Edyta Górniak forum dyskusyjne

B@r pisze:Sara w kostiumie w roli pani adwokat

ojjjjj i kostium kąpielowy :hellababy:

B@r pisze:Self i generał twarzą w twarz,

noooo, Self wziął się w garść i pokazał że ma... jaja Do tej pory był mocny tylko "w gębie".

B@r pisze:Sucre w pokoju hotelowym

the best!

B@r pisze:poznanie historii choroby matki Michael'a...

to smutne...

B@r pisze:Magdo, przypominam Ci, że Ty też zdeklarowałaś się, że coś napiszesz!

Ja lubie czytać spostrzeżenia innych
Powiem, że 4 sezon jest o niebo lepszy od 2 i 3!

Co do Gretchen to myślałam że stanie jednak po stronie Michaela ale można było się spodziewać że będzie kontunuować "swoje". Bezwględna.... nawet T-Bag się jej boi (Jak ja nie lubie wątku T-Baga!)

Ogladalem cale 2 sezony i na serio nie zdarza mi sie przerywac serialu w polowie, ale sezon 3 jest tak beznadziejnie nudny, ze po drugim odcinku przestalem.

W tym tygodniu nie było odcinka w USA?

B@r pisze:W tym tygodniu nie było odcinka w USA?

Nie, tygodniowa przerwa albo nawet i dłuższa.

Szokujące spoilery na przyszłe odcinki 4 sezonu!
Czytacie na własną odpowiedzialność!!

- Michael stanie twarzą w twarz z Krantz'em (odc. 4x12, lub 4x13),
- Leczeniem choroby Michael'a zajmą się Firma i generał Krantz (od odc. 4x13, lub 4x14),
- Ktoś w 4x10, lub 4x11 zdradzi nasz A-Team, a dokładnie będzie to... Don Self,
- W 4x10 Sucre stanie na minie,
- W 4x15 znów w serialu pojawi się... Charles Westmoreland! Będzie to coś jak pojawienie się Patoshika w 3x04,
- 4x16: doktor informuje Michael'a, że jego matka żyje i pracuje dla Firmy, Michael traci pamięć...

To ktoś to jeszcze ogląda? Ja zaprzestałem po pierwszych odcinkach trzeciego sezonu. Mega nuda. Polsat też po sukcesie pierwszego sezonu przeciera pewnie oczy ze zdziwienia. Emitowane w niedzielę o 20:00 serial gromadzi przed ekranami już tylko 2,5 mln widzów (średnia widownia drugiego sezonu to 4,1 mln).

Aro pisze:To ktoś to jeszcze ogląda? Ja zaprzestałem po pierwszych odcinkach trzeciego sezonu. Mega nuda. Polsat też po sukcesie pierwszego sezonu przeciera pewnie oczy ze zdziwienia. Emitowane w niedzielę o 20:00 serial gromadzi przed ekranami już tylko 2,5 mln widzów (średnia widownia drugiego sezonu miała 4,1 mln).

Ja oglądam! Wiesz... 4 sezon to powrót do świetności... Zobacz sobie 4x01 bez oglądania 3 sezonu i sam zobaczysz wielką różnicę...

Ja też oglądam! Co tydzień!

Aro pisze:Polsat też po sukcesie pierwszego sezonu przeciera pewnie oczy ze zdziwienia. Emitowane w niedzielę o 20:00 serial gromadzi przed ekranami już tylko 2,5 mln widzów (średnia widownia drugiego sezonu to 4,1 mln).

Bo Ci co bardzo lubią Prison Break już dawno obejrzeli 3 sezon... co więc w tym dziwnego?

B@r, dzieki za spoilery! Rozumiem że Firma zajmie się Michaelem przez to że tam jego mamuśka pracuje i odezwie się w niej instynkt macierzyński............. ??

Magda M pisze:Bo Ci co bardzo lubią Prison Break już dawno obejrzeli 3 sezon... co więc w tym dziwnego?

Tia, prawie 5 mln Polaków (pierwsze odcinki miały o tyle osób większą widownię) zobaczyło serial w sieci.

nie twierdze że wszyscy przecież. Ale na pewno spora więkoszość.... Z kim rozmawiam to kazdy jest już dawno po 3 sezonie ;]

[ Dodano: 10-11-2008, 20:24 ]
mówie o ludziach którzy oglądają PB.

Magda M pisze:Z kim rozmawiam to kazdy jest już dawno po 3 sezonie ;]

A ja z kim rozmawiam to mówi właśnie, że już nie ogląda.

no widzisz, różnie bywa. Tak czy siak my z B@rem oglądamy



Zapomniałam wyżej wspomnieć o śmierci Bellicka. To jest postać w tym sezonie która przeszła chyba najciekawszą metamorfozę i szkoda że to jego a nie T-Baga spotkał taki los! Smutny jest ten dzisiejszy odcinek... Bellick w trumnie - brrrrrrrrrrrr

Ahaaa jestem pełna podziwu dla pomysłu reżysera odnośnie tej rury w podzmienich. Jak możliwe że woda nie przecieka???

