślona gwiazdą. Wszak, mieliby promocję z głowy, sama by się zrobiła. mogliby dalej pompować kasę w pop gwiazdki jednego sezonu, albo i jednego przeboju.. a eurowizyjny As miałby rozgłosu i darmowej prasy, aż zanadto.
ESC Poland od kilku miesięcy powiela spekulacje dotyczące występu Edyty w Wiedniu, więc to akurat nic nowego. Mam jedynie nadzieję, że nie okaże się, iż mieli rację...