George Michael

O wykonawcach muzyki zagranicznej, czyli co słychać w branży muzycznej za granicą.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Virtual Tom
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7740
Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Anything
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: George Michael

Post autor: Virtual Tom »

Marcin A. pisze:
Tom pisze:Ja chcialem jeszcze dodac, że jego wykonanie "Calling you" podoba mi się chyba najbardziej spośród wszystkich jakie znam, własnie przerwałem słuchanie radio żeby sobie puścić Obrazek

Masz absolutną rację.Ci,którzy nie słyszeli tej piosenki w wersji Georga,niech żałują.Zreszta jakby co,ja ją posiadam i chętnie się podzielę. :)
Tom-mam pytanko-czy orientujesz się,kto śpiewa refren w tej wersji Georga?????
Anita ma rację ;) piosenka pochodiz z tej oto EP-ki

Obrazek

Oto tracklista:

1. Somebody To Love
2. Killer
3. Papa Was A Rollin' Stone
4. These Are The Days Of Our Lives
5. Calling You
6. Dear Friends
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: George Michael

Post autor: Piter »

Titter pisze:
Marcin A. pisze: mam pytanko-czy orientujesz się,kto śpiewa refren w tej wersji Georga?????
Nie przypadkiem Lisa Stansfield?
No właśnie, zastanawiały mnie te wysokie partie George'a. :D "Calling you" w jego wykonaniu jest fajne, ale moim zdaniem nie najfajniejsze. Zresztą Bob Telson, kompozytor utworu sam bez pomocy kobiety wykonał tę piosenkę i to całkiem nieźle, choć też nie najfajniej.
Awatar użytkownika
Marcin A.
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2143
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:40
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Dotyk
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: George Michael

Post autor: Marcin A. »

Dzięki za info :)
aduja
The story so far
The story so far
Posty: 477
Rejestracja: 08 gru 2004, 11:47
Lokalizacja: Adujaland

Re: George Michael

Post autor: aduja »

Przypomnialam sobie jeszcze o "My Mother Had A Brother". :D Ten kawalek to jakby Edyta spiewala pare lat temu. :smile:
Titter
Edytoświrek: ja tu mieszkam!
Edytoświrek: ja tu mieszkam!
Posty: 4106
Rejestracja: 09 gru 2004, 14:13
Ulubiony album: Edyta Gorniak
Ulubiona piosenka: Bede snila
Lokalizacja: Wichrowe Wzgorze

Re: George Michael

Post autor: Titter »

Ja z Georgowych piosenek najbardziej chyba lubie Careless Whispers :) i Jesus to a child :)
aduja
The story so far
The story so far
Posty: 477
Rejestracja: 08 gru 2004, 11:47
Lokalizacja: Adujaland

Re: George Michael

Post autor: aduja »

Oba kawalki byly hitami w swoim czasie. "CW" w latach 80., kiedy to George uchodzil za lamacza niewiescich serc :D , a "Jesus..." pierwszy raz wykonana bodajze w 1993, gdy wszyscy czekali na jego nowa plyte, pozniejszy "Older"; w 95 byla juz totalnym hiciorem. :)

Ale zdaje sie, ze ktos mnie tu juz zlapal na jeden kawalek pewnej pani. 8) Nie moge sie od niego odkleic. Za chwile bede "spiewac" na zupelnie inna nute. :wink:
witold
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 260
Rejestracja: 05 lut 2005, 0:42
Lokalizacja: Europa

Re: George Michael

Post autor: witold »

aduja pisze:Poza tym, z innej beczki, zawsze podziwialam w GM to, ze mial odwage sie ujawnic.


