niuto pisze:myślę, że nie na tym polega jej problem
Niestety, ale jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Tak samo było z Hanką, mydliła oczy przez lata, że nie może znaleźć odpowiedniego producenta, po czym się okazało, że nikt jej nie chce wydać. Wydanie płyty Flinty w tej chwili, to prawie jak wydawanie debiutantki - trzeba dużych środków, żeby odniosła sukces...
chyba jest różnica między Hanią a Eweliną (jeżeli masz na myśli Hanię Stach)
Ewelina ma znacznie większy "dorobek artystyczny", ma stałych fanów (choć niedługo już może ich stracić ;P), którzy czekają na jej nowy album.
Ja myślę, że Ewelina nie wydaje płyty, bo nie ma "dostatecznie" (według niej) dobrych piosenek.
Chciałaby śpiewać rock, a ciężko jest zrobić dobrą rockową (polską!) piosenkę i to taką, żeby była "hitem". bo na pewno chce osiągnąć w końcu sukces, i to własnymi utworami, a nie jakimiś duecikami do filmu.
wcześniejsze albumy (właściwie Nie znasz mnie) nie odniosły sukcesu, ale myślę, że zadowalały jej stałych fanów (bynajmniej mnie, kocham "Nieskończoną historię", "Chroń mnie", "Oni", Nie znasz mnie", "Uwierz"), ale to dla Eweliny za mało. szkoda, bo ja chciałabym dostać jej album, nie mówię, że "jakikolwiek", ale może być w stylu "Nie znasz mnie" (jasne, że wolałabym bardziej rockowe piosenki, ale skoro Eweliny na to nie stać ...).
W ogóle uważam, że Ewelina (bądź jej menadżerka) strasznie źle pokierowała swoją karierą.
Do pewnego momentu było ok, ale teraz?
mało co koncertuje i to nie ze swoim zespołem( ten nowy projekt też mi się nie podoba), nie ma jej w mediach, a jak już się pojawi w TV to w związku z ekologią, strona nie jest aktualizowana (do tej pory nie widziałam teledysku do "Długo i szczęśliwie", a bardzo chciałam zobaczyć go w całości), FC i forum padło.
a najbardziej denerwuje mnie to jej milczenie na temat płyty - mogłaby powiedzieć cokolwiek, nie wiem "płyta za 2 lata", albo "płyty w ogóle nie będzie", przynajmniej byśmy nie czekali...
Racja, miała szanse powrócić po NKŻKM, ale kiedyś, jeszcze przed tym "hitem" ktoś z TOFu (nieoficjalny FC Eweliny) określił ją głupią gęsią, no i nie wykorzystała szansy. Warto wspomnieć, że po tym określeniu TOF został zamknięty przez managerkę Eweliny 