Oświadczenie Edyty

[Piter]

W pale mi sie nie mieści, że Edyta jest w stanie przekreślić miłość człowieka, który tyle jej dał, tak się o nią troszczył... rany...

Widocznie masz za małą pałę.

[alicja]

W pale mi sie nie mieści, że Edyta jest w stanie przekreślić miłość człowieka, który tyle jej dał, tak się o nią troszczył... rany...

Widocznie masz za małą pałę.

Pójdę dalej, ku Twojej uciesze.. w ogóle jej nie mam.

[Piter]

Pewno, ze nikt nas nie prosił o wsparcie i komentarze, ale skoro wszyscy mogliśmy się cieszyć ich szczęściem podczas ślubu, to teraz na tej samej zasadzie mamy prawo się zastanawiać co tak na prawdę się stało, bo SZKODA, że tak to się potoczyło. Emocje nami targają Piter, powinieneś to doskonale rozumieć, w końcu jesteś fanem Edyty nie?

Jestem fanem jej dokonań artystycznych. Nie budzi we mnie emocji jej życie prywatne. Mogę jej współczuć jak każdemu innemu człowiekowi, ale nie mam zamiaru ulegać jakiejś histerii. Co więcej, daleki jestem nawet od oceny dokonań moich przyjaciół, najbliższych mi osób. Każdy jest kowalem własnego losu. A ja szanuję wybory innych osób.

[alicja]

Pewno, ze nikt nas nie prosił o wsparcie i komentarze, ale skoro wszyscy mogliśmy się cieszyć ich szczęściem podczas ślubu, to teraz na tej samej zasadzie mamy prawo się zastanawiać co tak na prawdę się stało, bo SZKODA, że tak to się potoczyło. Emocje nami targają Piter, powinieneś to doskonale rozumieć, w końcu jesteś fanem Edyty nie?

Jestem fanem jej dokonań artystycznych. Nie budzi we mnie emocji jej życie prywatne. Mogę jej współczuć jak każdemu innemu człowiekowi, ale nie mam zamiaru ulegać jakiejś histerii. Co więcej, daleki jestem nawet od oceny dokonań moich przyjaciół, najbliższych mi osób. Każdy jest kowalem własnego losu.

Spoko, rozumiem, akceptuję, pozdrawiam

[vanity]

Dom był chyba Darka z tego co pamiętam, więc Edyta wyniosła się na swoje, na to wygląda.

Edyty, media pisały, że teściów, ale to nieprawda.

[Piter]

Jestem fanem jej dokonań artystycznych. Nie budzi we mnie emocji jej życie prywatne. Mogę jej współczuć jak każdemu innemu człowiekowi, ale nie mam zamiaru ulegać jakiejś histerii. Co więcej, daleki jestem nawet od oceny dokonań moich przyjaciół, najbliższych mi osób. Każdy jest kowalem własnego losu.

Spoko, rozumiem, akceptuję, pozdrawiam

Ja również. Przepraszam za "pałę" - zabrzmiało ostrzej, niż to było w planie.

[alicja]

Ja również. Przepraszam za "pałę" - zabrzmiało ostrzej, niż to było w planie.

Absolutnie się nie obraziłam, ta wymiana zdań na temat "pały" mnie rozbawiła

Vanity, byłam przekonana, ze to Darka.. no proszę, dzięki za uświadomienie

[Ewa_P]

Przytoczyłaś jedną z metod przyciągania do siebie słabych jednostek, samotnych, zagubionych dusz, które...

DS, człowiek taki mądry, zna metody, a nawet sobie nie zdaje z tego sprawy. Dzięki za wyjaśnienie. Chociaż ja nie popadałabym w szumne określenia, bo nie widzę tu sekciarstwa. Chodziło mi tylko o to, że Edyta zrobiła ze swojego związku pierwszą miłosną telenowelę RP, a teraz ludzie są żądni dalszego ciągu. I nie można im powtarzać, że interesowanie się dalszymi losami bohaterów to jest pakowanie się z buciorami w cudze życie. Byłoby wielką naiwnością sądzić, że wszyscy grzecznie odwrócą teraz głowy i przestaną się interesować jej życiem. Najzabawniejsze jest to, że sama Edyta doskonale sobie zdaje z tego sprawę (czego dowodem chociażby współpraca z profesjonalną agencją public realtions, której głównym zadaniem będzie przecież komunikowanie się z otoczeniem). Za to część forumowiczów zdaje się kompletnie tego nie zauważać i jeszcze przekonują innych, że powinniśmy teraz przestać się interesować sprawą. Wstrzymujmy się od osądów, od oceniania, bądźmy taktowni – z tym się zgodzę, w tym macie rację. Ale niech nikt mi nie mówi, ze nie mam prawa być ciekawa prawdziwych przyczyn rozstania. I że ta ciekawość ma coś wspólnego z pakowaniem buciorów w życie Edyty. No doprawdy, bądźmy poważni.

