marrcino pisze:Będac w Stanach w wakacje promowałem nasza Edke gdzie popadło-i wszyscy słuchając płyty EG byli pod wrażeniem-dziwili sie ze Polka tak dobrze śpiewa po angielsku bez polskiego akcentu
nauczyła się to ma
i nie jest to jakiś strasznie rzadki przypadek. choćby aktorzy jak Hopkins, Russel Crow gadają z akcentami jakimi chcą (muszą dla potrzeb życia czy filmu).
zresztą nasz reprezentacyjny aktor Andrzej Seweryn na scenie francuskiej gada jak francuz. zresztą sam wspomniał kiedyś że dostał od jakiegoś teatromana karteczkę za kulisy: "właśnie dowiedziałem się, że nie jest pan Francuzem. jestem rozczarowany "
ekspertem nie jestem ale podobno angielski akcent jest prostszy do opanowania niż francuski. na codzień Andrzej gada jak obcokrajowiec do dziś
Wojciech Pszoniak ponoć też nieźle gdera po francusku.
wiecie, cieszy że Polacy też te akcenty świetnie opanowują. szkoda tylko, że nadal nie mamy big starów światowych... bardzo blisko był Andrzej Seweryn - został wybrany przez Spielberga do roli Schindlera, ale... wytwórnia chciała kogoś znanego i wzięli Liam'a Neeson'a...