![8P 8P](./images/smilies/icon_sticktongue.gif)
Jestem jak najbardziej za tym, żeby Edi w filmie lub musicalu wystąpiła. Mariah w "Glitter" zagrała świetnie i było dużo pięknej muzyki
![;) ;)](./images/smilies/004.gif)
No więc widzisz, że jednak w ten sposób możemy ją poznać. Muzyka jest na płycie i wszystko doskonale słychaćmaleo pisze:gada o swoim życiu prywatnym.
Ja jako fan z jednej strony czuję się rozczarowany (gdzie jest muzyka do cholery??), a z drugiej zachwycony (piękne zdjęcia, szczery wywiad o trudnych chwilach z życia Edyty
Dats Rajtja32 pisze:edyta to nie tylko muzyka. jej zycie cierpienie smutek smiech radosc z mazenstwa dziecka tez powinien obchodzic was... to zycje, ona jest kobiea a nie szafa grajaca itp.
Słucham??!!! A kim Ty jesteś że możesz jej mówić czy ma prawo być spełniona czy nie?? Edyta jest człowiekiem tak samo jak Ty czy ja. żyje dla siebie i dla swojej rodziny. Ma prawo mieć swoje priorytety. Nie musi być zabwicielem świata, nie musi spełniać zachcianek ludzi którzy chcą żeby nagrała 100 płyt by ich zaspokoić. Ona na prawdę jest człowiekiem a nie maszyną... Mało który Polak jest wielce ambitny ale mało kogo to interesuje. Edyta nie ma 20 lat. Pośpiewała sobie, pozwiedzała świat... Nie ma aspiracji na miarę Madonny ale czy to na prawdę aż tak źle? Ma swoich fanów, płyty się sprzedają, kase zarabia, od czasu do czasu jest troche szumu wokół niej. Cieszymy się jak gwizdki z wywiadu, z piosenki, z płyty. Myślisz że Edyta nie zdaje sobie z tego sprawy??maleo pisze:To mnie dobiło.magda s pisze:ze muzyce nasza edi jest juz spelniona
Wszyscy wiemy, że Edyta nie ma już wielkich ambicji muzycznych (nie chodzi mi tu o podbój świata), ale te zdnie to już przesada.
Zgadzam się z Magdą.Magda M pisze:Słucham??!!! A kim Ty jesteś że możesz jej mówić czy ma prawo być spełniona czy nie?? Edyta jest człowiekiem tak samo jak Ty czy ja. żyje dla siebie i dla swojej rodziny. Ma prawo mieć swoje priorytety. Nie musi być zabwicielem świata, nie musi spełniać zachcianek ludzi którzy chcą żeby nagrała 100 płyt by ich zaspokoić. Ona na prawdę jest człowiekiem a nie maszyną... Mało który Polak jest wielce ambitny ale mało kogo to interesuje. Edyta nie ma 20 lat. Pośpiewała sobie, pozwiedzała świat... Nie ma aspiracji na miarę Madonny ale czy to na prawdę aż tak źle? Ma swoich fanów, płyty się sprzedają, kase zarabia, od czasu do czasu jest troche szumu wokół niej. Cieszymy się jak gwizdki z wywiadu, z piosenki, z płyty. Myślisz że Edyta nie zdaje sobie z tego sprawy??maleo pisze: To mnie dobiło.
Wszyscy wiemy, że Edyta nie ma już wielkich ambicji muzycznych (nie chodzi mi tu o podbój świata), ale te zdnie to już przesada.
[ Dodano: 28-11-2008, 10:43 ]
Bardzo bym chciała żeby Edyta cały czas nagrywała dla nas płyty na miarę Dotyku czy EG ale pogodziłam się już dawno z rzeczywistością.. .. Ona juz nie potrzebuje takiej potrzeby... Jak to ujeła: Daje ludziom tyle ile chce dać. jesli nie daje więcej to po prostu dlatego że nie chce.
Oczywiście,ze wyraża emocje przez muzykę.Nie mówiłem o emocjach a o przeżyciach,doświadzceniach. Edyta nie może ich wyrażać w sztuce bo przecież nie tworzy a jedynie odtwarza....Matiz99 pisze:Chill Out, albo nie przemyślałeś swojego posta, albo naprawde nie znasz Edyty.Ona nie wyraża emocji i przeżyć przez muzykę? Szczególnie można tak stwierdzić po ostatniej płycieChill-out pisze: Ot cała Edyta...![]()
To na pewno ale Edyta ze swoim statusem spokojnie może stawiać warunki i zgodzić się na tytuł dot.rodziny a przez większość rozmowy opowiadać o muzyce i swoim życiu zawodowym.Oczywiście te kilka pytań o rodzinie też może się znaleźć.Wszystko zależy od tego jak dogada się z gazetą...Matiz99 pisze: Chciałbym też zwrócić uwagę że wywiaz z pewnością został skrócony.Być może redaktorzy stwierdzili że perypetie rodzinne Edyty są ciekawsze dla czytelnika niż jej twórczość?
