No i znowu na Pudlu o Edycie, tym razem dzięki Wieczorkowi jest głośno o rozwalonym cukrze pudrze
http://www.pudelek.pl/artykul/143086/ro ... bie_dumny/
Pudelek...
Edyta na plotkarskich witrynach
- Steffie
- Impossible
- Posty: 1718
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
- Lokalizacja: Ziemia
- rav33
- Impossible
- Posty: 1628
- Rejestracja: 18 gru 2006, 17:53
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Under her spell
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pudelek...
żenujące, bez klasy... z pewnością pozwoliła na publikację tego nagrania. to nie dystans do męża, ale kolejna okazja, żeby mu dowalić. ona zapomina, że ma z nim syna...Steffie pisze:No i znowu na Pudlu o Edycie, tym razem dzięki Wieczorkowi jest głośno o rozwalonym cukrze pudrze
http://www.pudelek.pl/artykul/143086/ro ... bie_dumny/
- Gosia1423
- Moderator
- Posty: 1206
- Rejestracja: 06 cze 2010, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pudelek...
Ostatnio to pudelek o Edycie codziennie po 2, 3 niusy zamieszcza... A ta częstotliwość wzrosła, po tym jak odmówiła udziału w koncercie.Steffie pisze:No i znowu na Pudlu o Edycie, tym razem dzięki Wieczorkowi jest głośno o rozwalonym cukrze pudrze
http://www.pudelek.pl/artykul/143086/ro ... bie_dumny/
Dodano po 3 minutach 34 sekundach:
Bez przesady, istnieje coś takiego jak czarny humor, po co do tego dorabiać jakieś ideologie...rav33 pisze:żenujące, bez klasy... z pewnością pozwoliła na publikację tego nagrania. to nie dystans do męża, ale kolejna okazja, żeby mu dowalić. ona zapomina, że ma z nim syna...
- rav33
- Impossible
- Posty: 1628
- Rejestracja: 18 gru 2006, 17:53
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Under her spell
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pudelek...
to nie wyszło spontanicznie. znając to zamierzony czarny humor. to zaplanowane działanie. myślisz, że ktoś wrzuca takie rzeczy do sieci, bo chce kogoś rozbawić?Gosia1423 pisze:Bez przesady, istnieje coś takiego jak czarny humor, po co do tego dorabiać jakieś ideologie...rav33 pisze: żenujące, bez klasy... z pewnością pozwoliła na publikację tego nagrania. to nie dystans do męża, ale kolejna okazja, żeby mu dowalić. ona zapomina, że ma z nim syna...
czemu Edzia nie śmieje się z siebie: że nie wyciąga gór, że się spasła, że nie ma przebojów, że ma doczepy etc.?
- spot_me
- Linger
- Posty: 963
- Rejestracja: 29 wrz 2014, 10:08
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Polska
Re: Pudelek...
Nie przesadzajmy Usmialem sie tak jak i ona. To chyba dobrze, ze nabrala dystansu do meza narkomana. Pewnie wyplakala juz swoje w tym temacie.rav33 pisze:żenujące, bez klasy...
- Steffie
- Impossible
- Posty: 1718
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
- Lokalizacja: Ziemia
Re: Pudelek...
Ja wszystko rozumiem, żarty żartami, ale naprawdę nie musiala tego dawać na IG, wiadomo było, że media to rozdmuchaja i będzie kolejna seria beznadziejnych newsów o Edycie, a tym razem chodzi o ojca jej dziecka. Mogła sobie darowac. Jeśli chodzi o wizerunek Edyty w mediach, to od jakiegos czasu równia pochyla...
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5555
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Pudelek...
Dlaczego mam wrażenie, że gdyby chodziło o insta Dody (częsty punkt odniesienia ostatnio), to sypałyby się teksty, że to prostaczka, patologia, element kryminogenny, margines społeczny, który należy wyeliminować z życia publicznego itd.? Jednak kiedy mówimy o Edycie i jej świcie, to tylko niewinne żarciki, dystans, czarny humor. Mało zabawne, raczej po bandzie. Takie towarzystwo nie świadczy o diwie najlepiej, no ale skoro się w tym kręgu odnajduje...
- Gosia1423
- Moderator
- Posty: 1206
- Rejestracja: 06 cze 2010, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pudelek...