W ostatni poniedziałek FOX wyemitował ostatni odcinek w tym roku, na nowe odcinki przyjdzie nam czekać do wiosny... Myślę, że to najlepszy moment na podsumowanie dotąd wyemitowanych odcinków!

Po niezbyt udanym początku 3 sezonu (mówię o początku, bo później się jednak przekonałem do Sony i tego specyficznego klimatu, a i odcinki zaczęły się rozkręcać ), bałem się trochę co nas jeszcze ciekawego może czekać w nowym sezonie. Jednak wraz z dwoma pierwszymi odcinkami 4 sezonu, moje obawy zostały rozwiane! Wróciło "stare" i dobre PB!
Do pełni świetności i mojego szczęścia brakuje tylko Carolina i Kellermana, ale teraz chociaż mamy Gretchen i Lisę- odkrycie tego sezonu! Od pierwszej sceny zaintrygowała mnie gra Stacy Haiduk i jej bohaterka. Lisa z początku wydaje się być niepozorną kobietą, jedną z "dyskoboli", ale od razu daje do myślenia fakt, dlaczego akurat ona... Jedyna kobieta wśród starych pierników, trzymających poszczególne kawałki Scylli... Gdy Michaelowi udało się skopiować jej dysk (świetne sceny podczas tego przyjęcia dla zmarłych policjantów!), myślałem, że już jej nigdy nie zobaczymy... Nic bardziej mylnego! Lisa pojawia się w biurze Generała. Najpierw myślałem, że ma z nim romans, bo wydawała się być zazdrosna o Gretchen, a tu okazuje się, że to jego córka! Później kolejna świetna scena z nią, to rozmową z Sarą, gdy ta trzyma ją na muszce, aż wreszcie jej rezygnacja z projektu Scylli i odejście z firmy i tekst Generała na koniec, że zawsze chciał chłopca... Już wtedy wiedziałem, że Lisa czymś nas zaskoczy i miałem rację! Lisa postanawia potajemnie walczyć z Firmą, przejmuje Scyllę i daje Sarze namiary na miejsce przechowywania Michaela!
Gretchen... Moja kolejna ulubiona bohaterka! Uwielbiam jej cięty język, szybką ripostę i nieobliczalne zachowanie! Mimo że teraz leży postrzelona na ulicy, a policja jest już tuż obok, to na pewno jakoś uda jej się zmyć... I w sumie chciałbym ją i Linca razem! On na nią leci od 3 sezonu... Pamiętacie jak na początku 3 sezonu, gdy nie znał jej tożsamości, to ją podrywał? I ostatnio jak mu Gretchen powiedziała żeby w końcu poszli na całość, to i może by do czegoś doszło, gdyby T-Bag i Self im nie przeszkodzili... Widać było, że Linc ma ochotę!
Szokiem jest też dla mnie zawartość Scylli, choroba Michaela i to, że jego matka żyje... Firma chce chronić przyszłość... Wydaje mi się, że Michael stanie kiedyś na czele Firmy. Wykorzysta swoją wiedzę i technologię Firmy w dobrym kierunku, ale najpierw będzie musiał wszystkich pokonać, bo coś nie wierzę w dobre chęci Generała i spółki, mimo, że powierzchownie rzeczywiście to wygląda, jakby poprzez zle metody mieli dobre intencje.

Tyle teraz zostało pytań bez odpowiedzi... I jak my mamy wytrzymać do wiosny na nowe odcinki?

a ja tak daaawno tego nie ogladalam, ze juz sie pogubila, co sie tam dzieje. pozostaje mi kupic tylko dvd!

B@r, wszystko pięknie podsumowałeś

Gretchen & Linc - hm. Pasować pasują do siebie... Ale mimo wszystko ona nie zasługuje na happy end. Nie wyobrażam sobie miny syna Linca gdyby się o tym dowiedział... brrrr
Zgadzam się, że jest ciekawą bohaterką. Jest inteligentna, ma cięty jezyk, a jej krew to nie jest zimna tylko zamrożona... To jej bezwględne spojrzenie.... Tekst o "pójściu na całość" był niezły, Linc stracił grunt pod nogami

Sezon 4 jest 100 razy lepszy od 3. To na prawdę ostatni odcinek??? Tyle niedokończonych kwestii? Firma to coś dobrego kierowana przez kogoś złego,... Werbują do nich ludzi mącąc im w głowach (matka braci).. Tak? Dobrze zrozumiałam 16 odcinek? o co w tym wszystkim chodzi? Jest na pewno mniej lub bardziej sensowna odpowiedź ale ile będziemy na nią czekać? Ahhh

Brawo dla Sary za brawurową jazde samochodem i uratowanie Michaela z opresji wiedziałam, że córa Generała jeszcze się przysłuży dla sprawy