Myślę, że Twoja metafora jest nieadekwatna.

Następnym razem postaram się celniej dobierać metafory.

Przecież w oświadczeniu było napisane, że sztab prasowy odpowie na wszystkie skierowane do niego pytania, tylko prosi się o zaprzestanie spekulacji.

Toteż prędzej czy później się dowiemy o co poszło. Tego akurat jestem pewna. Jej polityka komunikacyjna, a właściwie polityka jej agencji PR, jest dla mnie jasna. To, z czym dziś Edyta musi się uporać, to klasyczna sytuacja kryzysowa - w PR określa się tym mianem każdą sytuację, która może zagrozić wizerunkowi. I zawsze w takiej sytuacji powinno się zastosować strategię otwartości – trzeba zapewnić, że poda się wszelkie niezbędne informacje dotyczące przyczyn wystąpienia tego kryzysu. I my te przyczyny poznamy. W swoim czasie. Ale nie można nas winić za to, że powodowani emocjami, jak to słusznie zauważyła Alicja, brakuje nam cierpliwości i część z nas chciałaby dowiedzieć się już „tu i teraz”. Choć jeśli trzeba poczekać, dać Edycie chwilę, to oczywiste, że poczekamy. Niecierpliwie, ale poczekamy.

I niezmiennie całym sercem jestem z nią. Cokolwiek się nie stanie, jestem z nią. Bo jest mi bliska, bo jej dobro leży mi na sercu. Bo się o nią martwię. I tylko z tego wynika ta ciekawość, o którą toczy się spór. Tylko z tego.

[DYZIO_MARZYCIEL]

Edyta napisała , że się rozstają , aby odnaleź sie zawodowo, nie napisala ze sie juz nie kochaja, powtarzala juz wiele wiele razy ze gdy pracuje to musi sie odseparowac!! mieszkac w hotelach anie w domu itp itd, ja wierze , ze to wszystko spowodowane jest praca nad nowa plyta ( naiwnie, byc moze ale co mi tam...) . Jeszcze jeden aspekt mi tu sie ukazal, moze jak Krawczyk probuja machlojek podatkowych i ot cala prawda... Ja wierze, że kryzys jest jedna wilka mistyfikacją mediow...

[vanity]

Edyta napisała , że się rozstają , aby odnaleź sie zawodowo, nie napisala ze sie juz nie kochaja, powtarzala juz wiele wiele razy ze gdy pracuje to musi sie odseparowac!! mieszkac w hotelach anie w domu itp itd,

Edyta przecież nie zaczęła pracować ostatnio, tylko robiła to przez właściwie cały okres ich małżeństwa. Nagle postanowiła zamieszkać osobno?

Jeszcze jeden aspekt mi tu sie ukazal, moze jak Krawczyk probuja machlojek podatkowych i ot cala prawda...

Dopóki są małżeńśtwem to chyba niewiele zdziałają, a poza tym Krawczyk z żoną chyba znowu się pobrali. WIęc ?

[Marcin A.]

Darek był z Edytą podczas gali EMA.
http://www.plotek.pl/plotek/51,79592,6540692.html?i=8

[GosiaczeQ_14]

"To już wyłącznie ich sprawy!"
O! zdecydowanie najmądrzejsze zdanie jakie można wyczytać na plotku

[azille]

ale Darek tragicznie schudl w ogole na tych zdjeciach sie nie usmiecha.. z jednej strony to smutne.

[dorota]

ale Darek tragicznie schudl w ogole na tych zdjeciach sie nie usmiecha.. z jednej strony to smutne.

z drugiej też.......

[Pusiex]

heeej a może to wszystko to tylko podpucha.... coś a'la dodzia i majdan.... wcale bym się nie zdziwiła...