A co jest prostackiego, patologicznego itp. w śmianiu się z rozsypanych faworków? Lepiej do życia podchodzić z uśmiechem, aniżeli złość się czy robić afery.Flux pisze:Dlaczego mam wrażenie, że gdyby chodziło o insta Dody (częsty punkt odniesienia ostatnio), to sypałyby się teksty, że to prostaczka, patologia, element kryminogenny, margines społeczny, który należy wyeliminować z życia publicznego itd.? Jednak kiedy mówimy o Edycie i jej świcie, to tylko niewinne żarciki, dystans, czarny humor. Mało zabawne, raczej po bandzie. Takie towarzystwo nie świadczy o diwie najlepiej, no ale skoro się w tym kręgu odnajduje...
A tak abstrahując, obejrzałeś relację czy tylko przeczytałeś pudelka?
-
- If I give myself (up) to you
- Posty: 392
- Rejestracja: 31 sie 2008, 0:16
- Ulubiony album: EG Live'99
- Ulubiona piosenka: No more drama
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pudelek...
To nie Edyta dała to na insta tylko Wieczorek. To są żarty i na pewno nie nagrywane po kilka razy. Ludzie wyluzujcie.Steffie pisze:Ja wszystko rozumiem, żarty żartami, ale naprawdę nie musiala tego dawać na IG, wiadomo było, że media to rozdmuchaja i będzie kolejna seria beznadziejnych newsów o Edycie, a tym razem chodzi o ojca jej dziecka. Mogła sobie darowac. Jeśli chodzi o wizerunek Edyty w mediach, to od jakiegos czasu równia pochyla...
- Steffie
- Impossible
- Posty: 1718
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
- Lokalizacja: Ziemia
Re: Pudelek...
A to Wieczorek teraz wrzuca filmiki na Insta Edyty czy ona sama? Te "żarty" o cukrze pudrze pojawiły się niestety na jej profilu. To naprawdę smutne, tym bardziej, że dotyczą czlowieka, który po narkotykach przejechał kobietę na pasach. Tu nie ma z czego żartować. Rozumiem, że dla Edyty może to jest teraz śmieszne, ale to nie powinno pojawić się na jej profilu.
- Gosia1423
- Moderator
- Posty: 1206
- Rejestracja: 06 cze 2010, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pudelek...
Żart był mocny, ale w granicach smaku ;P Nie było nawiązań do wypadku itp. To Pudelek tak to przedstawił... Gdybym najpierw przeczytała ten "artykuł", to pewnie miałabym podobne odczucia, ale pierwsza była relacja, która mnie rozbawiła.Steffie pisze:A to Wieczorek teraz wrzuca filmiki na Insta Edyty czy ona sama? Te "żarty" o cukrze pudrze pojawiły się niestety na jej profilu. To naprawdę smutne, tym bardziej, że dotyczą czlowieka, który po narkotykach przejechał kobietę na pasach. Tu nie ma z czego żartować. Rozumiem, że dla Edyty może to jest teraz śmieszne, ale to nie powinno pojawić się na jej profilu.
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5555
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Pudelek...
Chodzi o podejście do osoby. Gdyby analogiczny film znalazł się na profilu Dody czy jakiegokolwiek jej współpracownika, posłużyłby jako jeden z przykładów na jej zepsucie itp. Bo w tym nagraniu tematem przewodnim nie jest rozsypany cukier puder, tylko nawiązanie do eks-męża. Faworki może były smaczne, żart już zdecydowanie nie. Od dłuższego czasu obserwuję pewną tendencję. Edyta mówi coś obraźliwego - mówi, co myśli, broni prawdy, przedstawia punkt widzenia. Nie pochwalam jej nieodpowiednich zachowań i kliki, jaką się otacza.Gosia1423 pisze:A co jest prostackiego, patologicznego itp. w śmianiu się z rozsypanych faworków?
Obejrzałem.Gosia1423 pisze:A tak abstrahując, obejrzałeś relację czy tylko przeczytałeś pudelka?
Całe zamieszanie w ostatnich tygodniach wokół Edyty i Doroty wynika niestety z tego, jak Edyta postanowiła napiętnować publicznie koleżankę z branży. Zamiast z uśmiechem odmówić, sama nakręciła aferę. Część fanów podłapała tok rozumowania diwy, niestety.Gosia1423 pisze:Lepiej do życia podchodzić z uśmiechem, aniżeli złość się czy robić afery.
- Gosia1423
- Moderator
- Posty: 1206
- Rejestracja: 06 cze 2010, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pudelek...