Akurat tutaj bym nie idealizowal. Z prasy wiem, ze zrobil to, poniewaz zostal wysledzony przez paparazzi i nie mial innego wyjscia jak sie ujawnic. :D
aduja pisze:Wiadomo, o czym mowie.
:oops:

... wiadomo, ze jest homoseksualista. 8) To chyba zadna tajemnica??? I nie robmy z tego tajemnic, aby czyjas innosc wreszcie stala sie normalnoscia. Innosc jednostki, tak jak wszystko inne w zyciu nalezy do „Mensch sein”(bycia czlowiekiem)! :)
aduja pisze:Dodam jeszcze, ze Edyta byla [bo nie wiem, jak jest teraz] kiedys wielka fanka GM i byla zapewne muzycznie pod jego wielkim urokiem...
...pod tak wielkim urokiem, ze poszla w jego slady i tak jak on od lat nie wydala zadnej pozadnej plyty. Przydaloby sie Edyte oduroczyc aby wrescie cos wydala :!: :lol: :P
Awatar użytkownika
B@r
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11159
Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: George Michael

Post autor: B@r »

witold pisze:Akurat tutaj bym nie idealizowal. Z prasy wiem, ze zrobil to, poniewaz zostal wysledzony przez paparazzi i nie mial innego wyjscia jak sie ujawnic.
Tak wlasnie bylo.
witold pisze:...pod tak wielkim urokiem, ze poszla w jego slady i tak jak on od lat nie wydala zadnej pozadnej plyty. Przydaloby sie Edyte oduroczyc aby wrescie cos wydala
Dobre! Ale nie wiadomo czy sie smiac czy plakac.
aduja
The story so far
The story so far
Posty: 477
Rejestracja: 08 gru 2004, 11:47
Lokalizacja: Adujaland

Re: George Michael

Post autor: aduja »

To w ktorym roku go niby "wysledzili"? :o 8)
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: George Michael

Post autor: Piter »

witold pisze:
aduja pisze:Poza tym, z innej beczki, zawsze podziwialam w GM to, ze mial odwage sie ujawnic.


Akurat tutaj bym nie idealizowal. Z prasy wiem, ze zrobil to, poniewaz zostal wysledzony przez paparazzi i nie mial innego wyjscia jak sie ujawnic. :D
Mi zawsze George z lekka zapodobywał na geja... Zresztą Boya George'a też zawsze mówiła, że wiedziała o nim od samego początku.
Awatar użytkownika
vanity
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 9129
Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
Lokalizacja: 666

Re: George Michael

Post autor: vanity »

aduja pisze:To w ktorym roku go niby "wysledzili"?
to było jeśli się nie mylę w tym kibelku w którym go przyłapali i zaaresztowali na gorącym uczynku z kimś tam... rok? nie pamiętam sory....
Magda pisze:Dobre! Ale nie wiadomo czy sie smiac czy plakac.
płakać, wylewać łzy strumieniami.......
Piter pisze:Mi zawsze George z lekka zapodobywał na geja... Zresztą Boya George'a też zawsze mówiła, że wiedziała o nim od samego początku.
George z tego co wiem dopiero w wieku 27 lat miał 1 stosunek homoseksualny. wcześniej interesował się kobietami.... przynajmniej tak twierdzi....
aduja
The story so far
The story so far
Posty: 477
Rejestracja: 08 gru 2004, 11:47
Lokalizacja: Adujaland

Re: George Michael

Post autor: aduja »

vanity pisze:
aduja pisze:To w ktorym roku go niby "wysledzili"?
to było jeśli się nie mylę w tym kibelku w którym go przyłapali i zaaresztowali na gorącym uczynku z kimś tam... rok? nie pamiętam sory....
Nie wiem, czy twoim poprzednikom, Vanity, chodzilo o te afere z 98 r., kiedy to George'a "przylapano" w miejskiej toalecie z, nazwijmy to, "kolega" przy okazji promocji "Outside". Pewne jest natomiast to, ze co najmniej od 1990 roku wiadomo, ze GM woli chlopcow. I nie ma to nic wspolnego z "tym" przylapaniem.

Ale nie chcialam w tym watku poruszac preferencji seksualnych GM, tylko wasze preferencje, jesli chodzi o jego muze.