Wy to mnie nie rozumiecie.Matiz99 pisze:Magda M napisał/a:
maleo napisał/a:
magda s napisał/a:
ze muzyce nasza edi jest juz spelniona
To mnie dobiło.
Wszyscy wiemy, że Edyta nie ma już wielkich ambicji muzycznych (nie chodzi mi tu o podbój świata), ale te zdnie to już przesada.
Słucham??!!! A kim Ty jesteś że możesz jej mówić czy ma prawo być spełniona czy nie?? Edyta jest człowiekiem tak samo jak Ty czy ja. żyje dla siebie i dla swojej rodziny. Ma prawo mieć swoje priorytety. Nie musi być zabwicielem świata, nie musi spełniać zachcianek ludzi którzy chcą żeby nagrała 100 płyt by ich zaspokoić. Ona na prawdę jest człowiekiem a nie maszyną... Mało który Polak jest wielce ambitny ale mało kogo to interesuje. Edyta nie ma 20 lat. Pośpiewała sobie, pozwiedzała świat... Nie ma aspiracji na miarę Madonny ale czy to na prawdę aż tak źle? Ma swoich fanów, płyty się sprzedają, kase zarabia, od czasu do czasu jest troche szumu wokół niej. Cieszymy się jak gwizdki z wywiadu, z piosenki, z płyty. Myślisz że Edyta nie zdaje sobie z tego sprawy??
[ Dodano: 28-11-2008, 10:43 ]
Bardzo bym chciała żeby Edyta cały czas nagrywała dla nas płyty na miarę Dotyku czy EG ale pogodziłam się już dawno z rzeczywistością.. .. Ona juz nie potrzebuje takiej potrzeby... Jak to ujeła: Daje ludziom tyle ile chce dać. jesli nie daje więcej to po prostu dlatego że nie chce.
Zgadzam się z Magdą.
Przypuszczam, że Edyta osiągnęła przez ostatnie prawie 20 lat więcej niż sama przypuszczała i więcej niż chciałby nie jeden polski artysta.Równie wiele co osiągnęła także przeżyła, przeszła przez wiele trudnych i bardzo trudnych momentów swej kariery.W latach 95-99 doświadczyła bardzo wiele różnorodnych i nowych doświadczeń, zyskując ogrom wspomnień.Sprzedała ponad milion płyt, media napisały już o niej chyba wszystko co było możliwe.Można by tak wymieniać w nieskończoność.
Oczywiście to jej nie usprawiedliwia by tak postępować.Wszak ma ma dopiero 36 lat.Przed nią jeszczxe drugie 20 lat ,,kariery''.Jeżeli tylko by chciała.Wiem ze my bysmy chcieli napewno.Nie mam na myśli kariery w kształcie takim jak do roku 2004.Chodzi mi o płyte raz na dwa, dwa i pół roku, w między czasie kilka singli, i udzielanie się publiczne.Myślę że rodziny w taki sposób by nie zaniedbała.
Napisała kilka życiowych textów na E.K.GChill-out pisze:Oczywiście,ze wyraża emocje przez muzykę.Nie mówiłem o emocjach a o przeżyciach,doświadzceniach. Edyta nie może ich wyrażać w sztuce bo przecież nie tworzy a jedynie odtwarza....
Pewnie podobnie jak i całą resztę olała ten ,,drobiazg''.Chill-out pisze:Matiz99 napisał/a:
Chciałbym też zwrócić uwagę że wywiaz z pewnością został skrócony.Być może redaktorzy stwierdzili że perypetie rodzinne Edyty są ciekawsze dla czytelnika niż jej twórczość?
To na pewno ale Edyta ze swoim statusem spokojnie może stawiać warunki i zgodzić się na tytuł dot.rodziny
Marrcin, dlaczego dziennie, a nie np. tgodniowo?Marrcin pisze:Przeciez Edyta nie opowiada tam o tym ile razy dziennie uprawia seks
Anu$$ia pisze:Tylko niektórzy po prostu nie chcą się dać zadowolić
odsylam do wywiadu w Vivie, ktory ukazal sie nie dawno i ktory wlasnie komentujemy:)maleo pisze: Wszyscy wiemy, że Edyta nie ma już wielkich ambicji muzycznych (nie chodzi mi tu o podbój świata), ale te zdnie to już przesada.