Flux pisze:Chodzi o podejście do osoby. Gdyby analogiczny film znalazł się na profilu Dody czy jakiegokolwiek jej współpracownika, posłużyłby jako jeden z przykładów na jej zepsucie itp. Bo w tym nagraniu tematem przewodnim nie jest rozsypany cukier puder, tylko nawiązanie do eks-męża. Faworki może były smaczne, żart już zdecydowanie nie. Od dłuższego czasu obserwuję pewną tendencję. Edyta mówi coś obraźliwego - mówi, co myśli, broni prawdy, przedstawia punkt widzenia. Nie pochwalam jej nieodpowiednich zachowań i kliki, jaką się otacza.
Tematem przewodnim żartu było to, jak posprzątać z podłogi rozsypany cukier puder, którego było sporo. Filmików z faworkami w roli głównej było z 3 czy 4, nie pamiętam dokładnie. W dodatku Edyta na nich nie mówi nic nie stosownego, nikogo nie obraża, także nie rozumiem skąd te zarzuty...
Co do analogii, to przytoczę zane wszystkim powiastki o kłamstwie, w których to ktoś wielokrotnie mówi nieprawdę, a gdy ta nieprawda okazuje się prawdą, nikt mu nie wierzy.
Całe zamieszanie zaczęła Doda wywołując Edytę do tablicy, udzielając wywiadów, komentując na swoim Insta... Dobrze wiemy, że w jaki by sposób Edyta nie odmówiła, było by i tak źle i tak niedobrze (patrz Chylińska).Flux pisze:Całe zamieszanie w ostatnich tygodniach wokół Edyty i Doroty wynika niestety z tego, jak Edyta postanowiła napiętnować publicznie koleżankę z branży. Zamiast z uśmiechem odmówić, sama nakręciła aferę. Część fanów podłapała tok rozumowania diwy, niestety.
- spot_me
- Linger
- Posty: 963
- Rejestracja: 29 wrz 2014, 10:08
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Polska
Re: Pudelek...
To chyba juz norma, ze Edyta ma glupawke po koncertach. Nie pierwszy raz widzimy jak szaleje noca gdy wraca busem bez snu i schodzi z niej stres i emocje. Linczujcie Nositorbe, ktory ma na nia zdecydowanie zly wplyw i zawodowo i prywatnie. Nie ona wypowiedziala slowa tego zartu i nie sadze by tez wrzucila to na insta bez dopingu i zachety ze strony swego 'dream teamu'. Nie powinna, to fakt, ale robicie z tego burze w szklance wody. Czemu nikt nie napisal jeszcze, ze np. wypowiadala sie ostatnio bardzo dobrze i o Mateuszu i o Piotrze Schramie. Dostrzegajcie takze pozytywne zmiany w naszej divie
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5555
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Pudelek...
To inaczej. Puenta tego jakże zabawnego dowcipu uderza bezpośrednio w byłego męża Górniak, ojca jej syna. Przywoływanie jego osoby w kontekście faworków i analogia pomiędzy cukrem pudrem a narkotykami do wyszukanych nie należy. Że o tragicznych konsekwencjach jego czynu tylko wspomnę. Edyta często komentuje otaczający ją świat, wbijając innym szpile lub daje przyzwolenie na takie zachowanie w swoim towarzystwie.Gosia1423 pisze:Tematem przewodnim żartu było to, jak posprzątać z podłogi rozsypany cukier puder, którego było sporo. Filmików z faworkami w roli głównej było z 3 czy 4, nie pamiętam dokładnie. W dodatku Edyta na nich nie mówi nic nie stosownego, nikogo nie obraża, także nie rozumiem skąd te zarzuty...
Nie wierzycie Dorocie, w żadne jej słowo i dobre intencje? Nikt spośród polskich artystów nie robił swoich fanów i opinii publicznej w bambuko tyle razy, co Edyta. Nauczony doświadczeniami nie powinienem jej w nic wierzyć. Tymczasem jeszcze wierzę jej na scenie i że wciąż potrafi być dobrym człowiekiem. Niech tylko wymieni gwardię przyboczną i ugryzie się czasem w język.Gosia1423 pisze:Co do analogii, to przytoczę zane wszystkim powiastki o kłamstwie, w których to ktoś wielokrotnie mówi nieprawdę, a gdy ta nieprawda okazuje się prawdą, nikt mu nie wierzy.
Nie mogę się zgodzić. Styl, w jakim to zrobiła, wołał o pomstę do nieba. Tego samego, do którego wznosi modły. Jak zwykle zamiast załagodzić sytuację, eskalowała konflikt. Ze wszystkich sposobów odmowy, wybrała jeden z najmniej odpowiednich i oberwało się jej mocniej. No, ale "taka już jest"...Gosia1423 pisze:Dobrze wiemy, że w jaki by sposób Edyta nie odmówiła, było by i tak źle i tak niedobrze (patrz Chylińska).