I chcialabym sie tego 3mac. 8) Jesli ktos moze cos jeszcze dodac na temat jego muzyki, to bardzo prosze.
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7360
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: George Michael

Post autor: Piter »

vanity pisze:
Piter pisze:Mi zawsze George z lekka zapodobywał na geja... Zresztą Boya George'a też zawsze mówiła, że wiedziała o nim od samego początku.
George z tego co wiem dopiero w wieku 27 lat miał 1 stosunek homoseksualny. wcześniej interesował się kobietami.... przynajmniej tak twierdzi....
No, a plotki głoszą, że kolega z Wham nie był jedynie kolegą. :P Zresztą powiem za Adują, to nieważne. Nie warto zbyt często mówić w naszym kraju o homoseksualizmie George'a, bo jeszcze go zbojkotują, a jakby chciał zagrać koncert to go nie wpuszczą!

[ Dodano: 2006-04-06, 11:05 ]
Tom pisze:
Marcin A. pisze: Masz absolutną rację.Ci,którzy nie słyszeli tej piosenki w wersji Georga,niech żałują.Zreszta jakby co,ja ją posiadam i chętnie się podzielę. :)
Tom-mam pytanko-czy orientujesz się,kto śpiewa refren w tej wersji Georga?????
Anita ma rację ;) piosenka pochodiz z tej oto EP-ki


Prawdę mówiąc jak teraz słucham tego CY, to wydaje mi się, że to jednak nie jest głos Lisy.
Awatar użytkownika
vanity
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 9129
Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
Lokalizacja: 666

Re: George Michael

Post autor: vanity »

aduja pisze:Pewne jest natomiast to, ze co najmniej od 1990 roku wiadomo, ze GM woli chlopcow. I nie ma to nic wspolnego z "tym" przylapaniem.
mniej więcej gdzieś od tego okresu. nie chce mi się sprawdzać. no ale to były plotki o jego homoseksualizmie, George oficjalnie to potwierdził po "kibelku".
Piter pisze:No, a plotki głoszą, że kolega z Wham nie był jedynie kolegą. :P Zresztą powiem za Adują, to nieważne. Nie warto zbyt często mówić w naszym kraju o homoseksualizmie George'a, bo jeszcze go zbojkotują, a jakby chciał zagrać koncert to go nie wpuszczą!
Andrew to kolega którego George zna od podstawówki... i od tego czasu się kumplują.... wątpię w gejostwo Andrew bo on zawsze miał panienki (zresztą wokół Andrew od zawsze kręciło się dużo panienek nawet przed sukcesem Wham), dziś ma żonę i z tego co wiem to przeszczęśliwy człowiek, fajna babka i fale Kornwalii, no i forsa z Wham. żyć nie umierać :D tak więc wątpię by tych dwóch panów kiedykolwiek coś łączyło....

wiem że George w latach 80 (tzn końcówce) był szaleńczo zakochany w pewnej laseczce...

natomiast homoseksualizm George'a mi generalnie zwisa fruwa i powiewa....
aduja
The story so far
The story so far
Posty: 477
Rejestracja: 08 gru 2004, 11:47
Lokalizacja: Adujaland

Re: George Michael

Post autor: aduja »

vanity pisze:
aduja pisze:Pewne jest natomiast to, ze co najmniej od 1990 roku wiadomo, ze GM woli chlopcow. I nie ma to nic wspolnego z "tym" przylapaniem.
mniej więcej gdzieś od tego okresu. nie chce mi się sprawdzać. no ale to były plotki o jego homoseksualizmie, George oficjalnie to potwierdził po "kibelku".
No co ty, Vanity, on juz to potwierdzil duzo wczesniej, cos kolo 90 r. wlasnie.

Ale konczmy juz z tym watkiem homo, skoro wszystkim powiewa. :wink:

Wracajac do muzyki, u mnie na tapecie od dwoch dni GM i jego "Heal the pain". Jak tu sie uwolnic od tego kawalka? :mrgreen:
ODPOWIEDZ